-
:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
I to wcale niie dla tego, że nie kocham dzieci!
DZIEŃ 19
Śniadanie - ryż niełuskany z koncentratem pomidorowym i zapieczony z serem pleśniowym.
II śniadanie - 1/3 laseczki kabanoska drobiowego
obiad - kotlet z indyka (wielki jak koło młyńskie!) + mizeria
kolacja - jagody prosto z krzaczka
Ruszanko - rowerkiem po lesie 9 km
Moje jedzonko dzisiaj bardzo, bardzo niezdrowe, ale bardzo mnie o nie prosiło moje ciałko więc mu zaufałam.
Jutro ważenie. Podejrzewam, że skończy mi się to objadanie.
Dzieciorki już w domowych pieleszch. Bartek natychmiast nakleił na drzwiach zakazy wstępu dla taty i Zuzki. Kochane moje słoneczko - mówię mu - tak mamunie kochasz, że mnie tak wyróżniłeś.
- To też, ale jak ty byś u mnie sprzątała gdybyś nie mogła tu wchodzić.
A ja głupia myślałam, że mój synuś nie poradzi sobie w życiu!!!!
Zuzia na ten tychmiast odnalazła (świetnie ukryte) serum na celulitis (które kupiłam sobie w nagrodę, że jestem dzielna) i wysmarowała się calutka, łącznie z włoskami. Zdążyłam zarekwirować w ostatniej chwili bo Agatka i Dorotka już były przygotowane do masarzu.
Jednym słowem mocno stoję już nogami na ziemi. I dobrze.
-
Kaszania to był test - niewinny zresztą - Twoich reakcji .
-
Dagmara - :D Ci się udało :D Nie taki niewinny, bo ja już się na celibat chciałam zapisać :D
-
Hejka Aniu :)
ja znów z wieczorka wpadam życzyć spokojnej nocki :)
a jutro super młej wagi przy ważeniu.. i Tobie i sobie hihi :)
wiesz nie wydaje mi się, żebyś Ty dużo jadła.. hmm.. wręcz odwrotnie - to ja mam wrażenie, ze tyle jem! :)
dziś trochę przegięłam dozwolonymi na SB orzeszkami (no ale nie w tych ilościach co ja zjadłam :roll: ) i zakazanymi rodzynkami.. no ale nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem.. jutro tez jest dzień i zawsze może być lepiej :)
gorąco Cię pozdrawiam :) trzymam za jutro kciuki!
-
Hejka,
a czymże Cię tak, Aniu, przeziłam :shock: :?: , że nici z ruszanka, co :?:
Z wieści od Ciebie wynika, że już koniec "wakacji" od dzieci ;-), a mnie właśnie pierwszy tydzień urlopu już minął :?
Hmmm, czas to paskuda, cieknie tak szybko :(
Na dziś tyle :P
Serdeczności, paaaaaaaaa
-
Też słyszałam ,że wino wytrawne pomaga w odchudzaniu i nawet jest ono
w diecie plażowej --tam jest lampka na kolacje 8)
inni dietetycy twierdzą ,ze alkochol niby mało kalorii ,szczątkowe ilości węgli
szybko sie spala --ale w jego obecnosci --trudniej spalić to co ma sie do zrzucenia :(
no już sie nawymądrzałam - życze cierpliwości w dalszym zrzucaniu 8)
do napisania za dwa tygodnie
buziorki
-
Aniu
Widzę, że u ciebie czas pożegnań, i ja wpadam się pożegnać na prawie 4 tygodnie.
Ale też muszę się pochwalić, bo inaczej pęknę :wink:
Schudłam 6 kg ( od 16 czerwca) teraz ważę 76 kg :D
jeszcze zostało mi między 6 a 12 kilogramów do stracenia :shock:
Jestem otumaniona ze szczęścia i pełna zapału do dalszej walki.
Życzę tobie i wszystkim cię odwiedzającym takich wyników.
Radosne buziaki :D pa pa
-
Hejka Aniu :)
od rana czekam na Ciebie, bo jestem straaaaaaaaasznie ciekawa Twojego dzisiejszego ważenia.. u mnie spadek (uff! w końcu :wink: ) - że tak się nieskromnie pochwalę :)
gorąco pozdrawiam i życzę Ci miłego dnia :)
no ale jakże ma być niemiły skoro Zuźka wróciła :wink:
-
Witaj Kaszana
No normalnie nie mogłam się powstrzymać , żeby nie wpaść do Ciebie. Jak czytam Twoje posty , to zaśmiewam się do łez, aż moi współpracownicy zerkają , czy przypadkiem nie oszalałam. Jak jesteś chociaż w połowie taka zabawna i wesoła w realu , jak w tych postach , to ja Cię chcę z miejsca poznać.
Ciekawe , jak Twoje dzisiejsze ważenie? A co do jedzenia , to wcale dużo nie konsumujesz, chyba Twoje złudne wrażenie.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia
Asia
-
Nie wiem dokładnie ile schudłam w tym tygodniu. Około 0.6 -0,7 kg czyli tak jak sobie chciałam.