Wątek: Z Wami się uda!!!-DC

Witaj Meteorku
Trzymam kciuki za Twoje odchudzanko napewno dojdziesz do swojej wagi
Wiem co to znaczy czuc sie zle ze zbednymi kg....mi nieraz odchciewalo sie wszystkiego
Moja corcia ma 13 lat ale jeszcze mnie przerosla ma 160 wzrostu... ja 168
Dzis juz czuje sie troszke lepiej....w tym miesiacu wyjatkowo chyba zaszalaly hormony
Meteorku jak wyglada teraz Twoja dietka????Co jesz???
Pozdrawiam Ciebie i sle buziaczki

Niestety poinformuje o wadze dopiero w poniedzialek bo nie mam u rodzicow dostepu do sieci, ale tak czy inaczej stane na wadze
Wlasnie tez jestem ciekawa co teraz jesz meteorku..
A wiec do poniedzialku papapa
Pozdrawiam cieplusio Baśka

Hej , jestem dla Was pełna podziwu!!!!!
Dajcie trochę swojego zaparcia i optymizmu!!!!!
Ja mam własnie kryzys.

Trzymam kciuki!!!
Yena

Izu (;)) - widac nie jest ze mną tak źle skoro potrafię jeszcze oczarować tę samą płeć;) Ale głosem oczarowałam już niejednego... ;) hehe... i tylko głosem;) Bo 90kg raczej nie działa oczarowująco;)
A z dietą jest super - juz sie tak przyzwyczaiłam, ze nie wyobrazam sobie zycia bez saszetek;) Tym bardziej, ze pozbyłam sie napoju truskawkowego... Brrr.... ;) A jutro się zważę i zobaczę czy waga nadal spada czy jakiś zastój jest. Bo ja sie juz strasznie niecierpliwie;) Ale czym jest te parę m-cy wyrzeczen zeby byc szczupłym kiedy przez 20 lat sie zapuszczałam?;)
Pozdrawiam gorąco;)
Aga

Witajcie kobietki!!!
To bardzo miłe, ze mnie odwiedzacie - dzięki, dzięki, dzięki :P :P :P To bardzo ważne i bardzo mobilizuje.
Dziś minął 19 dzień diety cambridge. I dziś postanowiłam definitywnie przejść na dietę mieszaną. W zasadzie już to zrobiłam, chociaż nie planowałam. Powinnam zacząć mieszaną za 2 dni.

Dziś rano wypiłam grzecznie koktajl i pojechałam na wycieczkę z moją klasą, w Beskidy. Kiedys bardzo dużo chodziłam po górach. A dziś - tragedia Wlazłam na tę górę, w zasadzie się wczołgałam. Podejście 3, 5 godziny. W połowie drogi czułam, że zasłabnę, kręciło mi się w głowie, nie mogłam normalnie oddychać - wystraszyłam się nie na żarty. Ledwo dowlokłam się do schroniska. A miałam pod opieką dzieciaki!!

I dlatego właśnie postanowiłam coś zjeść w tym schronisku. Bałam się, że nie zejdę na dół. Wybrałam rozsadnie barszczyk z uszkami - był pyszny i bardzo delikatny. I co najważniejsze wróciły mi siły! I dalej już było dobrze.

Ponieważ los zdecydował o nieco wcześniejszym przejsciu na dietę mieszaną, zamierzam się temu poddać. I teraz będzie tak: rano i wieczorkiem koktajl DC, a na obiad gotowane jarzynki i mięsko z drobiu lub rybka (gotowana lub pieczona w folii bez tłuszczu) I tak przez tydzień, a potem się zobaczy.

Idę teraz spać, bo jutro muszę jakoś wygladać, a jestem jednak zmęczona.
Basiu, Glubka - trzymam za was kciuki. To jednak dieta dla odpornych. No i dziś przekonałam się, że bardzo osłabia organizm.

Stella - dzieki za cudny obrazek. :P Myślę, ze jesteś bardzo dzielna. Wytrwanie w kryzysowej sytuacji jest trudne ale możliwe - wiem to dzięki Tobie. Pozdrawiam i dziękuję

Yena - ja w chwilach trudnych czytam to forum - pomaga jak nic. Spróbuj koniecznie

Idę do łóżeczka - dobrej nocy

Witaj ! Też kiedyś zaczynałam tą dietą ...
Jak przeczytałam u Ciebie, piszesz, że napoje są super? Kurcze dla mnie było koszmarem, jedyny który mogłam wypić to waniliowy, z resztą obchodziłam się tak:
zatykałam nos (nie wiem dlaczego, bo zapach przecież ładny mają ) i dulczkiem je wypiłam, popijając chyba litrem wody niegazowanej
Podziwiam Cię, bo wiem, że wytrwanie na tej diecie nie jest w brew pozorą łatwe. Pamiętaj jednak, ze potem musuisz całkowicie zmienić swe nawyki żywieniowe, żeby kiloski nie powrociły. Trzymam mocno kciuki i pozdrawiam !

Witaj Meteorku
To dobrze ze przeszlas na dietke mieszana...napewno juz jestes za bardzo oslabiona...
Pamietam ze te zupki i koktajle maja bardzo malo kalori...ile Ty jadlas na dzien kalori????
Ja trzymam sie ...chociaz brzuchol nadal spuchniety...ale bedzie dobrze bo przeciez trzymam dietke

Buziaczki i odpoczywaj Slonko

Meteorku co sie dzieje ze sie nie odzywasz???
Smutno tu bez Ciebie
Mam nadzieje ze u Ciebie wszysko ok...
Milego weekendu Ci zycze...napisz jak twoja dietka
Buziaczki

ajaj, meteorku, dawno tu nie zaglądałam do Ciebie ale widzę że i Ty się od dwóch dni nie pokazałaś? jak Ci idzie dietka? jakie wyniki masz po zakończeniu cambridge? zgadzam się ze stellą, że słusznie przechodzisz teraz na mieszaną. napisz co u Ciebie

witam ja chciałam was trochę zdopingować, gdyż byłam na cambridge od 18 kwietnia 2005 dieta ścisła - 21 dni, potem 1 tydzien mieszana z jednym posiłkiem normalnym, a nastepny tydzien jadłam normalne żarcie + 1 posiłek cambridge i pomogło mi na razie nie mam w ogóle efektu jojo - a skończyłam jakiś miesiąc temu.. ) co prawda trzymam się ostro i odmawiam sobie wielu rzeczy ale mam mniejszy żołądek - jem bardzo mało i czuję się zapchana.. ;P jojo nie jest mi niestety obce.. po kopenhaskiej je miałam pozdrawiam was i trzymajcie się
aha.. w sumie na DC zrzuciłam 7,5 kg ale ostatnio znowu mi troszkę zeszło