Hej hej

waga musi być taka, żeby się dobrze czuć. co do jakiś niebezpieczeństw to wydaje mi się, że wszelke odchudzanie do poniżej 50 kg jest pierwszym krokiem do tragedii (oczywiscie propocjonalnie do wzrostu i bla bla bla ;p) Ja np. mając 165 cm (no albo ciut wiecej, ale max +2cm) i ważąc 62 kg nie czuję się źle, wręcz przeciwnie - ale to już taka natura chcę spaść do 55 kg, bo to taka okrągła sumka, a poza tym cel tak naprawdę mam tylko jeden -> krótsze spódniczki bez kompleksów i tyle i musi się udać! a więcej schudnąć nie chciałabym - chyba nie czułabym się kobieco będąc płaściutka i niewypukła tu i ówdzie )