-
zakoffana, bardzo ci dziękuję za miłe słowa
na pewno wpadnę do ciebie, żeby cię powspierać!
co do wieku - piętnastego czerwca skończę szesnaście lat 
Do diety staram się podchodzić optymistycznie i z dystansem, ale muszę się bardzo pilnować, bo niestety łatwo mi się rozbujać :/
Aneczko moja droga, z chęcią cię zapoznam z zasadami diety rozdzielnej. Uwaga, będzie tego trochę 
Ty jesteś niemięsożerna, ale podam tu też zasady dotyczące mięsa - a nuż komuś innemu się przyda 
Najpierw trochę mądrości. Dieta rozdzielna opiera się na pełnowartościowym pożywieniu, mechanizmach trawiennych i równowadze kwasowo-zasadowej. Chodzi w niej o to, by nie łączyć produktów bogatych w białko z węglowodanowymi, gdyż spowalnia i utrudnia to proces trawienia, co sprzyja odkładaniu się tkanki tłuszczowej. Bo mieszając ze sobą węglowodany i białka dajemy organizmowi do spalenia dość skomplikowaną mieszankę - więc spali trochę tego, trochę tamtego a w rzeczywistości niczego. I tłuszczyk się odkłada.
Teraz konkrety. Codzienne posiłki należy zestawiać z trzech grup: węglowodanowej, białkowej i neutralnej (zaraz zajmę się dokładniej tymi grupami).
Na śniadanie dobrze jest zjeść coś lekkiego, np. jogurt z muesli, pieczywo razowe albo owoce.
Jakieś dwie - trzy godziny później przychodzi pora na drugie śniadanie, najlepiej złożone z owoców, surówki albo jakiegoś produktu mlecznego.
Na obiad potrawa węglowodanowa lub białkowa zawsze zestawiona z dużą ilością warzyw, sałatą albo surówką. Posiłek węglowodanowy może się składać na przykład z 200g makaronu, 100 -300g warzyw i sałaty, a białkowy ze 100-150g mięsa, ryb, produktów sojowych czy jajek oraz 300g warzyw.
Po południu w organizmie spada poziom cukru we krwi, można wtedy zjeść muesli albo owoce.
Na kolację najlepiej coś lekkostrawnego - najlepiej potrawy z makaronu, ryżu czy ziemniaków, od czasu do czasu może być też ryba lub mięso. Oczywiście do tego warzywka albo sałata.
W diecie rozdzielnej, jak zresztą w niemal każdej innej, należy unikać:
-białej mąki i wytwarzanych z niej produktów (np. słodkie i pikantne wypieki, makaron, polerowany ryż, białe pieczywo)
-cukru, słodzików. oczywiście słodyczy
-gotowych dań i konserw
-wieprzowiny: wędliny i szynki wieprzowej, surowego mięsa
-utwardzanych tłuszczów
-kawy mielonej, czarnej herbaty i kakao w dużych ilościach
-wysokoprocentowego alkoholu
No i teraz grupy produktów.
Grupa białkowa:
-mięso
-ryby
-owoce (z wyjątkiem niektórych, które wymienię)
-cytrusy
-owoce egzotyczne (granat, mango, kiwi, papaja, ananas, liczi, marakuja i inne takie)
-jajka
-wszystkie rodzaje mleka (nie produktów mlecznych!)
-ser do 45% tłuszczu w suchej masie, np. gouda, tylżycki czy edamski
-produkty sojowe
-napoje: soki owocowe, wino jabłkowe, cierpkie wino białe, czerwone, rose, wytrawne wino musujące
-pozostałe: gotowane pomidory, ocet balsamiczny, ocet malinowy
Grupa węglowodanowa:
-produkty pełnoziarniste
-ziemniaki
-jarmuż
-owoce: banany, dojrzałe mączyste jabłka, świeże figi, świeże daktyle, owoce suszone
-środki słodzące: miód, syrop klonowy, zagęszczony sok gruszkowy, sok jabłkowy (można ich także używać do przyprawania potraw węglowodanowych, ale w małych ilościach)
-pozostałe: piwo, mąka ziemniaczana
Grupa neutralna dzieli się na dwie części: produkty, które spożywamy w niewielkich ilościach i te, które można jeść bez ograniczeń.
Neutralne bez ograniczeń:
-warzywa
-sałaty
-grzyby
-kiełki i zarodki
-środki żelujące (zarówno żelatyna, agar jak i roślinne środki wiążące z chlebków świętojańskich)
pozostałe: zioła, kawa słodowa, naturalne mleczko kokosowe, czarne jagody, herbatki ziołowe, naturalna serwatka, rzeżucha, chrzan, musztarda, papryka
Neutralne pod kontrolą:
-tłuszcze
-zakwaszane produkty mleczne (jogurt, śmietana, maślanka, kefir, twaróg)
-produkty sojowe: soja kulinarna, pasta sojowa
-sery zakwaszane naturalnie, np. ementaler, parmezan, brie, feta, camembert, gorgonzola, serki kozie, bryndza, bundz, serek ziarnisty wiejski, mozzarella, ricotta
-suszone albo wędzone nieparzone wędliny
-surowe mięso
-surowe, marynowane albo wędzone ryby
-orzechy i pestki
-zamiast octu: ocet owocowy, kwas chlebowy
-czyste alkohole wysokoprocentowe: wódka zbożowa, jałowcówka, czyste winiaki owocowe
pozostałe: melony, rodzynki, oliwki, żółtko jajka, drożdże.
Cała tajemnica polega na takim komponowaniu posiłków, żeby węglowodany i białka nie kolidowały ze sobą. Dzięki temu organizm dostaje prosty posiłek, który może bez trudu spalić.
Dieta naprawdę jest skuteczna, sprawdziłam na sobie
No i bez trudu można ją stosować z tysiącem!
Jedyne z czego sobie nic nie robiuę, to zalecenie, by rzadko jeść jogurt chyba się już uzależniłam :P
Mam nadzieję, że zaspokoiłam twoją ciekawość, milagro
Jak widzisz, dietka nie jest skomplikowana, ale jakbyś miała jeszcze jakieś pytania to krzycz 
Jej, jakie to fajne uczucie być czyjąś idolką
Chociaż na idola to ja się chyba raczej nie nadaję, bo zdecydowanie za łatwo mi hamulce puszczają
Jeszcze! Ale już niedługo i z tym sobie poradzę! 
Kupiłam dziś chrom. Nawet jeśli nie zadziała na mój organizm, to autosugestia pewnie tak zrobi swoje 
Buziaki!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki