Wątek: ROZSĄDNIE ŻYĆ -> ROZSĄDNIE JEŚĆ >>udało się >>

dzisiaj się objadłam i to strasznie..... aż mi wstyd....
w sumie jedzenie skończyłam po 19.00 i już nic nie ruszałam
policzyłam też ile zjadłam kcal i wyszło że tylko 2100 i aż mi się wierzyć nie chce !!!!!!!

ale zaraz po jedzonku , chwilkę odpoczęłam i później ćwiczyłam 2 godzinki
a mój '' sprzęcik pokazał mi że spaliłam razem ok 1700kcal
w co jestem skłonna uwierzyc bo dałam z siebie wszystko i aż ze mnie ciekło......

byłam strasznie zmachana

poza tym planuję iść dzisiaj późno spać żeby spalić jak najwięcej jeszcze dzisiaj

BUŹAKI

dzisiaj serwuje sobię niskokaloryczne jedzonko
głównie sałatki na bazie serka wiejskiego
tak strasznie lubię ten serek że przestane go jeść chyba dopiero jak mi się znudzi
mogłabym go jeść na śniadanie , obiad i kolację
poza smakiem jego walorem jest to że otworzę i już jest gotowy do jedzenia

jak narazie nie ćwiczyłam, bo jeden dzień w tygodniu powinno się dać mięśniom odpocząć
ale może sobie troszkę potańczę
tak czy siak czuję że dałam sobie w kość przez ostatni tydziń bo nie mam mięśnia który by mnie nie bolał

BUŹAKI

Kurcze Aniu co Ty masz za sprzęt do ćwiczeń że można na nim spalić 1700 w 2 godziny?????
Nie wyobrażam sobie tego...jak ja po godzinie jazdy po okropnych górach na rowerze ledwo co mogę jeszcze stać na nogach i to jest tylko 600 kcal...

Serek wiejski...hehe też go lubię ale nie aż tak bardzo Szczególnie dobry jest ten z piątnicy light

Pozdrawiam cieplutko!

w moim sprzęciku mam licznik kcal i tak mi pokazuje
ćwiczyłam w rytm muzyki do aerobicu i wierz mi ciekło ze mnie jakby mnie conajmniej deszcz nastał w drodze do domu i byłam strasznie zmęczona

serek wiejski jest suuuper..... no i mam mało kcal czyli jest OK

tylko jak zwykle znudzi mi sie za jakiś czas....
no ale wtedy wymyślę coś innego

BUŹAK

zaliczyłam już dzisiaj godzinkę ćwiczeń, jedzonko też było niskokaloryczne
teraz idę zrobić sobie kolacyjkę i koniec tego dobrego na dzisiaj

kupiłam sobie kosmetyki bo mi się skonczyły a przy utracie ok 20kg wiadomo jak trzeba dbać o ciałko
no cóż mówi się trudno, te wydane pieniądze przeżyję byleby dawało to smarowanie wymierne efekty

Pozdrawiam

Niom z tą skórą to jest chyba najtrudniejsza sprawa... Też mam ten problem jeszcze po poprzedniej diecie kiedy schudłam 30 kg i nic wtedy nie robiłam z ciałkiem...w sumie nawet nie wiedziałam że trzeba
Teraz już wiem.. polecam lekturę wątku " cel: ladne cialo" na forum xxl !!
Pozdrawiam!

dzięki za radę Korciu

napewno zajrzę

teraz bardzo dużo ćwicze na nogi bo to mój największy problem........ w sumie już jest dobrze, tylko jak idę nie widac mi jeszcze mięśni poprostu moja noga wygląda
normalnie

a ja bym chciała żeby z każdym krokiem było widać jak pracują mi mięśnie ud

BUXAKI

jak narazie wszystko OK
dietka i ćwiczenia na poziomie zadawalającym
najważniejsze że jestem z siebie zadowolona

a sesja już blisko

zaniedbałam ostatnio dietę ale od jutra obiecuję mocne postanowienie poprawy

pozdrawiam

koniec lipca, początek sierpnia robię w końcu wymarzoną SESJĘ
wiem że już długo o tym klikam i co chwilkę podaję inny termin, ale chce się do niej dobrze przygotować

to musi być coś ekstra, a nie jakieś tam ''sucharskie'' 24-36 zdjęć

to będę ja taka jaka jestem i zawsze byłam 100% sexu i kobiecości

coś w rodzaju autopsychoterapii

dobra , spadam do pracy po nieprzespanej nocy ( bezsenność )
ale przynajmniej od 2.30 do 4.30 sobie tańczyłam a później godzinka ćwiczeń

pozdrawiam