-
witajcie kochane,
ja wczoraj w pracy dostalam .... masakra,a najlepsze jest to ze dopiero powinien on sie pojawic 17 .zastanawiam sie tylko-gdzie podzialo sie moje napiecie przedmiesiaczkowe i moje napady na jedzonko,a moze to kwestia psychiki,bo tak naprawde czasami nie jestesmy glodne a wpychamy w siebie nastepna kanapke...
wiem ze najtrudniejsze za mna bo w trakcie okresu nie chce mi sie zazwyczaj jesc...
badzcie silne jedna wpadka-mowi sie trudno- a do cwczen sie nie zmuszajce /powtarzam to poraz kolejny/ bo jeszcze szybciej sie zniechecicie...ja staram sie cwiczyc 45 min dziennie ale ja lubie to co robie moze za niedlugo znajdziecie sobie jakis sport ktory polubicie i bedziecie sobie cwiczyc z usmieszkiem na twarzy
pozdrawiam w ta kiepska poogode...:***
-
Cześć Karolincia21 gratuluje postębów oby tak dalej. Nie martw się, że nie ćwiczysz myślę że jeszcze troche i najdzie Cię ochota na sport Przynajmniej u mnie tak jest no i oczywiście dużo ćwicze jak zjem więcej
Czytam wasze posty i dochodze do wniosku że się strasznie obrzeram ponieważ rzadko wychodzi mi 1000 kcal zawsze troche wyjde poza.
cariad to całkiem normalne że Cię "wybulwia" przed okresem, organizm kumuluje wode, też tak mam i wiem jak bardzo jest to męczące. Może poćwicz mieśnie brzucha ktoś tu kiedyś pisał że może to być również spowodowane słabymi miśniami....
-
A ja wczoraj pożarłam pół Milki z bakaliami i połowę wielkiego Snickersa. Pięknie, nie ma co. Najgorsze jest to,że dzisiaj mam ochotę na powtórkę z dokładką. Moja silna wolna chwilowo słabnie. Jak zwykle wszystko wina okresu... Chciałam schudnąć 10kilo do końca lipca, ale jak tak dalej będzie szło pod górę, to coś czuję, że mi się nie uda... Zastanawiam się czy lepiej troszkę sobie podjeść czy chodzić megasfrustrowana, odmawiając sobie tej czekoladki, o którą mój brzusio tak się dopomina...
-
Jak tam, Dziewuszki, Wasze efekty odchudzania? Ja ważyłam się wczoraj rano i było 76kg.
-
No to super !!
U mnie nie najgorzej ale jestem właściwie na początku, a wtedy jest najlepiej Ten zapał, te postanowienia
Nie martw się Karolina czekolada jest przynajmniej zdrowa jak zjesz troche wiecej to poćwicz albo poćwicz jak masz ochote, kiedy organizm jest zmęczony nie woła tak jeść. Chociaż nie zawsze Trzymam kicuki na pewno się nie poddasz.
Acha i uważaj bo w czasie O waży się wiecęj no ale widze że nadal masz tendencja spadkowe
-
jejku dziewczyny ja juz nie moge sie doczekac okresu.Spoznia sie troche.Czy to moze byc od nadmiaru pu erh albo Figury?Gdzies czytalam ,ze w trakcie miesiaczki nie mozna ich pic.
Tymczasem czuje sie jak taki balon przepelniony woda.Okropnosc.
Ja dzisiaj jak na razie trzymam diete ,ale zostawilam sobiie maly margines bo wieczorem wychodze ze znajomymi i boje sie ,ze mnie na cos namowia:<<<
milego piatku.
-
Co do Pu-Erh, to nie słyszałam nic o tym,że nie można jej pić w czasie okresu...
Nie było mnie dwa dni w Warszawie. Wyjechałam ze znajomymi na działkę i w końcu pojeździłam na rowerku. Teraz się nie ważę,żeby się nie denerwować, bo i tak wiem,że przed okresem moja waga skoczyła w górę. Następne ważenie "po". Dzisiaj jestem na ryżu z sokiem pomidorowym (coś a la zupa pomidorowa ), bo mimo tego jeżdżenia na rowerku, trochę sobie odpuściłam dietkę na wyjeździe. Stosowała któraś z Was dietę kopenhaską? Tak się nad nią zastanawiam... Pomyślałam,że może pobyć na niej te 13 dni i potem wrócić do 1000kcal. Może w końcu bym dobiła do 70kg,a potem to już z górki.
-
hej karolcia,
napewno na rowerku spalilas te zjedzone kalorie
co do 13-dniowki ja stosowalam,to jest dobra dieta ale wiem ze niektorym nie sluzy no i trzeba byc sumiennym slyszalam ze nawet gumy nie mozna zuc podczas tej diety ale ja sobie zulam bo dla mnie dzien bez gumy to dzien stracony hihi... :P
sprobuj a przeciez zawsze mozesz wrocic na tysiaczka...
pozdrawiam:***
-
A ile schudłaś na kopenhaskiej? Nie miałaś efektu jojo po zakończeniu? Po tych 13-stu dniach nadal byłas na dietce? Jeśli tak,to na jakiej? Sto pytań do...
A jak tam Twoje boje z kilogramkami?
Pozdrawiam serdecznie.
-
hej Karolcia,
hm..kilogramki powrocily no ale to tylko i wylacznie moja wina,wydaje mi sie ze sama powinnas sprobowac bo kazdy jest inny i kazdy organizm troszke inaczej reaguje na dietki
ja sie trzymie 1000kcal i jest mi dobrze no i staram sie cwiczyc...a kilogramki spadaja fakt ze pomalu no ale nie chce powtarzac mojej historii w koncu uczymy sie na bledach..
jesli juz zaczniesz ta kopenhadzka to slyszalam ze na poczatku moga pojawic sie slabosci,bole glowy,ale ja juz sie pjawiaja to powinno to trwac nie wiecej niz 3 dni jesli dluzej by wystepowaly to przerwij ta dietke bo mozesz tylko sobie zrobic krzywde
no ale zycze duzo wytrwalosci...pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki