-
Basia, ja się nie gniewam :D Całe życie otaczalam się wysokimi ludźmi ( zbieg okoliczności) moje dobre koleżanki mają po 174-176 wzrostu. stąd nigdy nie odczułam tego, że jestem wysoka, wręcz przeciwnie wydawało mi się, że jestem niska. Problem tylko przy obuwiu, bo mając 170 wzrostu to z reguły stopa nr 39, a już w szpilce noga wygląda jak kajak. Nie ma tego uroku. :cry: A ja jestem " szpilkowcem" :wink:
-
-
ja z kolei dzisiaj musiałam tłumaczyć , dlaczego w takim miejscu mam tatuaż ( a mam go już baaardzo dlugo), a nie innym. I przyznano mi rację, że mając 60-70 lat wyglądałabym śmiesznie z tatuażem nad kostką bądź na pasie, bona starość piersi obwisną i dokładnie gdzieś na wysokości pasa znalazłby się mój tatuaż, który kiedyś wcześniej był eksponowany gdzieś w dekolcie. A tak ( mam na łopatce), kiedyś jakaś pielęgniarka powie: musiała być czaderska babcia i nie powie, blee niesmaczne :wink:
-
Mogę słówko? Ja wiem, że nieczęsto pisze posty, ale żeby tak ZUPEŁNIE o mnie zapomieć :?: :!: :cry: :cry:
A ja se napisze ( o ile to kogoś wogóle obchodzi), ze mam 1,73 m wzrostu.
I że u mnie nie ma nigdzie herbatki ananasowej czerwonej z Herbapolu, ale jest cytrynowa i miętowa.
I jeszcze se napisze, że tez mam urlop we wrześniu, ale dopiero od 5-go.
Ni o to by było na razie tyle.
A oprócz tego jeszcze napisze, że bardzo Was polubiłam dziewczyny. Pozdrawiam i może uda mi się częściej coś napisać.
WPIS CZYTAĆ Z PRZYMRUŻENIEM OKA (SZCZEGÓLNIE PIERWSZE LINIJKI) :P
-
-
-
o, Małgosia Brzucholek się odezwała. już myślałam, że o nas zapomniała ale na szczęście jest i kontroluje nas cały czas. :D Właśnie, jak tam Twoja dietka? Masz ochotę na ananasową? Prześlę Ci ją . tylko proszę o adres. Może nie ujawniajmy go dla całej Polski i proszę na prywatną wiadomość
Basia, Tobie też mogę kupić,jeśli tylko chcesz. W Oleśnicy jest w Intermarche i w Rynku w Polesiu ( sklep jest vis' a vis apteki ) :D :D
Dziewczyny, wszystkim pookupuję - tylko adreski proszę :D
A ja tylko 6 razy jeszcze będę szla do pracy i potem mam prawie 3 tygodnie laby...ufff
-
no to ja sie pochwale, ze tez mam tatoo :) a co! :D
w nietypowym miejscu, bo na stopie. tzn jak patrze z gory to go widze. ale jest fajny, bo go mozna schowac w bucie. no ewentualnie bedzie ogonek wystawal :)
a na starosc? hmm..bede nosic bardziej zabudowane buty :)
a co do herbatki - Dorotka prosze podac koszty :)
-
-
Dietka kuleje troche, jakoś te kilogramy nie chcą spadać w zawrotnym tempie, na razie jest wciąż ok. 77, ale czasem już pojawia sie mniej, trzeba mi się pilnować, a ja tak nie lubie jak sie " marnuje " jedzenie mojej Zuzi, i jak ona czegos nie zje w całości to ja to kończę. Plus jakaś czekoladka od koleżanki na imieniny, plus czasem zbyt obfity obiad. Te obiady są dla mnie najtrudniejsze, ale na pewno jest i tak o niebo lepiej niż kilka tygodni temu (dokładnie od czasu kiedy weszłam na to forum). Przyjezdżam głodna do domu, a tam moja mama czeka już z dwudaniowym obiadem. No bo jakżeby to tak tylko jedno danie dla jej kochanengo zięciunia było? :wink: Bo my sobie z mężem dojeżdżamy do pracy razem do jednego miasta, a jest ono oddalone o 35 km od tego gdzie mieszkamy.
Ale i tak uważam , że coś robię w kierunku schudnięcia. Jem zdecydowanie mniej niż parę tygodni temu, wyeliminowałam białe pieczywo, jem dwie kromki wasy na śniadanie i to tyle z chleba, w ciągu dnia zwykle.
Na wakacje chcemy pojechać do Włoch z naszą Zuzia, samochodem, na taki trochę objazd, ale planujemy właściwe trzy miejsca noclegowe (nie na trzy dni, tylko w trzech miejscach)
podrowienia dla wszystkich i uczucia sytości bez zjedzenia jedzonka z dużą ilości kalorii ( to chyba bardzo adekwatne życzenia dla nas odchudzaczek :?: :lol:
-
-
Dzieki Dorotko - ale jeszcze spróbuję jej poszukać gdzieś u siebie, dzisiaj idę na zakupy w Tarnowie i może gdzieś ja wyszukam. Na razie póki co mam inne jescze.
Nie wiem czy to możliwe, żeby po wypiciu dwóch takich herbatek czerwonych bolał mnie brzuch.? Biegam do toaletyprzed południem kilka razy a wieczorem odczuwam dość mocny ból brzuszka. I to już kolejny dzień. Dzisiaj w związku z tym wypiłam tylko jedną czerwoną herbatkę, a i to zrobiłam właściwie z rozpędu.
-
-
ja Wam powiem, ze ja tez Was bardzo polubilam i bede tesknic w czasie urlopiku :(
-
zmieniajac zupelnie temat:
Motto na dzisiejszy dzień:
Praca to nie penis: postoi i ze dwa dni...
wlasnie dostalam takie haselko :D niezle :D
-
Basia, 3d Exterme kupiłam przez inernet w sklepie wysyłkowym: www. edrogeria.pl. dostarczyli w przeciągu 1 dnia. W czwartek popołudniu zamówiłam, w sobotę rano miałam ( byłam w szoku) Zapłaciłam za całość: piling, serum, krem i krem do biustu 52,00 zł + 2 zł koszta wysyłki. Zamawiałam z dziewczynami z pracy tak, że koszta były podzielone na 3 . Przy zakupach powyżej 100zł koszt wysyłki 6 zł. :wink:
:D Ale widziałam te kosmetyki u nas w drogeriach . Za kilka dni powiem, czy warto było to kupować. Chociaż wg "Twojego stylu" jest to bestseller roku 2005 . Zobaczymy...W każdym bądź razie, po wymazaniu się tym wszystkim, wskakuję pod kołdrę lub w szlafrok, bo mi jest strasznie zimno :? :shock:
nie kolczykuj się. Na kolczyka w pępku trzeba mieć piękne, jędrne, płaskie, bez grama tłuszczu cialo. wtedy jest ok :wink: A jak nam się wylewa tu i ówdzie to...
-
Małgosiu, a może odstaw tę herbatkę, bo może przez nią masz te dolegliwości. Mnie p niej nic zupełnie nie jest. Tzn. jest- pełen pęcherz :wink:
Malagorzato, skąd to motto? Uśmiałam się do rozpuku :D
Maggy, ja pomimo urlopu bedę zaglądala do kompa :D
-
Praca to nie penis: postoi i ze dwa dni...
wlasnie dostalam takie haselko :D niezle :D[/quote]
:lol: :lol: Dobre, dobre, uśmiałam sie bardzo, tylko nie moge tego powiedzieć kierownikowi
(gdybyż on wiedział czym zajmuję sie w czasie pracy ) :!:
-
-
Myślałam, że tak automatyczie wyskakuje taka ramka z tekstem malagorzata napisała: jak chce sie kogoś zacytować. no bo ja cytowałam malagorzate przecież.
