-
Emilko oj tak, dobrze, że wam w końcu jakiś normalny sklep kosmetykowy otworzą :) A odnośnie odkopywania samochodu to krążył po internecie taki filmik, na którym pan pół godziny go odkopuje, wciska wyłącznik autoalarmu i okazuje się, że jego auto to to, które stoi obok. Ale rzeczywiście, napadało im sprasznie. Czy dostanie wyjaśnienia oraz maila w ogóle jakoś zmienia twoje obrażenie? ;-)
-
Hej Kochane!
włąsnie wróciłąm do domu, kończę herbatę i lece do koleżanki.
Po drodze byłam u rodziców i udało im się mnie nakarmić zupą ogórkową i to mój dzisiejszy obiad, a tak przy okazji to jedzeniowo było tak:
:arrow: banan
:arrow:jogurt Jogobella
:arrow:serek piątnica light
:arrow:2 jajka
:arrow:pół gotowanej piersi z kurczaka
:arrow:baton orzechwy
:arrow:zupa ogórkowa
i to chyba tyle na dziś, bo wracam do nie jedzenia po 19.
Najmaluszku: mieszkam od Lublina ok 15 km. Daleko to nie jest, ale jak się jeździ autobusami to bywa uciążliwe. Ale kosmetyki nabyte całe szczęście. Ja to się strasznie cieszę z tego dużego sklepu bo sobie w końcu pójdę w jedno miejce i wszystko kupię, a nie będe łazić 2 godziny po wszystkich kosmetycznych, żeby kupic to co mi trzeba.
Zosiu:bardzo dobrz i bardzo wygodnie bo prawie pod nosem.
Niestety biedakowi R. nawet śnieg nie pomógł nic mnie nie skruszyło :evil: Twarda jestem i nieugięta. A jutro się pewnie jeszzce bardziej obrażę, bo Dzień Kobiet jest. I pracowac tez nie będę. O:!: A napisał do mnie kto inny.
Zmykam Kochane bo jeszcze zostałam zaprzągnięta do zorganizowania męzowskiej sekretarce prezentu na jutro. :roll:
pozdrawiam
-
Mężowska sekretarka...mhmmmm brzmi interesująco :-)
Emilka a jak z ćwiczonkami???Nadal nie możesz ćwiczyć?
Dzień kobiet to dobry powód żeby jutro dać sobie luz w pracy...co Ty na to ???:-) Lenimy się jutro? :-) :D :D :D
-
-
Najmaluszku: pomysł rewelacyjny i mam go zamiar wcielić w życie.
Zostałąm dziś juz porozpieszczana i przez męża i przez kolegów z pracy, znaczy dostałąm prezenty.
I postanowiłam zaszaleć i zjęść 1 czekoladkę z likierem wiśniowym i tyle szaleńst na dziś.
a jak Wam dzięń dzisiejszy mija?
pozdrawiam i miłego dnia życzę
-
Narazie do nosa złapałam świnke i lerze plakiem dieta oczywiscie poszła w las bo nawet nie mam siły gotowac. Musze sie pozbierac.
-
Milasku na jakiej uczelni studiujesz w Lublinie? (ja studiowałam na UMCSie). Moi rodzice mieszkają niedaleko Lublina (no może bliżej Puław :wink: )
Dobry pomysł mi podsunęłaś z tym nic nierobieniem :D Prezętu żadnego nie dostanę, bo z kasą jakoś cieniutko nam w tym miesiącu wyszło, więc sobie safunduję dzień w łóżku z chorym synem i książką :D :D :D :D
Współczuję kierowniczki Gwiazdy, od gwiazdy jest gorszy tylko Narcyz. Trzeba być urodzonym dupowłazem żeby służyć takiemu Panu(ni). Niestety to zupełnie obca mi cecha i myślałam, że mi kręgosłup pęknie jak pracowałam pod kierownictwem Nrcyza :evil:
Współczuję. Emilko pracą nie warto si przejmować. Ja wiem, że to okropnie ciężkie (sama też niepotrafię), ale na prawdę nie warto.
Trzymaj się dzielnie
Kaszania
Ps. ja też :D
-
Emila, a co za prezenty dostałaś? Ja póki co mam pięknego żółtego tulipana od szefa i wsio. Ale tak czy siak miło, szczególnie, że dopiero co, w czoraj, miałam miesięcznicę i róże piękne stoją :)
-
Zazu: serdecznie współczyję. Kto Cię tak urządził? Leż i odpoczywaj, a dieta na razie się nie martw. Tylko słodkościami się ni epocieszaj, a będzie dobrze.
Kaszaniu: swoje normalne studia kończyłąm na KULu w Lublinie. A teraz będę podyplomowe w Rzeszowie robić, na Politechnice.
Wierzę, ze miło spędzisz dzień.
Kierowniczę, ze tak powiem trzymam na dystans :twisted: A dziś przykładowo się obijam, co i Tobie polecam.
Zosiu:dostałąm już koszylkę przepiękną (od męża), a od kolegów frezję i kubek.
I spotkałą mnie dziś niebywała sytuacja. Wygrałam Zosiu wojnę nerów i moje milczenie się opłaciło. Do mnie dziś dzwoniono. 8)
Z jedzeniem się pilnuję, był serek light, jogurt light i masa herbaty. Dobrze, że zaraz obok mam łazienkę. :D
W planach na dziś mam "robienie" koleżanki do zdjęcia i odwiedziny u teścia.
Pewnie nic z ćwiczeń nie będzie :roll:
Ale od dziś 2 razy dziennie smaruję się kremem na celullit.
miłego dnia
-
No, Emila! Twarda baba jesteś, że go przetrzymałaś! I co i co? Ja przed chwilą dostałam drugiego tulipana, tym razem hurtem, od wszystkich chłopaków z działu administracji i technicznego. Kolega całujący jest na spotkaniu więc tylko życzenia złożyli :>