Hehe..Asiu, energia cie rozpiera!
Daj troche, bo ja cos taka niemrawa jestem!
Ciesze sie, ze sie pojawiasz i nie porzucilas nas calkowicie...
Spotkanko: zdecydowanie tak!
Hehe..Asiu, energia cie rozpiera!
Daj troche, bo ja cos taka niemrawa jestem!
Ciesze sie, ze sie pojawiasz i nie porzucilas nas calkowicie...
Spotkanko: zdecydowanie tak!
WITAM!!!!!!!!
Czy ktoś mnie jeszcze pamięta? ? ? ?
Pozdrawiam cieplutko tych co pamiętają!!! Sporo czasu minęło od mojej ostatniej wizyty!!!! Wiem że to niezbyt dobrze o mnie świadczy zwłaszcza że nie mogę się pochwalić żadnymi efektami. Niestety nie udało mi się schudnąć ale na własne usprawidliwienie mam to że nie przytyłam. Więc nie jest tak całkiem źle. Jak pewnie się domyślacie jestem tu bo znowu dotarło do mnie że nie wyglądam atrakcyjnie i co najgorsze fatalnie się z tym czuję więc po raz kolejny postanowiłam coś z tym zrobić. Mam nadzieję że tym razem jak zniknę z dieta.pl to dlatego że osiągnęłam swój wymarzony cel.
Dzień dobry-bardzo-wieczór
Witam w ten sobotni sprzątająco-gotująco-relaksacyjny dzionek
U mnie humorek jako-taki z pozwoleństwem na dobry-do bardzo dobrego.....
W sobotę dałam sobie spokój od schizy kobiety pracującej z zapędami cudotwórczymi.....
I poza odebraniem jednego telefonu od kandydata...(do pracy), pozwoliłam sobie na pełny luz.
Jedyne co mi przychodziło na myśl, na przykład w sprawie kandydatów, to długi oświetlony rzęsiście wybieg , po którym drapieżnie, w obcisłych stringach, posmarowani olejkiem , kroczą....moi wybrańcy. :
Także jak widać nadchodzi już do mnie ten prawie wiosenny przypływ energii......mimo, że jak patrzę w lustro....
No właśnie coś ostatnio wylewa sie mnie wiecej niż zwykle z moich małych ubranek.....a w te większe (patrz rozm 42-44) nie zamierzam wchodzić.....
Przyszedł wiec czas na radykalne zmiany.....
Nie , nie żebym stanęła na jakieś urządzenie ważące, czy przykładała na swoje obwody urządzenia mierzące......Nie zamierzam się tutaj powalić na kolana i posypać popiołem....(tzn jeszcze nie)
Po prostu uznałam, ze to czas na zmiany.......
A kiedy tak uznaję....Hmmmm wtedy dzieją sie różne rzeczy.....
Bowiem w moim rozumieniu zmian, należy robić je na wielu frontach i dosyć radykalnie.....
Poza tym drugie prawo zmian mówi , że od razu musi być je widać.....
No to.....
No to od wczoraj wieczór jestem "dochodzącą do siebie" blondynką......
"Dochodzącą" bo niełatwo po jednym, łazienkowym seansie z farbą platynowy-blond, nałożoną osobistymi rękami na czerep dojść z koloru ciemny brąz do koloru widniejącego na obrazku.... Ale ja się nie poddaję....Kupiłam w końcu w promocji dwa opakowania w cenie jednego no to nie dam im się zmarnować.....
Teraz jestem co prawda nadal gruba , ale za to jak patrzę w lustro ....to się nie poznaję i ....już mi to tak nie przeszkadza
A tej zaokrąglonej rudej blondynce w lustrze, doradzam spożywanie warzywek i ograniczenie słodyczy.......
Tia......
Mężowi na szczęście się ta nowa kobieta podoba......
Więc na dzisiejszy wieczór przewidziany jest gorący romans z nieznajomą....
Całuję Was mocno i życzę super udanego ostatniego karnałowego weekendu
P.S. Dziekuję za wszystkie odwiedzinki.....
Suziku oczywiście, że pamiętam! Tak jak wiele z nas przychodzimy i odchodzimy i wracamy na to forum, bo mamy problem i .....ono jest na prawdę świetne, dzieki ludziom, którzy tu są.....
Haro, z brązu na blond? To rzeczywiście nieznajoma! Mój mąz chyba padłby trupem gdybym taką zmianę sobie zafundowała! Ale zmiany na wielu frontach popieram absolutnie i powodzenia w realizacji dalszych kroków bo jak rozumiem na zmianie koloru włosów nie poprzestaniesz. Miłej odpoczynkowej niedzieli!
aley mnie to rozbawiloZamieszczone przez haro
swietnieA tej zaokrąglonej rudej blondynce w lustrze, doradzam spożywanie warzywek i ograniczenie słodyczy.......
Asia chciałam bym mieć takie podejścia do życia jak Ty...każdy dzień to u Ciebie mowe odkrycia , nowe doznania....cieszysz sie każdą chwilą tak trzymać Jesteś extra babka...
C o do koloru włosów to jeg zmiana ponoc zawsze pomaga a ja jakos się boję takich radykalnych zmian i wciaż jestem blondynką, tylko teraz z lekko schodzącym już balejażem
Asiulka pogodnego dnia życzę w towarzystwie miłych, młodych Panów
Zakładki