ja właśnie piję grzecznie herbatkę (tę wstrętną). Dorotka, kupiłaś i dołąćzyłąś do mnie czy sama to piję?
Wersja do druku
ja właśnie piję grzecznie herbatkę (tę wstrętną). Dorotka, kupiłaś i dołąćzyłąś do mnie czy sama to piję?
Monisia Dorka narazie to na c...testuje :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
Sekretareczko - niestety nie doszło (znaczy się programik, bo przepis i owszem :D )
Małagorzatko - witaj z powrotem... a ja ciągle nie napisałam :oops:
Wrzuciłąm u mnie na wątku zdjęcia z Sylwestra :)
A teraz spadam spać :)
Monia, herbatki nie zakupiłam, bo... :oops: zapomniałam... popędzę dzisiaj do sklepiku :lol: :lol: :lol:
Tris, a patrzyłaś w swoją pocztę ( nie tą dietkową) :?: :wink:
Ano patrzyłam. I nie ma. 3skell@gmail.com - a zresztą wysyłałaś już do mnie sporo rzeczy. Może z jakiegoś powodu dłużej idzie, zobaczę jutro, a teraz już naprawdę biorę mojego Fajniaczka za kark i ciągnę go do łózia :wink:
puściłam w razie czego drugi raz :wink:
Basia, jak masz tak śrutować te naleśniki, jak ja ciasto, to lepiej odsuń je od siebie jak najdalej.
A wiecie, za mną to już tak strasznie łażą placuchy ziemniaczane :shock: ale... to tyyyyyyyle kalorii, że nawet nie myślę o tym, żeby je zrobić dla rodzinki, bo pewnie rzuciłabym się na nie
dzisiaj na obiadek morszczuk w warzywkach :wink:
dziś na obiadek chudy rosołek
a u kogoś podobno naleśniki :wink: :wink: :wink:
Właśnie co ja zjem na obiadek??
Bede w domu dopiero koło 20-tej... Z wczorajszego została tylko surówka z pekińskiej...