Z herbatki na jakiś dzień czy dwa zrezygnuję i sie może wtdy sprawa mi wyjaśni. Przez wczorajszy ból brzucha straciłam cały wieczór. Nie wiem nawet za bardzo jak znalazłam się w łóżku. Bolał mnie bardzo i jeszcze do tego jakaś dziwna słabość mnie ogranęła i mdłości - no narmalnie gdybym nie wiedziała to bym pomyślała ż ew ciązy jestem.
-
-
Gosiu, bedę domowo- wyjazdowo. najprawdopodobniej na kilka dni skoczymy do Krakowa, a potem na kilka dni na wybrzeże - do Starogardu Gd. na weselicho. Tak, że będę zaglądała do komputerka.Wszyscy akurat tam są cywilizowani :wink: Gdyby się trafiło inaczej- dam znać :D
-
-
na serio masz tam rodzinę :?: Mój ojciec jest z tamtych stron
-
Gocha - dostaje duzo roznych smiesznotek, ale nie zawsze mam czas czytac, a przesylac dalej coraz rzadziej. kiedys codziennie po pare takich "kwiatkow' przesylalam znajomym. jak ktoregos dnia nie wyslalm zaczely sie pytania "co sie stalo? nie pracujesz?" itp.
jak dasz adresik mailowy to moge Ci przesylac takie gupotki ;D
-
a Małgosia ze swoim poczuciem humoru nie może mieć absolutnie złych dni :D :D :D
-
już puszczam mojego maila prywatnie
-
-
-
w Tczewie uczyła się moja kuzynka :D ; a rodzinę mam w Starogardzie, Smętowie, Skórczu i Gdańsku i jeszcze jakieś wioseczki wokoło :roll:
-
-
-
-
Cała godzina minęła nim przeczytałam zaległości z całego dnia...ale przeciez nie było mnie tylko dziś.Teraz nawet nie wiem co mam odpisac.Było pytanie ile ważę i ile mam wzrostu..otóż mam całe 164 cm...no i cos około 63....chociaz lubię się droczyć i wszystkim mówię,ze waże wiecej ....ale tak naprawde to waga mało mnie interesuje....ja po prostu wiem kiedy dobrze wyglądam w swoich ciuchach...a kiedy gdzies mnie uciskają.Na dodatek mam śmieszną budowę...prawdziwa gruszka...w tali szczuplutka, buzię tez mam malutka...no ale pupka zostawia wiele do życzenia :)
Ogólnie nie jest tragicznie...ale postaram sie by było lepiej....chociaz musze przyznac się,ze dziś zawaliłam.Byłam cały dzien na basenie...nie wzięłam nic do jedzenia sobie....no i skusiłam sie na suche wafelki ok 20 dkg....i big milka.....ale za to nie zjadłam dziś nic ...ani sniadania,ani obiadu,ani kolacji.......ten upał mnie wykończy...tylko pije,piję,piję.
Mam nadzieję,że jutro uda mi sie tu wskoczyć by pożegnac się z wami na 3 tygodnie....na pewno zapomnicie o mnie.....:( ale to nic ...przypomne sie wam.
Idę prasowac...mam tego co nieco...pozdrawiam.papa
-
lAVAZZO no to super , a własnie dążę do 55 kg a wzrostu mam 155 , więc myślę,że nie będzie źle. Co prawda mogłaby jeszcze mniej ważyć, ale co tam - mój mąż lubki kobiece kształty, więć nie będę mu tej przyjemności odbierać .
