-
Ja prawie codziennie pozwalam sobie na kosteczke czekolady, w koncu musze uzupelnic poziom cukru we krwi
-
Noe ja na bank przy takich zapasach to zaraz bym sie rzuciła na nie.. jeszcze może z czekoladami bym wytrzymała ale z ptasim mleczkiem.. eh takie kaloryczne to jest :/ czemu , powiadam czemuuuuuuuuuuuu
-
dzieki Pyśka
no, kolejny dzień za mną...jest pięknie...32. dzień i się nie złamałam i mnie do słodyczy nie ciągnie jestem z siebie dumna i zrobiłam 1000 skoków na skakance a teraz do nauki pozdrawiam :*
-
Juz lydki odpoczely? To Ty bylas moim natchnieniem na skakanke Dziekuje Ci :*
32 dni to duzo no i oby tak dalej
-
hehehe...łydki dalej bolą, ale w końcu muszą czuć, że zyją cieszę się, że Cię zmobilizowałam, Karolinko no 32...i będzie dużo więcej
-
no...33. dzień uważam za rozpoczęty dzisiaj jadę po strunę go Gorzowa, w końcu no i nie będe miała jak za bardzo jeść, ale kupiłam sobie pysia, w Gorzowie kupie sobie batonik nestle albo coś innego co ma mało kcal i jakoś to będzie...Dzisiaj praktycznie nie będzie mnie w domu aż do 21:00 - będę tylko chwilami, więc dziś na pewno też się uda. Zresztą jestem w szoku, mam słodycze w domu, orzechy, słonecznik, ciasto...i mnie do tego nie ciągnie!! zjem tyle ile sobie wyznaczyłam i koniec! może w końcu zmienię swoje podejście do jedzenia? cieszy mnie to niezmiernie, że tak się czuję...jakbym kiedyś miała słodycze w domu i zjadła czegoś kawałek to rzuciłabym dietę i jadła ile wlezie, a teraz zjem np. batonik nestle, mam drugi w szufladzie i go nie zjem bo wiem, że zjadłam jeden i mi wystarczy! hihi...nawet nie wiecie jaka jestem szczęśliwa! Wierzę, że teraz w końcu mi się uda za niedługo będe laska jakich mało (ha ha ha )
mam nadzieję, że Wy też tak na to patrzycie, a jak nie, to zaczniecie
łydki mnie dzisiaj bolą niemiłosiernie, ale przynajmniej czuję, że je mam dzisiaj nie będę skakać, dam im się zregenerowac, zresztą mam w-f to mi wystarczy
ale się rozpisałam Trzymajcie się Dziewczynki ładnie, życzę miłego, bezwpadkowego dnia
Pozdrawiam, Buźka :*
-
Napewno dzisiaj tez dasz rade i bez zadnych wpadek bedzie Jak sie jest poza domem to sie tak nie mysli o jedzeniu Takie podejscie do jedzenia jest odpowiednie, bo Cie tak nie ciagnie do slodkiego, a to chyba najwazniejsze? :P trzymaj sie :*
-
Ach Noe podziwiam cię
-
A ja na dnie
-
Motyl przestań!!!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki