-
http://www.newbreedsoftware.com/tuxp...ma/navidad.png
Emilko Wszystkiego Świątecznego,
Radości i ciepła przy wigilijnym stole,
A w Nowym Roku dni przepełnionych szczęściem i miłością.
Emilko ja mam strach przed tym obżarstwem.
Zastanawiam się jak tu przeżyć ten dzień :-)
-
-
Emilko, dziękuję, że o mnie pamiętasz - zrobiło mi się ciepło na serduchu...
wszystkiego dobrego życzę i bardzo mocno ściskam
buziaki, Iza
http://kartki.cyfrowy.com/018m.jpg
-
Witam poświątecznie!
Jak żyjecie Kochane?
Bo ja to dziś głównie o napojach i kefirze!
Waga była nadspodziewanie łąskawa jak na poświętach:
63.5 :roll:
Meteorku: co u ciebie? czego się nie pokazujesz?
pozdrawiam :D
-
Cześć Emilko.
Wielkie brawa za odwagę wejścia po świetach na wagę. To się ceni:-)
Ja się nie odważyłam ale może jutro spróbuję. Co ma być to będzie choć i tak czuje że troszkę mnie przyby6ło:-)
Emilko ściskam i życzę miłego poswiatecznego dnia.
Ja dziś też lekko się będe odżywiać:-)
-
-
Emilko z taka motywacją to napewno poćwiczyłaś:-)
Ja zaczynam od Nowego Roku, i to nie są obiecanki cacanki:-)
Sciskam mocno.
Ale Ci fajnie że mogłaś dziś poleniuchować.............................
-
Emila, jak u ciebie? Widzę, że wagowo w porządku, a jak mija okres poświąteczny? Co z Sylwetrem?
Ja prawie nie bywam na diecie, jakoś tak wychodzi, a i zajęć dużo, bo godzina zero zbliża się wielkimi krokami. Waga zgodnie z planem trzyma się w ryzach. W święta się, o dziwo, nawet niespecjalnie obiadłam. A waga pokazuje 64,5 co cieszy. Po ślubie się zastanowię co zrobić z nią dalej.
Ps. Jednak chyba będziemy mieli sesję zdjęciową. Po wszystkim będę opowiadać :)
-
Hej Emilka:-)
Jak ćwiczonka??
Dziś zimno ale biało i dośc ładnie, trzeba jednak jakoś się rozgrzać więc proponuję herbatkę owocową
http://www.soapmaker.com/images/tea-orange-lg.jpg
oczywiście można tez dla rozgrzania ciała poćwiczyć :-)
-
Hej Kochane!
siedzę sobie jeszcze w pracy :?
i postanowiłąm ten czas pozytywnie wykorzystać. :twisted:
Najmaluszku: jasne, że poćwiczyłąm: 8 min na brzuch, pośladki i nogi a na koniec rozciąganie; zakwasy zaczynaj mi wyłązić; dzięki za herbatkę, ja właśnie raczę się Slim Figurą z Herbapolu;
Zosiu: u mnie jako tako, życie mnie cały czas zaskakuje :roll: poświątecznie jest ciężko, ale całe szczęście tylko w pracy, mój swiat niemiecki ma wolne do 9 stycznia, więc wszystkie maile wysyłąm w próżnię, i denerwuje mnie to że oni na nartach a ja ty na nich pracyję :x ; ale co robić :?
dobrze, że się dietą nie katujesz przed ślubem, porozpieszczaj się tylko w granicach rozsądku :twisted:
a sesja jaka i gdzie? umieram z ciekawości i czekam na solidną porcję zdjęć
pozdrawiam serdecznie i może popracuję jednak :roll:
-
Emilko co będziesz pracować, już 15.40 trzeba myśleć o pójściu do domku :-)
Dzielna jestes z tymi ćwiczeniami, tylko mi nie mów że dziś chcesz poćwiczyć??????Bo się załamię swoim lenistwem.....................
Buźka.
-
Hej Najmaluszku!
Pracować trzeba i to na chwalę i cześć ojczyzny :wink:
a tak na poważnie, to musiałam wyjśc jakiś czas temu wcześniej (sprawdzanie jakiejś instalacji czy coś takiego) a teraz muszę to odpracować, bo koniec miesiąca, roku i takie tam :|
co do ćwiczeń to bardzo bym chciała, ale idę do rodziców zaraz po pracy i nie mam pojęcia jak będzie, a jeszcze mąż z moim tatą moją remon kończyć, a pokój jeden to my mamy u bez drzwi w dodatku, zakwasy mam po wczorajszym;
jak widać wszystko na NIE jest, ale może jakieś 20 minut jogi albo pilatesa dam radę :roll:
bo przecież nie nadarmo ciągnełam to z sieci :P
-
Fajnie masz filmik z pilates?? Właśnie ostatnio się zastanawiałam czy nie zapisać się na to ale może najpierw w domku spróbować..............................
EMilka dziś rzeczywiście nie sprzyjające masz warunki do ćwiczeń. Ja dziś napewno nie poćwiczę bo wróće pewnie koło 22 do domku. Umówiłam się na kawkę z przyjaciółkami więc myślę że troszkę poplotkujemy:-)
Buźka.
-
Najmaluszku, mam nawet 2 filmy z pilatesem. Jeszcze nie próbowane, więc o jakości się nie mogę wypowiadać.
I jogę mam, i jakieś aerobiki, i wszystkie 5 8minuty.W razie potrzeby służę chętnie.
miłej kawusi i pogadyszek życzę
papa bo zaczynam się do domu zbierać :D :D :D
-
Hej Kochane!
Znowu prawie noc, znowu trzeba iść spać i zaraz będzie rano i znowu do parcy...
eh
ale poćwiczyłąm sobie dzis 20 minut pilatesa i jest fajnie
http://www.klubtalia.republika.pl/foto/pilates.jpg
pozdrawiam i dobrej nocy Wam żyzcę
-
Dzieńdobry wieczór poświątecznie!!!
Emilko, jak ja sie za Wami stęskniłam..... :oops:
Ech szukam motywacji i mobilizacji do walki z.....opuchniętym baniakowatym brzuszyskiem poświątecznym....
Na razie to tylko kalimatę rozłożyłam....taaaaaaaaa.....rozłożyłam i patrzę na nią.....
To ja poproszę te filmiki....pooglądałabym sobie czy cuś......
A.....i wesołego poświątecznego .....
http://imagecache2.allposters.com/im...UN/JMC0072.jpg
Całuski Asia
-
Emilka i jaki ten pilates??Fajny??
Możesz podrzucić mi jakos filmik???
Postanowiłam dziś z przyjaciółka że od stycznia zapisujemy się na aerobik.
Dobry plan no nie???
Sciskam.
-
Hej Kochane!
Jestem dzielna i pracuję.
Byłam u naszej sekretarki i jadłą sobie ciastko. Narobiła mi ochoty oczywiście.
Całe szczęście w pracy ciacha się skonczyły i po długiej i ciężkiej walce jednak rozsądek wygrał. Pomogła mi też przeokropna krosta na brodzie. Bo zawsze po słodyczach mam wielką, paskudnąi okropnie boląca krostę. I jak jej sobie teraz dotknę to ciąg do słodyczy natychmiast przechodzi.
W planach mam dziś konsultacje komputerowe i nieplanowany wcześniej wyjazd do koleżanki. I tym sposobem wyłgałąm się z piwa z kolegami z pracy po pracy :) może i dobrze, bo to strasznie niedietetycznie by było
Haro i Najmaluszku: jasne, ze Wam wyśle; moge nagrać na płytę i wsadziś w kopertę i oddać w ręce poczty polskiej; będę jednak potrzebowała Waszych adresów-na priva albo na maila;
bo pliki te raczej spore i mailem nie pójdą; chyba, że znacie jakiś inny sposób;
pozdrawiam
-
Hej Kochane!
Jestem dzielna i pracuję.
Byłam u naszej sekretarki i jadłą sobie ciastko. Narobiła mi ochoty oczywiście.
