Wątek: 30-stki odchudzające się

ale czkaweczka przeszla????????????

No powiedz Gosiu, wystraszylam cie co nie???

Po pysznym sniadanku na pewno przeszła
Maggusia popatrz my ją ratowałyśmy od czkawiki a się nie podzieliła no popatrzi co zostanie nam trociny wcinać

Kaska, nam czasmi tak odbija , szkoda ze Dorci nie ma, z nia dopiero odchodza jaja

cześć moje kochane trzydziestki
widzę, że nas coraz więcej.
Witaj Kasiu i Małgosiu (bo zdążyłam was zauważyć) poodpoczywałyście na wyjeździe. Zdążyłam przeczytać, że Kasia była dzielna na świętach - super. A ja myślałam, że my razem teraz ruszymy z kopyta, bo mamy taką samą wagę, a tu Kasia dzielna a ja się opycham i jutro jak wejdę na wagę to będzie +2kg.

Pani z kontroli wreszcie sobie poszła, była strasznie niesympatyczna, ale na szczęście niczego nie znalazła. Porządna nasza firma.
Powiedzcie mi czy wszystkie panie z kontroli muszą się tak wywyższające się i udające wszechwiedzące wiedźmy? Wchodzi kontrola i od razu myślą że przyszli do złodziei i oszustów i że trzeba koło nich skakać.

Niestety jeszcze nie czytałam zaległości, ale postaram się nadrobić. I wogóle postaram się tutaj bywać, bo jak mnie tu nie ma to nie ma też mojej motywacji. Przez ten tydzień jadłam jak wściekła, ale obiecałam że od poniedzuiałku na 1000, więc muszę się opamiętać.

aaaaaaaaaa to dla tego ja rze jak kon, , teraz wiem czemu, jak same trociny mi pozostaja do jedzenia ,

a tak wogóle to się za wami strasznie stęskniłam

Maggusia bo Dorcia dzisiaj grzeczna jest