to jest chyba jakaś masakryczna dieta- rozumiem, że pijecie jakies zupki z proszku???
Oj to chyba wolę swoje 1000. Czymś zawsze można sobie dogodzić.
Tym bardziej uważam Was za dzielne babki. Trzymam kciuki !!!!!!!
I zapraszam do siebie- potrzebuję podtrzymania na duchu.
http://ww2.dieta.pl/forum/viewtopic....58381&start=45