-
-
Witaj Uluś
jak dobrze, że masz tego swojego M ... masz wsparcie w ciężkich chwilach, uśmiech kochanej osoby kiedy jest Ci on potrzebny... to bardzo wiele, bardzo
cieszę się, że jest ktoś taki przy Tobie skarbeczku
całuję Cię i życzę miłego dzionka
ps
nie przejmuj się tak Rodzicami, oni czasem z troski o Ciebie bezwiednie mogą ranić, ale napewno Cię kochają bardzo
-
Cześć Uluś,
Wpadam do Ciebie między trzepaniem dywanów, a myciem podłogi.
Jak czerwony raczek - zbrązowiałaś już troszkę?
Mojej Zuzance też tak puchną oczka. Jesteśmy pod stałą opieką alergologa, ale za każdym razem jak jej oczka spuchną to nas alergolog wysyła na ostry dyżur okulistyczny. Śmiesznie to wygląda, bo o tej porze roku to siedzą tam sami opuchnięci pacjęci. Oczy to baaaardzo poważna sprawa i proszę nie lekceważ tego następnym razem.
Bardzo Cię rozumiem z papierosami. Ja nawet jak nie paliłam ponad osiem lat, to za każdym razem na stres reagowałam ssaniem w dołku. Powolutku poradzimy sobie i z tym. Najważniejsze żeby ograniczyć.
Ja również przłączam się do ogólnej radości z powodu Miśka i życzę, żeby ta praca była Twoja.
Pozdrawiam wakacyjnia
Kazania
-
Obskoczyłam wszystkie wąteczki to jestem już u siebie
Oczka już moje w normie, już wczoraj było ok z nimi, w weekendzik znowu wybieramy się nad jeziorko - o ile pogoda dopisze i mam nadzieję, że nie będę miała już takiej akcji typu "bokser po walce"
Brzuszek daje o sobie znać - jak ja nie lubię tych dni "przed", chyba są gorsze niż sam okresik. Mi to zaczyna się już tydzień wcześniej taka "jazda".....ehhh "być kobietą, być kobietą " - jak to mówią słowa jednej pioseneczki
Dietkowo jakoś dobrze, chociaż mam ochotę iść do sklepu i kupić sobie czekoladę, strasznie mnie do tego ciągnie!!! No, ale jak na razie trzymam się dzielnie :P
Dzisiaj idę na noc do mojej przyjaciółeczki to sobie poplotkujemy troszkę - jak za starych dobrych czasów - z liceum....lubię takie nocki, czuję się wtedy jak nastolatka, mimo, że problemy i tematy rozmów już znacznie się różnią
jumboshrimp - oj tak rodzice to dziwny gatunek, niby chcą jak najlepiej dla nas, ale czasami potrafią nieźle dać w kość....Współczuję Ci niewidzenia rodziców, bo mimo, że tak narzekam to nie wyobrażam sobie, żeby nagle wyjechali gdzieś daleko Dziękuję za odwiedzinki....buziaczki! :P
Asiu - no humorek może i dzisiaj lepszy, ale nadal jakiś średniawy To chyba przez tą pogodę też..tak szaro, buro, słoneczka nie ma....
Madziu - to prawda Misie są Kochaniutkie Ja teraz też bym wylądowała w wariatkowie, gdyby nie mój M. Kochany
Anulka - tak jak pisałam już wcześniej...z rodzicami źle, a bez nich jeszcze gorzej :P No a z Ukochanymi to tylko cały czas razem
Ewuś - masz święta rację !!! Z rodziną to najlepiej na zdjęciu się wychodzi ..i to też nie ze wszystkimi hehe
Beatko - ja też się bardzo cieszę, że mam swojego M., Moje Słoneczko Kochane Pamiętasz chyba jak było mi ciężko w tamtym związku - zero wsparcia itp. Teraz jestem naprawdę szczęśliwa :P
Kaszannko - juz jestem brązowiutka A co do oczek - to mineło na razie. Ale do lekarza muszę się wybrać na pewno, zrobię sobie testy. Co do papierochów fuj fuj - to już się ograniczam, ale nadal palę Strasznie mi jest to rzucić I głupio mi, bo Mój M. nie pali i widzę ile go to kosztuje jak widzi mnie z papierosem
Zmykam Rybki. Będę dopiero jutro.
Buziaczki!
-
Witaj Uluś
To dobrze, że oczka juz nie bolą i czujesz sie lepiej. Uważaj tylko, żeby sytuacja się nie powtórzyła, bo słoneczko czasami jest zdradliwe.................Na pewno wspaniale spędzisz czas przez weekend nad jeziorkiem ze swoim M.
Pozdrawiam weekendowo
Buziaczki
-
Żabciu- widze, że u Ciebie w domciu też nieciekawie. Ja również coraz częściej myśle o własnym domu, nawet już sobie wyobraziłam każdy szczegół, jakie kolory będzie miał, meble, fotele wszystko!! To czasem pomaga .
-
Hi Ulenko!!
Jak tam nocka plotkarska? napewno bylo super!! tez bardzo lubie takie spotkania.
Widzisz, oczka przestaly bolec to brzucho sie odzywa. Z tym okresem to naprawde mamy utrapienie. W pierwszy dzien to jestem nie do zycia. Ale zycze ci, zeby teraz minal szybko i bezbolesnie. I baw sie dobrze na weekend. (Moj Kochany wraca w niedzielke po tygodniowej nieobecnosci, juz sie ciesze!)
-
Uluś, expresowe buziaki przesyłam, bo malutko czasu już mam
papapa
-
-
Uleńko jak juz dziś tak expresowo z życzeniami kolorowych snów
co tam u Ciebie czyżbyś tak długo u koleżanki się zasiedziała
jak tam dietka ?
ja zmieniami mojego tysiaczka pełnego wzlotów i upadków na dietkę South Beach... mam nadzieję, ze wytrwam w moim postanowieniu
buziaki
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki