Wątek: ewolucja

Zamieszczone przez haro

Zapraszam do Gliwic

a ja ma Pomorze... to zachodnie oczywiście

Aneczko wpadam z pozdrowionkami i zyczeniami już dobrej nocki.. no ale jakie nocki jak nie dobre moga być w nowej sypialce..
Aneczko czy Ty rozsyłałaś foteczki sypialki? bo ja nic nie dostałam jaby co..
a bym chciała zobaczyć

Anuś buziaczki pustko tu bez Ciebie, ale pewnie masz zajęcia.. miłej niedzielki

Zamieszczone przez Anikas9

Zamieszczone przez haro

Zapraszam do Gliwic

[b]a ja ma Pomorze... to zachodnie oczywiście

..a ja zapraszam do Szwabonii

Hej..kierowiec naprawde nam chyba gdzies wyprul. Gas do dechy i tylko sie zadymilo...

Kaszaniu gratuluję zdanego egzaminuku na prawko!!!!

Buziaki ślę
Ula

Właściwie to nigdzie nie wyjechałam tylko cały czas przychodzą do nas goście żeby osobiście pogratulować zdanego prawka. Dużo pyszności ostatnio gotowałam i dużo jadłam o nieprzyzwoitych porach. Nie zdążyłam się nastawić psychicznie, że będzie dużo jedzenia, ale nie dla mnie. Drineczki też piłam. W ilościach umiarkowanych, bo przecież gospodynia jestem. Troszkę bez sensu takie picie - w głowie nie zszumi, a w biodra pójdzie

Kaszak zauważył, że przytyłam. Pewnie na wadze nie za dużo, ale tak dawno nie ćwiczyłam, że sama czuję że ciało jakieś inne jest.

No dobra od tej chwili koniec pojadania. Idę do Was na kawkę szukać motywacji.

Aha zapomniałabym - kupiłam sobie 3 sweterki Jak w tym tempie będę się zmieniać to niedługo sama siebie nie poznam.

Zapodam rodzinie obiad, zrobię sobie kawę i wracam.

Dziękuję za wszystkie gratulacje Strasznie mi miło

"OJ SZALALA,SZALALA"
NIC SIE NIE MARTW. JA TEZ OSTATNIO POSZALALAM . MOTYWACJI DO CWICZEN JAK NIE MIALAM TAK NIE MAM . JEDYNIE PRZY KOMPUTERZE /JAK ULA NAKAZALA/ PROSTUJE SIE I WCIAGAM MOJ BRZUCHOLEK.
POZDRAWIAM NIEDZIELKOWO

odplymiemy i doplyniemy

no to widze ze teraz jest magiczny zakupkowy okres hihihihi a co za sweterki kupilas?

Goscie goscie...mm nadzieje tylko ze zzadnych bomb kalorycznych nie pochlaniasz...
pozdrawiam :*

Cudny dzień dzisiaj miałam. Taki spokojny, leniwy kompletnie nic się nie działo. Kiedyś nienawidziłam takich dni a dzisiaj chłonę każdą minutkę spokoju. Matko jedyna ale ja się zmieniam

Kaszak zajął się dziećmi, ja mam dużo czasu
Powklejam zaległe zdjęcia, ale ostrość jest koszmarana. Chyba popsuł nam się aparat. Szkoda, bo nowego sobie teraz na pewno nie kupimy

1. moja strona łóżka



2.




Dużo czasu mi zabrało żeby przekonać Kaszaka na kupienie tego żyrandola.
Okazało się że pasuje idealnie



Strona Kaszaka



Dużo świństw mnie kosztowało namówienie Kaszaka na to żeby postawić sobie takie lampeczki koło łóżka. Okazało się, że pasują idealnie




To chyba wszystko. Na razie jest bez ozdóbek, ale na razie jesteśmy spłukani. Nie żałuję bo czuję się w tej sypialni na prawdę szczęśliwa. Pachnie drewnem i kojaży mi się z wakacjami u babci na wsi.
Kaszak się wzbraniał, musiałam negocjować prawie każdy mebel a teraz jest zadowolony. A może on się specjalnie tak wzbraniał żeby negocjować Myślałam, że to ja jestem manipulator.

Ćwiczyłam - NARESZCIE

8 km na rowerze stacjonarnym
50 minut na dywanie

Suuuper sypialnia
No my sie takiej nie dorobimy prędko bo mamy tylko dwa pokoje, narazie wprawdzie jesteśmy sami, ale latka lecą, więc trzeba będzie to zmienić a mebelki to na lata
Buziaki przesyłam
Ula
PS. Też bym była w takiejsypialnie szczęśliwa :P :P

Kaszniu sypialnia super... A moja jeszcze nic nie ruszona... Watpie czy bedzie w tym roku... Jak wspominam o stolikach nocnych i lampkach to moj maz stuka sie w glowe i pyta po co... Mam nadziej ze dopne swego.
Ostatnio wyglupialam sie z Kamulą i oberwałam od męża za to, że ucze go takich głupot, ale mnie to rozśmiesza...

KAszaniu rzeczywiscie sypialnia przepiekna...najbardziej spodobala mi sie ta lampka...no poprostu przesliczna