Strona 7 z 39 PierwszyPierwszy ... 5 6 7 8 9 17 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 61 do 70 z 387

Wątek: Czas na zmiany - czyli nowa JA !

  1. #61
    Dorota20 Guest

    Domyślnie

    Gigii witam Dzięki za miłe słowa
    Ja dopiero będe studiować w Gdańsku,po wakacjach się tam przeprowadzam - z przyjaciółką i szczerze mówiąc to mi małego stracha napędziłaś... 10-letnia przyjaźń,naprawdę rozpadła się Ja Kamilę znam 5 lat i jeszcze nigdy nie miałyśmy poważniejszej kłótni...
    To będzie dla mnie duża zmiana,mam już 20 lat a jestem pod skrzydełkiem mamusi jeszcze Mama i siostra namawiają mnie na wyjazd do Anglii do pracy i sama też tak wcześniej planowałam ale jednak postanowiłam wyprowadzić się do Trójmiasta.
    Boję się trochę że tam sobie nie będe radzić, a chcę pokazać rodzince,że dam radę.
    Mam nadzieję że będzie ok,ludzie muszą w życiu ryzykować
    Dzięki za odwiedzinki

    Narazie zjadłam tylko 400 kcal,a teraz wybieram się na grilla,ale nie planuje się opychać z tego względu że jest dopiero tyle kalorii,jedna mała kiełbaska no i mam ochotę na piwo...

    Jak nie wrócę późno to zdam relację

  2. #62
    agnes1983 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja w wieku 19 lat wyprowadziłam się do Warszawy ( czyli 450 km od mojego domu!!) i to była straszna porażka sama w wielkim, obcym mieście, do tego kierunek studiów który wybrała mi mama (a ja nie cierpię nic robić pod przymusem) no i efekt taki, że nie zaliczyłam pierwszego semestru. ale nie żałuję!! teraz jestem od 2 lat w Katowicach na mojej ukochanej filologii dużym plusem było to, że na początku zamieszkałam tu w akademiku, więc nie byłam osamotniona bo siłą rzeczy zaprzyjaźniłam się z moją współlokatorką. a Ty jak widzę masz już z góry ułatwione, bo wyjeżdżasz z koleżanką dasz radę!! najgorsze to na początku połapać się co i jak w nowym mieście, no i nauczyć się całkowicie samodzielnie zarządzać budżetem tak żeby wystarczyło na cały miesiąc ale nie jesteś sama więc będzie ok, na pewno buziaki

  3. #63
    Dorota20 Guest

    Domyślnie

    Agnes dzięki - bardzo pocieszyły mnie Twoje słowa

    Dziś zjedzone 1280 kcal

    Wyszło sporo:
    kawa
    arbuz
    młode ziemniaki i brokuły
    kawa
    kiełbaska
    pszenna bułka
    2 piwa (sporo kcal) choć nie sądzę żeby to odrazu w biodra poszło

    Po obiedzie było niedużo kalorii, ale po ognisku już się nazbierało,mam lekką śrubę bo jak się niedużo je to alkohol szybciej "bierze",ale wieczór był baaaardzo miły

    Dobranoc

    Jutro też zapowiada się udany wieczór

  4. #64
    bakoma jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-02-2005
    Mieszka w
    Janówek
    Posty
    52

    Domyślnie

    widze,że impreza za impreza u mnie też sie jutro małe conieco szykuje i mysle,ze na 1-2 piwa można sobie pozwolić,jeśli sie zje mniej w ciągu dnia

    dobrej nocki życze :P

  5. #65
    Awatar gigii
    gigii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    6

    Domyślnie

    hej dorotka

    tak jak pisze agnes - uwazaj z budzetem... mi w gdansku kasa szla przerazliwie na imprezy i ciuchy... 3 razy w tygodniu impreza i do tego kilka ciuszkoof - a w gdansku ceny ciuchoof w porownaniu z moim olsztynem to po prostu cud

    u mnie przyjazn naprawde sie rozpadla... okazalo sie, ze denerwuja mni szczegoly - takie np. jak ktos nie wyciaga po sobie wlosoof z prysznica... a wiesz.. w codziennej znajomosci czy nawet kilkudniowych wyjazdach to nie wychodzi - na to sie nei zwraca uwagi...

