hej moje kochane wróciłam wczoraj wieczorem ale extremalnie było tyle kawalerów szkoda że tak daleko : ( wytańcowałam się ale ja bym mogła jeszce a jeśli chodzi o jedzonko to git było nie jadłam dużo właściwie jak na wesele to mało żarełko było dla mnie najmniej istotne w tym momencie kurde szkoda że siem już skończyło i cosik mi sie wydaje że jeszce schudłam od dzisiaj znowu dieta bo koniec z tańami : ) kofam was i jestem z wami buziaczki :***