Wątek: Nie umiem przegrywac! Łatwo sie nie poddam...

Smutna ładnie, ładnie dieta Ci idzie, gratuluję bluzeczki....sama bym sobie wyskoczyła po jakąś ale raz, że kasy brak, a dwa, że muszę się ciągle uczyć, uczyć, uczyć
JA dzisiaj będe miała tysiąc z małym ogonem, waga mi trochę wzrosła (już zmieniłam pasek na wyższy) i stanęła

Masz racje ,ze warzywka są najmniej kaloryczne -nawet bardziej polecane od owoców
Tylko nie zapominaj ,że od czasu do czasu musisz zjeść coś konkretnego
bo będziesz miała braki w witamine A i B -tego najwięcej jest w podrobach.
Chyba nie chcesz tracić energii i zdrowia przez glupie odchudzanie.
pozdro.....

Witaj Smutna!!!

Oj grill sie udal, az za bardzo :P Ale na dlugi czas odpuszcze sobie imprezki alkoholowe, bo nie mam pohamowania A w dietkowaniu trzeba to ograniczyc, bo mozna sie nabawic choroby zoladka... Ufff
Gratuluje udanych zakupkow Nic tak baby nie ucieszy, jak nowa szmatka HiHi
Ja tez musze sie wybrac na male lowy... Przydalyby sie nowe spodnie, bo zostaly mi 3 pary z czego jedne juz robia sie za duze A co zrobie z pozostalymi? Nie wiem! Ale nigdy nie myslalam, ze tak schudne! Szok
A co do warzywek z Hortexu to ja mialam okres, ze przetestowalam rozne rodzaje :P Wszystkie byly mniam, ale chyba sie nimi przejadlam i narazie mi wystarczy

Pozdrawiam

Samopoczucie, jak najbardziej swietne !!! Wczoraj bylo tragicznie... Ale dzisiaj juz czlowiek, jak nowonarodzony A do tego szykuje sie w weekend wypad nad jeziorko
A INFO na temat SBD chetnie udziele, pytaj o co chcesz :P Rowniez Anikas9, asia0606, Gayga678 - wszystkie sie na niej odchudzalysmy z dobrym efektem
Poszukam jakichs linkow i zamieszcze je :P

Pozzzdro

PAulinko...No wlasnie ja bym chciala wiedziec jak najwiecej...bo jestem na etapie poszukiwania ksiazki, ale po niskiej cenie ( z tego wzgledu ze musialam wydac 50 zlotych na ksiazki do marketingu :/) Wiec narazie na kupno ksiazki si enie zanosi...chyba ze tat mi sprawi :P Nie wiem .,..moze na poczatek jakies podstawowe rzeczy??

Krysiu...dzisiaj zjadłam WIELGACHNY talerz sałaty...bo w jkoncu kupilam duuuuuuzo warzyw ;P zaraz jeszcze wciagne truskawki i bedzie G Porzadniejsze obiadki zaczna sie jak tat wrooci...bo mi na jedzenie lepsze (juz) fundusze nie pozwalaja...Mumin (tatus) jednak za dlugo na tym poiludniu zostal i zostawil za malo pieniedzy :/ :P Ale zyje i nie narzekam :P

Yagnah...bluzeczka ladna...najwazniejsze jest to ze w niej szczuplej wygladam... ostatnio wrocilam do cwiczen...wczoraj zrobilam 100 roznych bruszkow i dzisiaj moje miesnie daja o sobie znac...ale dzisiaj tez zrobie 100 A taka bede

Amy...ja tez nie powinnam kupowac...ale moje ciuchy sa w wiekszosci ciemne...a ja juz nie chcialam...narazie mi starczy...wieksze zakupy jak wiecej schudne... A co do Twojej rady...juz sie zastowowalam dzisiaj duzo warzywek i owockow

Pomzie...hehehe...skąd ja znam ten bol...w sumie dlatego sobie kupilam bluzeczke...narazie mam 2 pary spodni co mi z tylka zlatuja...mam nadzieje ze niedlugo juz nie bede miala co zalozyc

Smutna super, ja też robie brzuszki, wczoraj było tylko 70...ale dziwi mnie, że nic mnie nei boli, zazwyczaj po brzuszkach czuje sie jakby mi ktoś w brzuch przylał
Ależ mam dzisiaj ucztę, aż 300 gram pieczonych ziemniaków, oczywiście wszystko zdrowo, bo z oliwą, ziołami i koperkiem...ale ja taaak lubię ziemniaki Wpadnę do Ciebie wieczorem zobaczyć, jak Ci minął dzień

RATUJCIE MNIIE!!!! Weszlam do domu...stwierdzilam ze na SMERFY przyjde. I najgorsze...mam ochote cos zjesc...:/
wszamane:
jogurt nat. - 68
3*pieczarki- 4,5
frapka - 80
serek piatnica- 200
wasa- 31
lod bambino - 50 ???
bułka - 80
sałata - 259
truskawki - 100
łyżeczka cukru - 35
danonek - 61
wyszlo 876,5 a ja mam ochote cos zjesc...i chodze od lodowki do pokoju...wiem ze to jest TYLKO ZACHCIANKA...ale boje sie ze zaraz zajrze do lodowki i cos wpierdziele...bo na dobra sprawe chyba nie jestem glodna...CHYBA!
Spotkalam dzisiaj znajoma mumina...powiedziala że schudlam. Nie miala kontaktu z tata ani ze mna tak wiec chyba schudlam
Buziaczki]
pees: zrobcie cos ze mna... :/

eh, księżniczko, nie jest tak źle
Chce Ci się jeść pewnie dlatego, że nie "dobiłaś" do tysiączka i organizm dopomina się reszty kalorii :P Ale silna jesteś, nie daj się!!! :P

Nio, brawko, widzisz, inni już widzą skutki dietki, więc jesteś na jak najlepszej drodze :P

Pozdrówka serdeczne!!!

witaj księżniczko!!!
widzę, że świetnie Ci idzie!!! moje grarulacje!!! ja w końcu uruchomiłam kompa i wracam do Was!!! oj oj oj bardzo grzeszyłam i teraz trza się wziąć do roboty!!! no ale mam z kogo brać przykład jest tu wiele wsaniachych walczących dziewczyn, ja też taka byłam i znów będę!!!
pozdrawiam

Smutna, nie torturuj się, jak masz ochotę coś zjeść, to zjedz, byle mało. I żadnych węglowodanów o tej porze. Pod koniec dnia TYLKO białko, nawet godzinę przed snem Ci nie zaszkodzi.
Ile egzaminów Ci jeszcze zostało?