    podobnie jak agnes skonczyly sie studia w gdansku - wlasciwie ja z nich sama zrezygnowalam w kwietniu... po prostu biologia nie byla moim powolaniem - wbrew pozoru bardzo ciezki kierunek i tylko dla pasjonatow rzucilam studia - troche sie nasluchalam, a potem zdawalam na dwie dietetyki i na pierwsza na ktora sie dostalalm tam poszlam studiowac...

    i teraz studiuje dietetyke na akademii medycznej w.... bialymstoku... w takim miescie to nawet olsztyn sie docenia <lol>.. to jest miasto absurdow...

    zycze dzisiaj milego wieczorku pozdrawiam

  6. #66
    szarlotka25 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć Dziewczynki
    Dorotka ,będą pierwsze koty za ploty a potem to zobaczysz ,że studiowanie ,to super rzecz. Ja ubolewam ,że już kończę swoje ale będzie fajnie!a ze współlokatorami to się trzeba dogadać i posiąść jakże przydatną umiejętność kompromisu ,bo bez tego ani rusz. Ja staram się zawsze postępować tak jak bym chciala ,by ktoś ze mną się obchodzil -tzn jak wiem ,że mnie wkurza ,jak ktoś nie myje po sobie naczyń to staram sie nigdy sama ich nie zostawiać. i tego typu dotarcie się jest b. ważne Cale szczęście teraz mam takich ludzi ,że wszystko jest super i tzn z małym wyjątkiem takiej Barbie z którą mieszkam( tzn ona jest mila i w porzadku ,ale ma parę takich małych wad- ale któż z nas nie jest bez wad ) Ja moich współlokatorów uwielbiam i świetnie się rozumiemy ,dużo smiechu jest w domu zawsze .Ważne jest to ,że jesteśmy podobni do siebie ,co się przejawia nawet w tak prozaicznych rzeczach jak to ,że chodzimy spać w miarę o tych samych porach ,bo to trochę uciążliwe ,jak mieszkalam kiedyś z ludźmi ,którzy prowadzili tryb życia- spanie od 6 rano do 16. a ja spanie od północy do 7 rano. dodam ,że nocny tryb życia to np gotowanie z tłuczeniem się garnakami o 3 w nocy. Stopery do uszu staly sie moim najważniejszym sprzetem (dodam ,że jednego kiedyś tak umieścilam w uchu ,że wylądowałam na ostrym dyżurze laryngologicznym )

    Zobaczysz Dorotko ,najpierw się czlowiek boi ,a potem wszystko się pięknie uklada i to naprawdę jeden z najpiękniejszych okresów życia!!
    Buziaki!

    ps. najpiękniejszy jak się nie musisz uczyć takiego kosmosu jak jak teraz :ustawa o utrzymaniu porzadku w gminach--co za koszmar)teraz to sie ciesze ze koncze te studia )

  7. #67
    Dorota20 Guest

    Domyślnie

    Witam

    Bakoma zgadzam się

    Gigii jestem dosyć rozrzutna ale na pewno będe pilnować się z kasą jak wyjadę.
    Jeśli miałabym się kłócić z przyjaciółką to zapewne byłaby to moja wina,to ja mam ciężki charakterek,ona jest ugodowa Poradzimy sobie
    Ciekawy kierunek - dietetyka

    Szarlotka dzięki za miły post,Twoje słowa podniosły mnie na duchu
    Ja również staram się postępować tak jak Ty,stawiam się na miejscu drugiej osoby.

    Cholerka,nie napisałam wszystkiego co chciałam,muszę lecieć,wpadnę później i napiszę jak się dziś wkurzyłam,papa.

