Strona 164 z 165 PierwszyPierwszy ... 64 114 154 162 163 164 165 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,631 do 1,640 z 1645

Wątek: Nie umiem przegrywac! Łatwo sie nie poddam...

  1. #1631
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Hej Ewelinko

    ciekawe co tam u Ciebie słychac? jak tak dieta i w ogóle..
    wpadnij i skrobnij parę słów buziaczki

  2. #1632
    smutnaksiezniczka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-04-2005
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    4

    Domyślnie

    Niedlugo sie pojawe...
    Niedlugo napisze wiecej...

    Za pare godzin...

    Obiecuje!
    ...urodzona by przegrać-żyję by wygrać...



  3. #1633
    katharinkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-06-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    235

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez smutnaksiezniczka
    Niedlugo sie pojawe...
    Niedlugo napisze wiecej...

    Za pare godzin...

    Obiecuje!
    ok :P czekam z niecierpliwością

  4. #1634
    sukienkaaa71 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    :*

  5. #1635
    Grzibcio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2005
    Posty
    6

    Domyślnie

    Hej, heeej ! Smutna to parę godzin być miało a nie tygodni . W oczekiwaniu na powrót :*...

  6. #1636
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Hej Ewelinko
    co tam u Ciebie? ja tez czekam na Ciebie pozdrawiam

  7. #1637
    smutnaksiezniczka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-04-2005
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    4

    Domyślnie

    wracam do Was z podkulonym ogonem i waga 84.9odbylam wczoraj powazna rozmowe z pewnym o wiele starszym od siebie kolega...pokazywal swojej siostrze zdjecia z urodzin mojej przyjaciolki...siostra Onego stwierdzila ze jestem sliczna dziewczyna a On powiedzial, ze jakbym zrzucila pare kilo nie moglabym sie odgonic od chlopakow...przemyslalam wszystko...zaczynam diete po raz enty!
    W momencie gdy pracowalam przez wakacje i konczylam prace kolo 2-3 nad ranem po drodze zaliczalam fast -food`y co odbilo sie na mojej wadze. za kazdzym razem byl to duzy kebab w bulce...od wczoraj zmienilam nawyki zywieniowe i prace
    Stoje za barem ...a kebab...owszem ale samo mieso z surowka.
    Dzis po zakupach zaopatrzylam lodowke w chuda wedline, nabialy, jogurty i owoce...
    zaczynam pic duzo wody i soku z marchwii...zmienilam bialy chleb na ciemny...jeszcze troche i bede wazyn 69-70 kilo...tym razem doprowadze diete do konca!
    Rozmowa z Onym nie jest jedynym powodem. Chce wchodzic w mniejsze ciuchy...nie miec drugiego podbrodka...i zdobyc tego , ktoremu podoba sie szczupla dziewczyna odemnie z roku ( cale szczescie , ze ona ma chlopaka), chce isc miastem w krotkiej spodnicy -nie takiej za kolana...chce nosic rozmiary mniejsze niz 40...nie tak jak teraz 42-44...chce..i to osiagne.
    Chce pokazac chlopakom , ktorzy sie mna bawili, ze wiele stracili...
    teraz mam swiadomosc tego, ze dieta to nie fanaberia na miesiac czy dwa...to zmiana stylu zycia na wieki...
    MAm nadzieje, ze nadal moge liczyc na Wasze wsparcie...

    Wasza Smutnaksiezniczka
    ...urodzona by przegrać-żyję by wygrać...



  8. #1638
    smutnaksiezniczka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-04-2005
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    4

    Domyślnie

    wracam do Was z podkulonym ogonem i waga 84.9odbylam wczoraj powazna rozmowe z pewnym o wiele starszym od siebie kolega...pokazywal swojej siostrze zdjecia z urodzin mojej przyjaciolki...siostra Onego stwierdzila ze jestem sliczna dziewczyna a On powiedzial, ze jakbym zrzucila pare kilo nie moglabym sie odgonic od chlopakow...przemyslalam wszystko...zaczynam diete po raz enty!
    W momencie gdy pracowalam przez wakacje i konczylam prace kolo 2-3 nad ranem po drodze zaliczalam fast -food`y co odbilo sie na mojej wadze. za kazdzym razem byl to duzy kebab w bulce...od wczoraj zmienilam nawyki zywieniowe i prace
    Stoje za barem ...a kebab...owszem ale samo mieso z surowka.
    Dzis po zakupach zaopatrzylam lodowke w chuda wedline, nabialy, jogurty i owoce...
    zaczynam pic duzo wody i soku z marchwii...zmienilam bialy chleb na ciemny...jeszcze troche i bede wazyn 69-70 kilo...tym razem doprowadze diete do konca!
    Rozmowa z Onym nie jest jedynym powodem. Chce wchodzic w mniejsze ciuchy...nie miec drugiego podbrodka...i zdobyc tego , ktoremu podoba sie szczupla dziewczyna odemnie z roku ( cale szczescie , ze ona ma chlopaka), chce isc miastem w krotkiej spodnicy -nie takiej za kolana...chce nosic rozmiary mniejsze niz 40...nie tak jak teraz 42-44...chce..i to osiagne.
    Chce pokazac chlopakom , ktorzy sie mna bawili, ze wiele stracili...
    teraz mam swiadomosc tego, ze dieta to nie fanaberia na miesiac czy dwa...to zmiana stylu zycia na wieki...
    MAm nadzieje, ze nadal moge liczyc na Wasze wsparcie...

    Wasza Smutnaksiezniczka
    ...urodzona by przegrać-żyję by wygrać...



  9. #1639
    EnergicGirl jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-07-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Ewelinko

    .siostra Onego stwierdzila ze jestem sliczna dziewczyna a On powiedzial, ze jakbym zrzucila pare kilo nie moglabym sie odgonic od chlopakow...przemyslalam wszystko...zaczynam diete po raz enty!

    Ja to wiele razy usłyszalam ze mam sliczna buzie i gdybym tak byla szczupla bo jestem jeszcze wysoka to laska nie z tej ziemi


    i zdobyc tego , ktoremu podoba sie szczupla dziewczyna odemnie z roku ( cale szczescie , ze ona ma chlopaka),
    nooo ja mialam tez na oku faceta ktoremu podobaja sie szczuple a nie grube, i to ciagle wraca ale prubuje ztym walczyc, bo ja wole miec go za kolege ale co bedzie jak schudne? to jest motywacja!

    Wiec zycze powodzenia i bede wpadac bo jest po co!!! Po wsparcie i motywacje!
    Trzeba pamietac wlasnie o niej bo ona nas trzyma przy diecie!

    Buzka i udanego dzionka!

  10. #1640
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Ewelinko witaj

    ale się ucieszyłam jak zobaczyłam ze wróciłas
    ja tu jestem cały czas i coraz grubsza... ale też próbuję cały czas i walczę, bo mam dosyć siebie w rozmiarze 46-48.
    Będę Cię wspierać całym serduszkiem, tylko juz nie znikaj Słoneczko
    I potwierdzam - jesteś śliczną dziewczyną, wiem - bo widziałam
    trzymaj się założeń a szybko pożegnasz obecną wagę !!
    pozdrawiam z niedalekiego Choszczna.

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •