Strona 102 z 606 PierwszyPierwszy ... 2 52 92 100 101 102 103 104 112 152 202 602 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,011 do 1,020 z 6055

Wątek: "z pamiętnika młodej zielarki..."

  1. #1011
    Guest

    Domyślnie

    Ja prawie codziennie pozwalam sobie na kosteczke czekolady, w koncu musze uzupelnic poziom cukru we krwi

  2. #1012
    Motyleq jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Noe ja na bank przy takich zapasach to zaraz bym sie rzuciła na nie.. jeszcze może z czekoladami bym wytrzymała ale z ptasim mleczkiem.. eh takie kaloryczne to jest :/ czemu , powiadam czemuuuuuuuuuuuu

  3. #1013
    noemcia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    10,707

    Domyślnie

    dzieki Pyśka
    no, kolejny dzień za mną...jest pięknie...32. dzień i się nie złamałam i mnie do słodyczy nie ciągnie jestem z siebie dumna i zrobiłam 1000 skoków na skakance a teraz do nauki pozdrawiam :*

  4. #1014
    KaRo0oLiNa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Juz lydki odpoczely? To Ty bylas moim natchnieniem na skakanke Dziekuje Ci :*
    32 dni to duzo no i oby tak dalej

  5. #1015
    noemcia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    10,707

    Domyślnie

    hehehe...łydki dalej bolą, ale w końcu muszą czuć, że zyją cieszę się, że Cię zmobilizowałam, Karolinko no 32...i będzie dużo więcej

  6. #1016
    noemcia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    10,707

    Domyślnie

    no...33. dzień uważam za rozpoczęty dzisiaj jadę po strunę go Gorzowa, w końcu no i nie będe miała jak za bardzo jeść, ale kupiłam sobie pysia, w Gorzowie kupie sobie batonik nestle albo coś innego co ma mało kcal i jakoś to będzie...Dzisiaj praktycznie nie będzie mnie w domu aż do 21:00 - będę tylko chwilami, więc dziś na pewno też się uda. Zresztą jestem w szoku, mam słodycze w domu, orzechy, słonecznik, ciasto...i mnie do tego nie ciągnie!! zjem tyle ile sobie wyznaczyłam i koniec! może w końcu zmienię swoje podejście do jedzenia? cieszy mnie to niezmiernie, że tak się czuję...jakbym kiedyś miała słodycze w domu i zjadła czegoś kawałek to rzuciłabym dietę i jadła ile wlezie, a teraz zjem np. batonik nestle, mam drugi w szufladzie i go nie zjem bo wiem, że zjadłam jeden i mi wystarczy! hihi...nawet nie wiecie jaka jestem szczęśliwa! Wierzę, że teraz w końcu mi się uda za niedługo będe laska jakich mało (ha ha ha )
    mam nadzieję, że Wy też tak na to patrzycie, a jak nie, to zaczniecie
    łydki mnie dzisiaj bolą niemiłosiernie, ale przynajmniej czuję, że je mam dzisiaj nie będę skakać, dam im się zregenerowac, zresztą mam w-f to mi wystarczy

    ale się rozpisałam Trzymajcie się Dziewczynki ładnie, życzę miłego, bezwpadkowego dnia
    Pozdrawiam, Buźka :*

  7. #1017
    KaRo0oLiNa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Napewno dzisiaj tez dasz rade i bez zadnych wpadek bedzie Jak sie jest poza domem to sie tak nie mysli o jedzeniu Takie podejscie do jedzenia jest odpowiednie, bo Cie tak nie ciagnie do slodkiego, a to chyba najwazniejsze? :P trzymaj sie :*

  8. #1018
    Wikingos jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-04-2004
    Posty
    10

    Domyślnie

    Ach Noe podziwiam cię

  9. #1019
    Motyleq jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    A ja na dnie

  10. #1020
    Wikingos jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-04-2004
    Posty
    10

    Domyślnie

    Motyl przestań!!!!

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •