Bakomciu- bardzo ładny bilansik. Kod leonarda mam na kompie, ale nie chce mi się go czytać (nie lubie czytać na komputerze).
Bakomciu- bardzo ładny bilansik. Kod leonarda mam na kompie, ale nie chce mi się go czytać (nie lubie czytać na komputerze).
dzień 2:
X Jogobella light opakowanie 150g 1 90,00
X Musli z orzechami łyżka 10g 4 160,00
X cappuccino z magnezem porcja 13g 1 54,00
X Wasa zytnie pelnoziarniste kromka 5g 1 27,00
X Almette łyżeczka 10g 1,75 70,00
X Polędwica sopocka plasterek 10g 1 16,60
X Jabłko średnio 100g 2 100,00
X bulka sojowa porcja 50g 1 150,00
X Pomidor szt. 200g 1 34,00
X Jajo kurze szt. 60g 2 180,00
X Masło roślinne płaska łyżka 10g 0,5 37,50
X cappuccino z magnezem porcja 13g 1 54,00
X Miód łyżeczka 7g 1 23,00
X Ogórki konserwowe średnio 100g 1 15,00
X Mleko 2% tłuszczu szklanka 240g 1 112,80
X Miód łyżeczka 7g 2 46,00
W sumie kalorii: 1 169,90
rch:zakupy,uch......pare godzin,nogi mi odpadają
ale mam kaca pozakupowego troszke,kupiłam sobie bluzke,pasek i buty,które...no własnie,dość eleganckie buciki na malym obcasiku i znowu białe,ech a mi sa potrzebne takie "capciuny",w których bym mogla latac godzinami po mieście
glupiam jednym słowem
Nan-->tez nie lubie,ale jak zaczniesz czytac wciągnie cię na bank
Paulyna-->nie ma w sumie czego gratulowac buziaki:**
Dorota-->no więc... lubie książki Coelho,wszystkie,polecam,oprócz tego Alberto Moravii-"Rzymianka"i "Matka i córka",
kryminały Agaty Christie,
"Nigdy w zyciu"Grocholi
"Pozwólcie nam krzyczeć"autora nie pamietam
"Ptasiek"Whartona
no i "My,dzieci z dworca Zoo" Christiane F.,jesli dobrze pamietam
jak cos mi sie przypomni to napisze,a wy co polecacie :P
chyba już do was dziś nie wpadne bo wpadam,jutro nadrobie to z samego rana
dobranoc:**
jak mi sie coś przypomni to napisze
Bakoma- takie już jesteśmy , idziemy po coś a kupujemy co innego. Żeby mnie książka wcięgnęła nie trzeba dużo, co polecam?? Zależy jakie gusty, ja preferuje książki fantasy i horror, czasami jakieś sagi miłosne (nie mylić z harlequinami-czy jak to się pisze). Polecam gorąco książki Tolkiena (Władca pierścieni co prawda odeszło w niepamięć, ale ja tam dalej się nim zachwycam). Poszukiwacze mocnych wrażeń: S. King (Carrie, miasteczko salem, cmentarz dla zwierzaków, i wiele wiele innych), wyciskacz łez: saga o ludziach lodu (teraz czytam i jestem zachwycona), klasyka horroru: Frankenstein Shelley(jak nikt nie czytał to się zdziwi, że film inaczej wygląda niż książka, na prawde wzruszająca historia); z nowości las sherwood (nie pamiętam kogo)- składa się z 2 części, przeczytałam 2, bo 3-ciej nie ma w bibliotece ,. Teraz czytam przebudzenie księżyca Elizabeth Hand. Na początku jak dla mnie zbyt ciężka (w końcu fantasy musi być lekkie ;p), ale potem się przyzwyczaiłam i zmieniłam zdanie na jej temat.
Dla poszukiwacza bardzo mocnych wrażeń: Guy Smith- szatański pierwiosnek, Węże.
Uff..jak coś sobie więcej przypomne to dam znać.
Witaj Bakomciu !!!
Ja tez czesto tak mam, ze ganiam za czyms innym a wracam z czyms innym... Ostatnio mialam kupic rybaczki i torebke, a wrocilam ze spodniczka, paskiem i bluzka... Ale nic na to nie poradzimy, baba to baba
Zycze udanego weekendu!
3maj sie kolorowo!
Buziaki :*:*
witaj Bakomcia
wpadłam się przywiatac
jak moze pamiętasz byłam do niedawna stałą bywalczynią forum, ale niesety musiałam sie skupić na pisaniu licencjatu, lecz teraz wróciłam żeby Tobie i innym dziewczynom kibicować
przyznam sie nieskromnie, że udało mi się osiąnąc mój cel, czyli schudłam dzięki ćwiczonkom i zdrowemu odżywianku 7 cm z ud i pośladek i teraz chcę tu na forum wspierać was dziewczynki i samej sie nie zapuścić choć obecnie ze względów zdrowotnych mam ogranciozne pole manerwu - szczegóły u mnie na wątku
LaTo 2oo5 CeL- NiE ZmiENiAć FiGuRKi))))))
zapraszam
pozdrawim i życze miłego weekendu
Ewa
Witaj bakomciu !!!
Co u Ciebie? Nie odzywasz sie od czwartku Mam nadzieje, ze wszystko w porzadku!!!
Wpadam zyczyc udanej soboty!!!
Buziaki :*:*
Witaj Bakomciu !!!
Hej nie znikaj na tak dlugo Wpadaj szybciutko i zdaj relacje co u Ciebie
Zycze udanej niedzielki i czekam tutaj na Ciebie !!!
Buziaki :*:*
dobrze u mnie wszystko,tzn.jem około 1200 kcal codziennie,a nie odzywałam się,bo prawie nie ma mnie w domu,a wieczorami imprezuję(nareszcie )może az za bardzo chwilami dziś wróciłam o 4 i musiałam wstac przed chwila,bo jadę babcie odwiedzić ledwo zyje
ale mimo to planuje dziś zrobic przynajmniej 15 km na rowerku
Nan-->dzięki,napewno skorzystam z tych tytułów,w poniedziałek ruszam do biblioteki
Payulyna->dzięki,ze o mnie pamiętasz i pilnujesz,co ja bym bez was dziewczynki zrobiła
schudne-->miło cie znowu widzieć gratuluje osiągnięcia wymarzonych wymiarów
lece,potem do was wpadne,buziaki:*****
Zauwazyłam, że masz podobna ilość kg do zrzucenia i podobne problemy (tak tak ta sesja na niewielu chyba dobrze działa)
Ale coś zniknęłaś...
Mam nadzieję, że to nie załamanie w odchudzaniu. A jak na dzień, dwa przerwałaś dietę, to nie poddawaj się i wracaj. ja niestety miałam tak, że po jednym małym odstępstwie potrafiłam rzucić się na jedzenie "bo i tak już się nie udało", ale to bardzo zła metoda. Teraz po prostu staram się wrócić do diety
Pozdrawiam ciepło i mam nadzieję do usłyszenia
Witaj bakomciu !!!
No widze, ze limicik zachowany i do tego sie nie nudzisz, w przeciwienstwie do mnie! Ty po za domkiem, a ja niestety w domku i sie niemilosiernie nudze! Buu
Zycze udanego poniedzialku !!!
Buziaki :*:*
Zakładki