Wersja do druku
Kasiu, dzięki wielkie. Co prawda pół nocy nie spałam, ale już mi trochę lepiej.
Plan B wymyślony, mąż bedzie starał sie przedłużać termin. Zobaczymy co z tego wyjdzie. W każdym razi eproszę o kciuki i wsparcie myślowe po 11.
A z tych nerwów to i waga lekko spadła i już jest 62.8
Trzymam kciuki, żeby się udało przedłużyć ...Musi się udać!!!
Pozdrawiam środowo i też trzymam kciuki Emilko!
Daj znać koniecznie, co udało się Wam załatwić :P
To ja juz zaciskam kciukaski :>
Dziewczyny UDAŁO SIĘ!!!!
Są na tym świecie jeszcze normalni ludzie i to jeszcze urzędnicy :D
To bardzo się cieszę,bo nie udało mi się zacisnąć kciuków w terminie, bo weszłam do Ciebie po fakcie :roll: Spokojnego wieczoru :D
***
Grażyna
http://www.paulus.pl/upload/kartki/435.jpeg
Ależ się cieszę Emilko!
To super wiadomość :D :D :D :D :D :D :D :D
Dosięgło mnie chyba przesilenie wiosenne. Położyłam się wczoraj o 21 spać i wstałąm dziś o 6 z wielkim problemem :shock: No chyba, ze to coś innego :shock: :shock: :shock:
W zwiżaku z powyższym nie poćwiczyłam, ale kalorycznie i pielęgnacyjnie było wzorowo.
Niestety zmykam pracować. Miłego dnia.
Miłego czwartku Emilko :P :P
Ja też mam dużo pracy, oby do jutra :wink: :wink: :lol:
Witam, ciesze sie ze wszystko poszło po Twojej mysli :>
Milego dnia.