A moje motto na dziś :
Jezeli wstajesz rano we wspanialym nastroju, uprawiasz sex codziennie i to z wielka ochota, na ulicy wszyscy sie do Ciebie usmiechaja a praca sprawia Ci wielka przyjemnosc - NARKOTYKOM POWIEDZ NIE
-
czesc Dziewczyny!
kolejny upalny dzien, ale ten jest wyjatkowo piekny - dzis piateczek :D
juhuuuuuuuuuuuuuu - jutro nie idziemy do pracy!!!!
milego dnia!
-
Bogusiu, ale ci dobrze :D Jesteś już jedną nogą na wakacjach. A figura to nic takiego. Basia, powiedziałaby, że masz budowę Greczynki :wink: i tej wersji się trzymajmy :D
Wczoraj do domu dotarłam dopiero o 21.30. Bo po drodze znalazłam swoje małe dziecko na podwórku w basenie u sąsiadów, więc przesiadziałam tam do wieczora. tyle, że siaty z zakupami walnęłam w korytarzu :wink: No i oczywiście nie głodowałam, bo mam malutkie ale troskliwe dzieciątko ( pilnuje go moja teściowa), które nie pozwoliło babci wyjść od nich z domu do póki w słoiczek nie wleje leczo dla mamy. Obżarłam się jak bąk :?
Za to dzisiaj czeka mnie Kinderbal. Idę na huczną imprezę do dwulatka. Tzn. dojdę już późnym popołudniem- po pracy i zakupach. Aż się boję tych smakołyków :lol:
A poza tym,dopbrze zrobiłam, że nie przesunęłam suwaczka. waga wróciła na swoje miejsce, tak jak przypuszczałam. Myślę, że to kwestia kilku dni. zobaczymy :?
A teraz do pracy :twisted: :twisted: :twisted: a potem weekend ufff...i upał...ufff...uffff...
-
Cześć dziewuszki, jak się trzymacie?
U mnie dziś na wadze 59 znowu :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
a bylo wczoraj 58 :( ale to chyba z powodu okresu , mam tak anadzieję.
Piłam wczoraj piwko POema Di Caffe Karmi- piwo o smaku delikatnej kawy dobrze schło dzone - pycha :D I ta butelczyna 400 ml ma całość 200 kal
Można się skusić w taki upał.Ale jest pyyszne , mąż mi wczoraj kupil, bo wie,że nie lubie piwa. ale że przyszedł szwagier więc chciał się trochę zorgrzeszyc no i kupił mi dwa.Ale Monisia nie , nie wypiła 2 od razu. Tylko jedno sączyłam grzecznie przez cały wieczór, zamiast podwieczorka i w tysiączku się ładnie zmieściłam . tylko skąd ten dodatkowy kg dziś? Sic!
He he dzieciaki ( tzn moja Ola i reszta) miały nadmuchany basen z wodą i siedziały w nim cały dzień . Ale im fajnie , też chyba pójdę w ich slady.
Na razie . Będę wpadać . Idziemy dziś po pozwolenie na budowę. Mam nzdieję,że nic się nie zmienilo i dziś ruszamy do Starostwa i do banku. :lol: :lol: :lol:
-
Monika, Karmi kawowe mocno schłodzone- mmm...pychotka
co do wagi, nie martw się zastój wody w organizmie. Mnie to teraz też spotkało :wink: poczekam do poniedziałku lub wtorku i wskoczę na wagę. Musi być wtedy kilo w dół, bo inaczej cała dieta nie ma sensu :?
-
Dzieki sekretareczko - ale jak masz na imię :?: :?: :?:
Własnie tak myślę . A Karmi - mówię ci - przysłowiowe niebo w gębie.
Jeszcze raz wklejam wam dziewczynki motto na dzisiaj : 8)
Jezeli wstajesz rano we wspanialym nastroju, uprawiasz sex codziennie i to z wielka ochota, na ulicy wszyscy sie do Ciebie usmiechaja a praca sprawia Ci wielka przyjemnosc - NARKOTYKOM POWIEDZ NIE
Narka