Ciesze sie, ze wam sie pomysl podoba. No co, pomarzyc zawsze mozna, nie? Inaczej czlowiek by tu zwariowal. Nawet nie wiecie, jak te skosnookie mnie tu wkurzaja dzisiaj. Oczywiscie trzeba tysiac zadan na raz robic i wszystko jest baaardzo pilne. Eh..nie chce mi sie gadac o nich. Wyrobili we mnie awersje chyba do wszystkich azjatow
Anusia: no niestety tickerka jeszcze nie moge przesunac. Mysle, ze to z powodu mojej kilkkudniowej wpadki, a moze tez dlatego, ze mam "te dni" i troche taka ciezka jestem
Yagnah: no ja tez wczoraj do prawie 2 w nocy czytalam, uczylam sie na egzamin. Nie wiem dlaczego caly dzien sie obijam, a po nocach dopiero bym sie uczyla? Pite sobie chyba dzisiaj tez zafunduje
Asienko: witaj spowrotem. No, ten aerobic wczorajszy to bylo wyzwanie. Dzis moze tez pojde, ale dopiero na 6 i tylko na godzinke, bo nie mam cholera czasu, musze sie uczyc.
No, a teraz zmykam powalczyc z piecioma tonami papierow
Zakładki