Strona 23 z 165 PierwszyPierwszy ... 13 21 22 23 24 25 33 73 123 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 221 do 230 z 1645

Wątek: Nie umiem przegrywac! Łatwo sie nie poddam...

  1. #221
    smutnaksiezniczka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-04-2005
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    4

    Domyślnie

    Hehehe...no mam nadzieje ze ak bedzie Wtedy to juz super bedzie Od jutra zaczynam walkingowanie...nie wiem na czym to zabardzo polega ale z tego co sie orientuje trzeba truchtac 30 minut popijajac wode :P W sumie nie trudne...
    Moje dzisiejsze menuPozniej moze nie byc czasu :P
    0.75g jogurtu naturalnego
    45 g sera białego
    pare rzodkiewek
    2 talerze zupy kalafiorowej
    garsc rodzynek
    1 kabanos

    moze jeszcze wszamie jakies jabluszko...albo truskaweczki :P
    dzisiaj wieczorkiem chyba wybywam na chwilke ...kolezanka przyjechala i chce sie spotkac !!! Ale sie nagadamy ojej A co u Was? Jutro juz na bank bedzie wazenie...nie ma bata
    ...urodzona by przegrać-żyję by wygrać...



  2. #222
    circ jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-06-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam Jestem pełna podziwu dla Ciebie , że przeczyałaś mój wątek , a tym bardziej jest mi miło.
    Jak już wiesz u mnie bardzo często są huśtawki nastrojów. Gdzieś kiedyś wyczytałam że trucht (biegi) nie tylko pomagają chudnąć ale i móżdżek lepiej pracuje

    Więc Kochana do roboty
    Odpowiadam na Twoje pytania.
    ma trwać min. 25 min (moja trasa tyle ma , a poza tym mam problem z rankami- może jak nie będe już chodzić na 8.00 na zajęcia to wydłużę np. do 35 min)
    to ma być jak najpowolniejszy trucht, trochę szybciej niż jakbyś szła. (oczywiście jak będzie szybciej to nic złego się nie stanie )i co pewien czas się przejdź->marsz Ja np. w trakcie" robienia trasy" ide kawałek z 4 razy (może 5)
    na prawde nie ma co się "śpieszyć". Bo w mojej opinii jak się "nie wyrabia" tego szybkiego narzuconego tempa to się człek zniechęca
    nieśmiało mogę powiedzieć , ze chyba widzę delikatne rezulataty. Ale na 100% powiadomię Cię w następny wtorek wtedy właśnie się będę ważyć.

    Przepraszam, ale ja nie mam za bardzo czasu żeby przestudiować Twój pamiętniczek (ale jak będe miałą chwilkę to obiecuję). Napisz proszę ile masz lat i wzrostu.

    Buźki
    CIRC
    Ps. Spróbuj z tym WALKINGIEM "a nóż , widelec" będzie Ci służył

  3. #223
    smutnaksiezniczka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-04-2005
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    4

    Domyślnie

    Circ Mam 175 cm i 20 lat...własnie dobijam do konca 1 roku mojego studiowania...jeszcze tylko sesja i wakacyjeeeeee Jutro zacxzynam moje pierwsze WalKingowanie I odrazu zdam relacje jak mi poszlo 25 minut...hmmm to nie duzo... Dam rade

    Ad o wszamanych rzeczy dorzyucam: jogurt naturalny z garscią płatków i kilkoma rodzynkami
    jabco
    1 rzodkiewke...
    i wybywam juz...do jutra kochane moje :*
    pees: trzymajcie kciuki za wage...zeby bylo mniej...zeby bylo mniej...
    ...urodzona by przegrać-żyję by wygrać...



  4. #224
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie



    cze.

    Smutna ksiezniczka udalo mi sie narazie przeczytac 1 i ostatnia stronę twojego pamiętniczka. Ale obiecuje że w miarę upływu czasu bedzie więcej

    Walkingowanie, strasznie dziwna nazwa. Ale ja juz wiem że trucht to nie dla mnie. Nie cierpię biegać a to ma z tym duzo wspólnego. Zreszta krepuje mnie bieganie po osiedlu. Wredne ludziska sie gapią!!!
    Ale Ty widzę masz na to ochotę więc BRAWO dla Ciebie.
    Wiesz patrzę na twój jadłopsis i dla mnie Ty bardzo malo jesz. ja narazie. Nie moge sie powsztrymać. Codziennie przekraczam limit kalorii

    Oby było lepiej.
    Pozdrawiam.