  8. #68
    jado jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    DOROTKO

    oooooo, co ja widzę
    Czyżby klan Dorot w Gdańsku miał się powiększyć o kolejną członkinię
    Zapraszam, zapraszam

    A , jeśli wolno spytać co planujesz studiować i czy już masz określoną dzielnicę , gdzie będziesz z przyjaciółką mieszkała?

    Ja finiszuję z pracą. Jeszcze przyszły tydzień mam zajęcia, a od 4 lipca urlopik.
    I tego dnia skoro świt wyjazd do Katowic na koncert U2, który będzie na drugi dzień. Fajnie, że są uczelnie, które maja akademiki i można za niewielkie pieniądze wynająć pokój na nocleg, bo po całym dniu jazdy na drugi koniec Polski to na koncercie pewnie bym padła, a tak wypocznę , oblecę miasto i wieczorkiem udam się na mega imprezkę. Ach, baardzo się ciesze na ten wyjazd

    Serdeczności, paaaaaaaaaaaa :P :P :P

  9. #69
    Dorota20 Guest

    Domyślnie

    Cześć Jado
    Chcę studiować filologię angielską,to jedynie mnie ciągnie i z tego jestem dosyć dobra.
    Jeśli chodzi o dzielnicę to jeszcze nie mam nic na oku,a jakie rejony polecasz?
    Najprawdopodobniej będziemy mieszkały w kawalerce.
    Ach urlopik życzę udanej zabawy na koncercie,na pewno będzie super

    Ja dzisiaj się wybieram na koncert Kombi Nie lubię za bardzo ich muzyki ale to dobra okazja by spotkać się z przyjaciółmi

    Szarlotka jeśli chodzi o naukę to ja byłam w technikum handlowym a nieraz musiałam kuć o kiełbasach czy pieczywie,nawet pracę dyplomową pisałam o przetworach mięsnych.Jeszcze raz dzięki za pocieszenie

    Dzisiaj rano poszłam odebrać zdjęcia i wiecie co się stało wszystkie szlak trafił,tak mi na nich zależało - fotki z imienin mamy,z zakończenia szkoły średniej,lipa.Nie wiem czy to wina aparatu czy tych co wywoływali,ale wyszły zdjęcia na zdjęciach No i ta fotka w stroju kąpielowym,którą miałam powiesić w widocznym miejscu,żeby mnie motywowała Od samego rana chodziłam wściekła jak osa...
    Ale później wybrałam się do miasta i na pocieszenie kupiłam 2 bluzeczki
    Wróciłam na obiadek,później jadąc z rodzinką do babcji na imieniny,zajechaliśmy na lody włoskie i znowu byłam dzielna Było dziś strasznie gorąco,siostra mówiła że pyszne te lody ale ja ich nie tknęłam

    Dziś zjadłam 1090 kcal

    Nienajgorzej:
    szklanka mleka 2%
    deser czekoladowy Bakomy
    pół kilo arbuza
    młode ziemniaczki z brokułami,nieduża porcja
    1,5 kromki chleba pełnoziarnistego z pasztetem,pomidrokiem i ogórkiem
    szklanka soku z czerwonej porzeczki

    No może wieczorem skuszę się na 1 piwko...

    Nie ćwiczyłam jako tako,poprostu wczoraj i dzisiaj sporo się nasprzątałam i dużo chodziłam po mieście,zakupy,itp. a staram się chodzim szybkim marszem,więc jest ok,na tyłku cały czas nie siedziałam

    Miłego wieczorku

  10. #70
    Awatar zabiegana
    zabiegana jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-11-2004
    Posty
    912

    Domyślnie

    hej Dorotko!
    wpadlam na chwile do ciebie u widze ze tez dazysz do 58kg - no juz jes nas dwie!!!
    czy twoja babcia ma na imie Janina? bo moja tak i miala dziaisia imieniny
    trzymaj sie tam!
    a ja tzymam kciuki za filologie!
    buzka!
    magda



    w 2009: -10kg z Dukanem, potem +1kg rocznie, teraz walka o ostatnie 4 kg!

Strona 7 z 39 PierwszyPierwszy ... 5 6 7 8 9 17 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •