Oj tak, dvd to dobra rzecz. Myśmy w prezencie ślubnym dostali :) Powodzenia wiec zakupowo i ćwiczeniowo i w ogóle. Miłego popołudnio-wieczoru!
Wersja do druku
Oj tak, dvd to dobra rzecz. Myśmy w prezencie ślubnym dostali :) Powodzenia wiec zakupowo i ćwiczeniowo i w ogóle. Miłego popołudnio-wieczoru!
Hi Kochane :!:
DVD jest, aj poćwiczyłam pół godzinki i padam :P
jak to niewiele człowiekowi do szczęścia potrzeba :D
poza tym obejrzeliśmy film :"Super Size Me", o panu co się przez 30 dni odżywiał tylko mcDonaldem :shock: Ochyda i obżydlistwo :!: Już w zyciu chyba nie zjemżadnego fast fooda, a jak mi motywacja do dietowania wzrosła.
Dietowo w porządku:
:arrow: 2 jajka gotowane
:arrow: jogurt
:arrow: serek bakuś
:arrow: kotlet z jajek, kawałek ryby, 3 łyżki fasoli z puszki
:arrow: kawałek wędzonej ryby + pół papryki
:arrow: plasterek mozarelli
:arrow: pomarańcza
ćwiczeniowo też 8)
Foremciu: ja Ciebie też i lecę zobaczyć jak Ci egzamin poszedł
Zosiu: ja się zawziełam i nie popuszczę, nie mam zreszto wyjścia; czuję się coraz lepiej i coraz lepiej wyglądam; zdjęcia na razie nie mam, ale namówię mężula to mi zrobi w najbliższym czasie :D
pozdrawiam Was i lecę dalej
Namów koniecznie bo już się nie mogę doczekać by zobaczyć jak teraz wyglądasz :) Biegnę brzuszki w końcu zrobić :)
Emilko gratuluje zakupu, DVD napewno się przyda do ćwiczonek będzie jak znalazł:-)
Za Tobą bardzo ładny dietkowo ćwiczeniowy dzień :-)
A film Super Size Me widziałam i uważam podobnie. Ja zastanawiam się tylko co tego faceta podkusiło żeby zrobic na sobie taki experyment, mógł sie biedak wykończyć.Żal mi Amerykanów bo u nas to jednak mimo wszystko ludzie nie sa aż tak bardzo uzależnieni od Maca i fast foodów.
Ja na szczęście nie przepadam za takim żarciem choć nie powiem zdarza mi się zjeść frytki w Macdonaldzie.
Wiesz mój szwagier zrobił kiedyś z kolegą taki eksperyment. Postanowili spróbować zjeść wszystkie możliwe kanapki w Macdonaldzie. Jest 9 rodzajów więc każdy z nich zamówił po 9 kanapek, nie powiem że patrzyli się na nich jak na nienormalnych. I okazało sie że się nie da zjeść wszystkich naraz. Mój szwagier zjadł 7 przy 8 myslał że się pozyga :-) Swoją drogą to ona ma głupie pomysły :-)
Emilko życze spokojnego wieczoru.
Buźka.
Zosiu: namówię, namówię, bo sama bym chciała porównać zdjęcia z sierpnia na przykład i z teraz; miłego ćwiczenia:D
Najmaluszku: no pomysł, a tak na prawdę oba pomysły nienajlepsze;
mam znajomego Niemca, chłop prawie 2 metrowy, często jeżdzący do Chin; zazwyczaj po dwóch dniach jedzenia ichniejszych "przysmaków" ma wielki ból brzucha i boi się kolejnych rewelacji; leci więc do McDonalda; Chiński-angielski jest delikatnie mówiąć kiepski, dogadać się w każdym razie nie można; zostaje pokazywanie na migi; więc Niemiec chcąc 2 cheeseburgery, powiedział: cheeseburger i pokazał wyciągnietego kciuka i palca wskazującego; niestety nie wiedział, że w tem sposób Chińczycy pokazują 8; nie dał rady pochłonąc tego co dostał :wink:
pozdrawiam Was i dobrej nocy życzę
hej milasku, ja tez jestem za tym, zebys jak najszybciej "opublikowala" swoje zdjecia, najlepiej jedno wczesniejsze i jedno terazniejsze, zmotywujesz nas maksymalnie, zaloz sobie album na yahoo lub gdziekolwiek i bedziesz mogla wklejac gotowe zdjatka, a nie wysylac kazdej z nas z osobna na maila, a jestem pewna, ze wszsytkie chcemy zobaczyc jak teraz wygladasz :)
Cześć Kochane :!:
Kolejny koszmarny dzień w pracy za mną. Skończyło się tak jak myślała: wszyscu oskarażają mnie, bo kazałam im coś zweryfikować. A przeciez zweryfikować w 1-ym punkcie nie oznacza: stosowac zmienione całkowicie. :evil: eh, nawet mi się juz o tym pisać nie chce. Najważniejsze, że serce przestało mnie kuć i pewnie dziś w nocu już sobie pośpię.
Po wczorajszych ćwiczeniach z Tamilee, boli mnie każdy jeden przećwiczony mięsień.
Bardzo mnie to cieszy. a dziś mam zamiar wypróbować serię na całe ciało :twisted:
Dietowo było tak:
:arrow: kawałek mozarelli + pół papryki
:arrow: jogurt
:arrow: banan
:arrow: serek light piątnicy
:arrow: schab w sezamie+marchewka z groszkiem
:arrow: bakuś waniliowy
Jamboshrimp: oczywiście, że postaram sie zrobić to jak najszybciej i jak tylko zrobię to wkleję tutaj ku obupólnej motywaci
pozdrawiam i lecę zobaczyć co u Was
http://imagecache2.allposters.com/im...EN/AB10349.jpg
Poćwiczyłąm pół godzinki, wykąpałam się w olejkach,
nasmarowałam i idę spać. :D
pozdrawiam Was gorąco i dobrej nocy życzę
Emilko wiesz że mamy ta samą stronę wąteczku :-) Ja teraz tez ma 64 :-)
Emilka szkoda że znów musiałaś się denerwować w pracy...
Wiesz zrobiłas mi straszna ochotę na kapiel co prawda nie mam olejków eterycznych ale płyn tez będzie dobry :-) Wiec napuszczam wodę do wanny i ide się pluskać.
Kolorowych snów.
Ja dziś co prawda tylko prysznic i balsamowanie ale też dobrze. Emilko, przykro mi, że w pracy było jak było. Ale śpij już dobrze. I nie dawaj się im!
Odpisałam :)