Całe szczęście w pracy ciacha się skonczyły i po długiej i ciężkiej walce jednak rozsądek wygrał. Pomogła mi też przeokropna krosta na brodzie. Bo zawsze po słodyczach mam wielką, paskudnąi okropnie boląca krostę. I jak jej sobie teraz dotknę to ciąg do słodyczy natychmiast przechodzi.
W planach mam dziś konsultacje komputerowe i nieplanowany wcześniej wyjazd do koleżanki. I tym sposobem wyłgałąm się z piwa z kolegami z pracy po pracy :) może i dobrze, bo to strasznie niedietetycznie by było
Haro i Najmaluszku: jasne, ze Wam wyśle; moge nagrać na płytę i wsadziś w kopertę i oddać w ręce poczty polskiej; będę jednak potrzebowała Waszych adresów-na priva albo na maila;
bo pliki te raczej spore i mailem nie pójdą; chyba, że znacie jakiś inny sposób;
pozdrawiam
-
Hej Kochane!
Jestem dzielna i pracuję.
Byłam u naszej sekretarki i jadłą sobie ciastko. Narobiła mi ochoty oczywiście.
Całe szczęście w pracy ciacha się skonczyły i po długiej i ciężkiej walce jednak rozsądek wygrał. Pomogła mi też przeokropna krosta na brodzie. Bo zawsze po słodyczach mam wielką, paskudnąi okropnie boląca krostę. I jak jej sobie teraz dotknę to ciąg do słodyczy natychmiast przechodzi.
W planach mam dziś konsultacje komputerowe i nieplanowany wcześniej wyjazd do koleżanki. I tym sposobem wyłgałąm się z piwa z kolegami z pracy po pracy :) może i dobrze, bo to strasznie niedietetycznie by było
Haro i Najmaluszku: jasne, ze Wam wyśle; moge nagrać na płytę i wsadziś w kopertę i oddać w ręce poczty polskiej; będę jednak potrzebowała Waszych adresów-na priva albo na maila;
bo pliki te raczej spore i mailem nie pójdą; chyba, że znacie jakiś inny sposób;
pozdrawiam
-
Hej Kochane!
Jestem dzielna i pracuję.
Byłam u naszej sekretarki i jadłą sobie ciastko. Narobiła mi ochoty oczywiście.
Całe szczęście w pracy ciacha się skonczyły i po długiej i ciężkiej walce jednak rozsądek wygrał. Pomogła mi też przeokropna krosta na brodzie. Bo zawsze po słodyczach mam wielką, paskudnąi okropnie boląca krostę. I jak jej sobie teraz dotknę to ciąg do słodyczy natychmiast przechodzi.
W planach mam dziś konsultacje komputerowe i nieplanowany wcześniej wyjazd do koleżanki. I tym sposobem wyłgałąm się z piwa z kolegami z pracy po pracy :) może i dobrze, bo to strasznie niedietetycznie by było
Haro i Najmaluszku: jasne, ze Wam wyśle; moge nagrać na płytę i wsadziś w kopertę i oddać w ręce poczty polskiej; będę jednak potrzebowała Waszych adresów-na priva albo na maila;
bo pliki te raczej spore i mailem nie pójdą; chyba, że znacie jakiś inny sposób;
pozdrawiam
-
Hej Kochane!
Jestem dzielna i pracuję.
Byłam u naszej sekretarki i jadłą sobie ciastko. Narobiła mi ochoty oczywiście.
Całe szczęście w pracy ciacha się skonczyły i po długiej i ciężkiej walce jednak rozsądek wygrał. Pomogła mi też przeokropna krosta na brodzie. Bo zawsze po słodyczach mam wielką, paskudnąi okropnie boląca krostę. I jak jej sobie teraz dotknę to ciąg do słodyczy natychmiast przechodzi.
W planach mam dziś konsultacje komputerowe i nieplanowany wcześniej wyjazd do koleżanki. I tym sposobem wyłgałąm się z piwa z kolegami z pracy po pracy :) może i dobrze, bo to strasznie niedietetycznie by było
Haro i Najmaluszku: jasne, ze Wam wyśle; moge nagrać na płytę i wsadziś w kopertę i oddać w ręce poczty polskiej; będę jednak potrzebowała Waszych adresów-na priva albo na maila;
bo pliki te raczej spore i mailem nie pójdą; chyba, że znacie jakiś inny sposób;
pozdrawiam
-
Emilka
wszystkiego Naj naj w Nowym 2006 Roku.
Oby wszystkie twoje plany i zamierzenia się spełniły!
Zebyś przez cały Rok miała powody do radości i zadowolenia.
Aby bliscy zawsze byli obok Ciebie :-)
I dużo dużo szczęscia.
http://www.ekartka.net/kartki/swieta...ylwester_4.jpg
-
http://komunikator.panoramainternetu...ki/pics/k4.jpg
Z ostatnią kartką kalendarza zerwij wszystkie złe nastroje, zapomnij o wszystkich nieudanych dniach,
przekreśl niewarte w pamięci chwile
i wejdź w Nowy Rok jak w nowej sukni
wchodzi się na najwspanialszy bal świata.
Gosia
-
Wszystkiego najlepszego :!: :!: :!: Udanego sylwestra :!: :!: :!:
Samych radości w Nowym Roku :!: :!: :!:
http://imagecache2.allposters.com/im...HN-00076-C.jpg
-
Cześć Kochane1
Az jęknełam jak zobaczyłam ile razy się zająknełam i wysłałam to samo,
ale tak to jest jak się kombinuje i po kryjomu z pracy wysyła :shock:
dzięki za wszystkie życzenia :D
niestety okres między świętami to nienajlepszy okres na odchudzanie,
staram się jak mogę i ograniczam, ale nie ma się co oszukiwać, średnio mi to wychodzi:
wszędzie jakieś resztki pośąteczne i każdy częstuje;
wczoraj u koleżanki była i całe szczęście robi ona strasznie słodkie ciasta i skończyło się na jednym :roll: no i oczywiście, tak się zagadałyśmy, że wróciłam do domu o skandalicznej porze i nie poćwiczyłam
dziś mieliśmy małego sylwestra w pracy i było panettone - włoskie ciasto bożonarodzeniowe od naszych klientów; nie było siły żeby tego cuda nie spróbować :)
i nie załuję, bo niedość, że takie ciasto raz na rok jest, to nie każdy ma okazję go spróbować, a pyszne jest i naprawdę warto
to na razie tyle, lecę na chwilę do Was :D
-
-
-
Cześć Emilka.
Mi forum nadal nawala w domku i strasznie sie cieszę że jednak mogę coś skrobnąć bo ja bez was zyć nie umiem :-)
Panettone jest przepyszne, ostatni raz jadła bardzo nie dawno bo w 1 dzień świąt u mojego szwagra. Przepyszne, rozpływa sie w ustach no nie??Takie puszyste, niebo w gębie.
emILKA jak spędzisz Sylwestra??
A za dietkę bierzemy się od Nowego Roku więc nic sie nie martw :-)
-
Meteorku: witaj raz jeszcze. cieszę się niesamowicie :D
Najmaluszku: przepyszne, a te rodzynki, mmm...
na sylwestra idziemy doo znajomych, posiadówa z winem, gitarami i śpiewem :D
pozdrawiam i spać lecę bo jutro to się raczej nie wyśpię :twisted:
-
[/b]
Emilko leniwego pierwszego dnia Roku Ci życzę. Odpoczywaj po imprezce bo jutro jak pisałaś lecisz na aerobik no i do pracy pewnie też :-(
Sciskam.
-
Hej Kochane!
