Małagorzatko może ci się @ zbliża. Zresztą ja na początku sb wcale nie chudłam, już zła byłam na siebie, bo się zacinałam i nic. Powolutku - będzie dobrze. Zresztą komu ja to mówię - zobacz jakie ty masz wyniki a jakie ja.
Wersja do druku
Małagorzatko może ci się @ zbliża. Zresztą ja na początku sb wcale nie chudłam, już zła byłam na siebie, bo się zacinałam i nic. Powolutku - będzie dobrze. Zresztą komu ja to mówię - zobacz jakie ty masz wyniki a jakie ja.
Witajcie ,jestem odchudzającą się trzydziestką, mam zamiar zrzucic 10 kg,mam 34 lata i 160 cm wzrostu -65-66 kg .
Mam trójkę dzieci i nie jest mi łatwo schudnąć,gdy codziennie robię śniadanka ,obiady podwieczorki i kolacje.
Chcę chudnąc razem z Wami!!Serdecznie pozdrawiam!!
Witaj Kaczorynko :D
Małgorzatka uszy do góry mi się dzisiaj też nic nie chce a taki zapał miałam do wszystkiego....wczoraj :roll: najchętniej to bym się zwinęła na sofie przed telewizorem i olała wszystko.. wiem marudzę :roll: :lol: :lol: :lol:
witaj kaczorynka :lol: zapraszam i czuj się jak u siebie :lol: :lol: właściwie to jesteś u siebie, bo jesteś trzydziestką :wink: Jak masz na imię :?: :lol:
Małgoś, może Ci się woda w organiźmie zatrzymała :?: Ja też tak czasami mam :wink:
mam w trobie "grześka" w czekoladzie i miałam go ochotę wyciągnąć i wciągnąć ale... najpierw przeliczyłam kalorie i powiedziałam sobie, że jak do 150 -to jem, a on ma 214,50 i g...o :?
Dorka to zjedz 2/3 Grześka :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
a tak poza tym to łapy precz od niego :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Hej dziewczyny
Jestem nową osoba na forum. Przy wzroście 172 cm ważę 77kg zgroza. Chcę schudnąć, pomóźcie mi, dajcie jakieś rady. Mój mąż na gwiazdkę życzył mi tak: "Życzę Ci 90,60,90" chodzi tu oczywiście o wymiary. Pomocy
Basia, żadna namiastaka :lol: albo wszystko i rozkosz :lol: :lol: :lol: albo nic i żal :wink: ( za to w piątek może franca będzie dla mnie miła ) :wink:
Betti, witaj :lol: co ci możemy poradzić :?: Musisz zacząć dietkować, a na pewno zgubisz :lol: Trudno poradzić Ci , jaką dietę powinnaś wybrać ale... na początek zrezygnuj ze słodyczy, wyrobów mącznych , ciast, śmietan, sosów, zabielanych zup, ogranicz chlebek, zrezygnuj z tłustych kotletów a zacznij jeśc kurczaka i rybki i ... ostatni posiłek ok. 19.00. I najważniejsze :lol: zaglądaj często na forum, bo bez tego odchudzanie diabli biorą :lol: Ja schudłam, udało mi się, a jestem właściwie Twojego wzrostu, więc... do dzieła :lol:
Dorka dlatego Ci napisałam łapy precz :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: cierp ciało coś chciało co nie :wink:
Betti witaj :D
Witam Was gorąco
słodycze już odrzuciłam, ale z dietą mam pewien problem, na razie ograniczam się w jedzeniu, nie mogą zastosować "jakiejś" diety, bo nadal karmię dziecko co prawda tylko już tylko w nocy ale jednak. Marzę już o tym momencie kiedy rozpocznę prawdziwą dietę.