-
-
-
Milasku, jak u ciebie? Mam nadzieję, że czas mija rewelacyjnie? :)
-
do sklikania Milasku za trzy tygodnie :D
jutro wreszcie wybywam na urlopik.
mam nadzieję, że wypoczęłaś i wszystko OK :D
papa
-
Hej Dziewczynki Kochane!
Pojawiam się na sekundę bo jestem w trakcie przepakowywania pomiędzy Mazurami i Tatrami.
A więc króciutko:
na początku wielkie dzięki Wam wszystkim za gratulacje i życzenia
wyjazd był super, jedzeniowo także, jadłam oczywiście najmniej i piłam też :)
nie mam pojęcia czy schudłam, ale na pewno nie przytyłam:D :D :D
niestety tak jak przypuszczałam żołądek mój takiego jedzenia nie wytrzymywał
dokuczał pół wyjazdu :(
słonka było trochę mało, ale zdąrzyłąm złapać co nieco kolorku
a największy szok przeżyłam oglądając przed chwilą swoje zdjęcia - jednak widać różnice pomiędzy tym z tamtym rokiem - niby tylko 4 kilo, ale kurcze widać
i jeszcze o czymś musze Wam powiedzieć:
przeczytałam "Samotność w sieci" Wiśniewskiego, wczoraj skończyłam i jeszcze nie mogę dojść do siebie; polecam gorąco
pozdrawiam Was gorąco i do zobaczenia za tydzień
ps. mam nadzieję, że w górach pogoda nie będzie barowa i pochodzimy sobie
L-carnityna spakowana :wink:
papa
-
No to super, że tak się udał wyjazd. Jeśli chodzi o jedzenie, to najważniejsze, że ty jesteś z niego zadowolona :)
Masz rację co do Samotności w Sieci. Niesamowita książka, choć szczerze mówiąc, tylko ta jedna, pozostałe książki Wiśniewskiego, moim zdaniem, niespecjalne.
No i baw się dobrze w górach. Oby pogoda dopisała. Ja w przyszły weekend jestem w Milówce, więc i sobie tego życzę :)
-
Kochane!!
Wróciłam. Było przecudnie. Więcej napisze jutro, bo wypompowana jestem i odespać muszę.
papa :D
-
Witaj Emilko :D
Ja tez wczoraj wrocilam na stronke po 2tygodniowej nieobecnosci. :lol:
Bylam sobie na urlopie i mialam w domu wakacyjnych gosci. Wiec czasu na internet nie mialam, poza tym troszke sobie odpuscilam z dietka przez ten czas. Tak wiec teraz wracam ponownie do boju :wink:
-
Wyspałam się, odpoczełam.
Zostały mi na dziś 2 plecaki do rozpakowania i całą masa rzeczy do prania. Ale całe szczęście dzisiaj świeto więc pranie sobie poczeka.
A z tym świętem to tak trochę kiepskawo dziś wypadło, bo zaplanowałam sobie od dziś powrót do SB, ale nic SouthBeachowego w lodówce nie mam :(
Pewnie więc odłożę Sb na jutro, a dziś jakoś spokojnie sobie pojem 8)
A teraz szybciutko o wakacjach:
Było cudnie, przecudnie nawet. W górach to spac nie mogłam tak mi się chcaiało chodzić.
I chodziliśmy, tylko jeden dzień odpoczywaliśmy sobie na Słowacji we Vrbowie w termalnych basenach. Cudo sprawa.
A zdjęć to mamy ponad tysiąc.
A teraz wracam na Forum, do diety, a od jutra na SB.
A dpoing mama bo 3 września jedziemy na wesele.
pozdrawiam i lecę do Was nadrabiać zaległości :D
-
Hej Kochane :!:
No to stało się: zaczynam dziś I fazę SB. Koniec odwlekania.
Lecę zaraz po zakupy i ruszam pełna parą.
A ćwiczenia też zacznę, a co!
Trzymajcie kciuki.
No to ruszam
http://web.shape.com/images/sh/208456/3554.jpg