Najmaluszku:idę do pracy, i jeszcze na niemiecki :? uważam, że to katastrofa i przedsiębiorstwo straci na takiej decyzji więcej na światło i pra niż my mu zysku naszą pracą przyniesiemy; ale co robic :evil: trzeba iść i jakoś to przezyć; może łatwiej mi będzie dietke utrzymac jutro
odpoczywam inie mam zamiaru nic dzisiaj robic konstruktywnego :twisted:
żadnej nauki, ani dokształcania się zawodowego :roll:
poczytałał u Najmaluszka o planach dietowych na Nowy Rok i tez chcę takie miec :D
i ma jak poniżej:
:arrow: wracam na SB i to na I faze od 02.01. do 15.01
:arrow: jem do 19
:arrow: 2 razy w tygodniu aerobik, zaczynam od jutro
:arrow: i pomału dodaję ćwiczenia w domu (w styczniu przynajmniej raz w czasie weekendu)
i tego się będę trzymać, ale od jutra :twisted:
pozdrawiam 8)
http://imagecache2.allposters.com/im...D/CB062915.jpg
-
Emilko fajne realne założenia.
Od jutra realizujemy nasze postanowienia.
Ja wiem że się uda!!!
-
no to mocno ściskam kciuczki za I fazę SB :D
-
Hej Kochane!
jak się macie?
Ja już w pracy i na razie jakoś idzie i to nawet nie tak pomału.
Prawie nikogo nie ma w pracy, ja w pokoju sama, chłopaki na urlopach.
ale im nie zazdroszczę, szczególnie samopoczucia dzisiaj :mrgreen:
zapomniałam dopisać do moich noworoczno-dietowych postanowień jedno:
:arrow: codzienne smarowanie kremem wyszczuplającym
dietowo w porządku na razie:
mięsko i sałatka
kawa, herbata (czerwona i zielona)
:roll:
pozdrawiam i miłego dnia
-
Emilko ja też zaraz dopiszę do moich postanowień smarowanko. To bardzo ważna czynność :-)
Zazdroszczę Ci luzu w pracy choć ja w sumie też nie mogę narzekać. Zbieram się żeby powiedzieć siostrze że chciałabym isć na urlopik:-) Może się w końcu zbiorę :-)
-
Emilka, pozdrawiam serdecznie!
Ja dzis takie oczy zrobiłam jak zobaczyłam swoją wagę :shock:
Jest 60.8 i zaczyna się od nowa... Polska ludowa...
-
Zdenerwowałam się dziś, powiem Wam, niesamowicie.
Odwołali nam niemiecki i kurcze nikt mnie nie poinformował i czekałam jak głupia 40 minut.
całe szzcęście nie odbiło się to na jedzeniu.
Ale jakbym wiedziała, to bym sobie odpuściła jedzonko o 15 i zjadła ciepły obiad w domu.
A tak nici z tego.
A dietowo było dalej tak:
:arrow: jajko+serek light
:arrow:pestki słonecznika
:arrow: jajko+jogurt
:arrow: bita śmietana light
i na tym wypadałby poprzestać :roll:
napiję się herbaty i coś w domu trzeba robić, pewnie padnie na lodówkę bo po świętach jakoś nie najświeżej wygląda
Najmaluszku: luzu to ja za bardzo nie miałam, ganiałam jak głupia tzn. tak jak lubię najbardziej :D ; ale fakt miło popracować jak nikt na raęce nie patrzy i można siąść przy komputerze kiedy potrzeba
Foremciu: nowy rok, nowa siła do walki, dasz radę z palcem w nosie :wink:
-
cześć Emilko
a czy ty czasem nie jesz zbyt mało? wiem że na SB nie liczy się kalorii - ale mam wrażenie że nie dobijasz do 1000...
znów potrzebuję twojego zapału do ćwiczeń - jutro pobudka przed 7 i walczę na rowerku
buźka :D
-
Meteorku: nie miałam nigdy głowy, ani chęci do liczenia kalorii; jem duuuże porcje, a poza tym to mojemy żołądkowi nalezy się drobny odpoczynek po tych wszystkich szaleństwach około świątecznych; więcej i tak bym dziś nie wcisneła w siebie;
ale na pewno jutro, po dzisiejszym aerobiku, będe jadła jak szalona :roll:
będe Cię gorąco namawiac do ćwizceń, rano pewnie fajnie się ćwiczy, bo zimno, a człowiek się rozgrzeje;
trzymam kciuki za Ciebie :D
http://www.shape.com/images/sh/208698/3945.gif