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  5. #225
    avve jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    kochanie ja też sobie biegałam najlepiej w towarzystwie ale teraz moja towarzyszka jest chora ; ( to kosa w plecy juz sie nie moge doczekac coś czuje wiesz cio skarbie że zobaczysz jutro siódemeczke czekam na rezultaty mam nadzijeje że jutro wcześnie wstaniesz :**

  6. #226
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    Ksiezniczko co tam slychac? Dostalas programik ode mnie? Jak tam z wazeniem???? Ja niestety dzis znowu za duzo zjadlam

  7. #227
    krysial jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Głogów
    Posty
    722

    Domyślnie

    no to sama widzisz ,ze powoli tracisz na wadze --nie ma pośpiechu -lepiej wolniej
    to mniejszy strach o jojo.

  8. #228
    smutnaksiezniczka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-04-2005
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    4

    Domyślnie

    Tak Avvus :P Wstalam już ...:P Jak dla mnie stosunkowo za wczesnie bo jest 5:47 a ja jestem straszny spoich...Tata odwieziony na dworzec a ja psychicznie nastawiam sie na bieganko To nie dobrze że Twoja towarzyszka zaniemogla...ja niestety nie mam z kim biegac i bedzie mi towarzyszyl Pan Discman :P Madziu program dostalam...ale nie chce mi sie otworzyc :/ Nie wiem dlaczego...cos wykombinuje (Mam nadzieje) :P u mnie jakos powoli leci...z dietkowaniem wczoraj sprawunie lekko zawalilam ale dzisiaj nadrobie Wczoraj zamiast wyjscia do pubiku znajomi zrobili grila...a ja oczywiscie wciagnelam : 2 kielbasy , 3 kromki chleba z grillika, ze 2 garsci czipsow troche paluszków 2 piwa (jedno to redds :P) o ok.o,125 g łodki co sie Finlandia nazywa Nie jestem na siebie zla ...bo takie wybryki nie zdarzaja sie czesto, a że czesto nie widuje sie z kumpelą...no coz raz sie żyje. Jestem tylko zla ze dalam sie na te czipsy skusic !!! Ale mam nadzieje ze Avvus z Kilogramkiem mi to wybacza Błądzic jest rzecza ludzka Maluszku widze ze powoli sie rozkrecasz i zaczynasz brnac przez moj pamietnik jak burza supeeeer Hmmm...ja wiem czy az tak malo jem? Jak narazie mi to wystarcza...chociaz przy okazji wczorajszego grilla moglam odczuc diete...Juz nie ta glowa co kiedys : Kazdemu si ezdarzaja jakies wyskoki "ponad limit" Tak wiec jezeli nie przekraczasz go az tak bardzo to mysle ze nie ma sie czym przejmowac Krysiu znowu Ci przyznam racje...powoli, stopniowo, byle do przoidu i bez nawrotow ;P Kurak cos mnie ssie w zoladku ...:/ ale nie moge nic zjesc bo po bieganiu i kompiułce wagowanie mam I mam szczera nadzije że 7 zobacze :P Oh jak bardzo tego pragne ! chociaz ten grill...no nic...okaze sie niedlugo
    Ale sie rozpisałam :P Do póżniej Kochane Moje :*
    )6:16
    pysy: chyba dzisiaj pojde jęzora przebic...ale jeszcze sie wacham... narazie spadam biegac
    ...urodzona by przegrać-żyję by wygrać...



  9. #229
    smutnaksiezniczka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-04-2005
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    4

    Domyślnie

    6:52
    Kto by pomyslal ze to walkingowanie potocznie zwane bieganiem jest tak cholernie trudne :/ (przepraszam za wyrazebnie) Myslalam ze mam kondycje...ale jeszcze musze nad nia ostro popracowac az wstyd sie przyznac ale corka sportowcow wytrwala tylko 15 minut W sumie to i tak sukces z czego okolo 5 minut szlam...tzn: przeplatalam bieg z chodem. Ludziska to si ena mnie jak na kretynke patrzyli...a co w tym dziwnego ze sie biega... No nienormalni jacys :Pale jutro zamierzam to powtorzyc...musze sobie wyrobic kondycje a jak ( inaczej mnie na IKF nie przyjma ) A co tam u was ? Jak dietka? i ogolna kondycja?
    Spadam pod prysznica i pod koluderke
    ...urodzona by przegrać-żyję by wygrać...



  10. #230
    smutnaksiezniczka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-04-2005
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    4

    Domyślnie

    Albo ja cos pokopałam albo ta waga w aptece jest pokopana...po bieganiu wykompana polazlam na wage a tam co? Okazalo sie ze mam 175 cm. gdzie ostatnio mialam 177n :P a waga...hmmm...82,5. To chyba po wczorajszym :/
    A ja juz po śniadanku
    plasterek szynki
    20 g sera bialego połtł.
    150g. jogurtu nat.
    1/2 pomidora

    pees: a może to przez tą wode mineralną?? Ale az 1,5 kilo :O no nie wiem...
    ...urodzona by przegrać-żyję by wygrać...



Strona 23 z 165 PierwszyPierwszy ... 13 21 22 23 24 25 33 73 123 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •