Wątek: Nie umiem przegrywac! Łatwo sie nie poddam...

Miłego wypoczynku ,oby ci wszystko pasowało i sadełko już nie przeszkadzało

No wiec tak...wrociłam, w sumie nie przytylam ale troche schudlam, posiedzialam na plazy...pogapilam sie w morze...poznalam chlopaka...ale nic z tego nie bedzie. Ja za to dietkuje dalej dzielnie...mam nadzieje ze jeszcze w najblizszym czasie uda mi sie tam wyskoczyc Bardzo bym chciała
_____________________________________
Paulinko fajnie ze jestes spowrotem 1000 rulez
Zosiu w niedziele i w poniedzialek byla ladna pogoda...a tak od czwartku to kropilo...ale nie zaluje...jodu sie na wdychalam , i nma morze popatrzylam...cudownie
Mithra ja do morza mam 1,5 godziny busem...tak wiec dla mnie to nie problem ja morze uwielbiam...
Dorotko/ Kilogramku dziekuje...
Kaszaniu juz jestesmy kolezanki...teraz morzemy byc jeszcze lepsze kolezanki juz wrclam to mozemy sie zaczac poznawac lepiej hihihihi
Krysiu (topikowa mamo :P) bardzo sie ciesze i dziekuje. Na ta topikowa babcie chyba bedziesz musiala jeszcze troszke zaczekac...niestety nie mam zadnego kandydata:P bo zazwyczaj jest tak ze jak ktos mi sie podoba...to to nie dziala w druga strone...:P
Izarus i co przebrnelas juz przez ten moj zakrecony pamietnik???heheheh mam nadzieje ze tak...

No uciekam spac bo nie wyrabiam...jutro was poodwiezam...buziaczki :*

Jesteś jeszcze za młoda i nawet o tym nie myśl-
zobaczysz im bedziesz starsza tym kandydatów wiecej .
Faceci lubią doswiadczone dziewczyny ,a doswiadczone dziewczyny
maja już dosyć tego miodu ----wiec im dalej tym wybór jest wiekszy
pozdrawiam

Witaj Księżniczko,

zostało mi jeszcze parę stron, ale na pewno doczytam do końca.

Dziękuję za wsparcie, ale to ja muszę Ciebie gonić, a nie odwrotnie.
A obawiam się że bęzdie ciężko.

Ale walczę wytrwale, a co.

Pozdrawiam gorąco

Witam
X Ser biały chudy 100,00
X Jarzynowa 98,00
X Pszenna z makiem 135,00
X Pomidor 34,00
X Jabłko średnie 75,00
X Razowy "Na miodzie" 210,00
X Pierś gotowana 135,00
X Kawa (bez cukru) 5,00
X Cukier 20,00
X Śmietanka do kawy 78,00
Moje wszamane zarełko...jestem dzisiaj jakos tak strasznie zmeczona...i jakos nie mam checi do dietkowania...ale jestem dzielna...nie dam sie. Nie wiem...moze dzien jest jakis taki??
______________________________________
Krysiu wiem...ale wiesz jak to jest kiedy cala rodzina wywiera na Tobie presje i zasypuje Cie ciaglyi pytaniami o kawalera i inne takie...a Ty juz masz dosc tych pytan i jednak w podswiadomosci chcialabys miec kogos bliskiego...ehhhh bredze...
Izuś raz jest lepiej raz gorzej...i sama o tym doskonale wiesz...no ale coz...musimy dalej walczyc i sie nie poddawac JAk juz mowilam bede Cie bardzo ale to bardzo wspierac i dopingowac

Ksiezniczko, ja ci dam raz lepiej raz gorzej! Rob tak, zeby zawsze bylo lepiej!!! Po co ci ten cukier i ta smietanka do kawy, co?? co to za dieta?? jak juz chcesz to bierz slodzik i mleczko 0,5% a nie mi tu wylatujesz z cukrem i smietanka!! Ja ci zaraz tu dam takie grzeszki popelniac! Hihi...to sie chyba wystraszylas, co??

2

Oj tak Madziu! Przestraszylam sie...ale mam dzisiaj jakiś taki dzien i wcale nie wiem czemu! Mam ochote (jak juz napisalam ALE TEGO NIE ZROBIE...) najesc sie i sie polozyc. Nom tak ...przesadzilam dzisiaj z tym cukrem i smietanka...siedze i gapie sie w monitor i TVpijac druga czerwona herbatke ...obym jutro miała lepszy humor i bardziej dietkowe nasawienie


... czemu to dietkowanie jest takie trudne ???

Kurcze, ksiezniczko jakis melancholijny nastroj sie wkradl widze. Mysle, ze to troche wina pogody. Ale u mnie juz cieplo sie zrobilo, wiec idzie pewnie w wasza strone!!!
Pozdrawiam cie mocno i pamietaj badz silna!!! Potrafisz!

Magdalena --nie krzycz -bno śmietanka do kawy jest ok...-nawet powinna być 30%
to dla zdrowia --cukier raczej nie -ale zawsze lepszy od chemicznego słodzika w którym jest aspartan ---baaaardzo szkodliwy .
wiec tobie radze wywal tę słodzącą trucizne !!! bo zanim schudniesz to sie rozchorujesz.
Ksieżniczko -ja nie uwierze presje?
Powiedz ,że jak masz wziąć byle trupa ,niech odłogiem leży dupa
badż sobą i nie daj sie ...poczytaj o kłopotach męzatek -to zaraz ci przejdzie ....

Wiem Księżniczko co znaczy presja rodziny. Miałam przed Kaszakiem nażeczonego do dupy, chciałam z nim zerwać, amoja mama mimo, że widziała że on służy wyłącznie do dupy, to namawiała żeby z nim zostać. Twierdziła, że może już mi się nikt nie trafić

Tęsknisz troszczkę?

Trzymaj się maleńka i chociaż odrobinkę radości Ci dzisiaj życzę.
Kaszania