Wątek: 30-stki odchudzające się

Pikantny łosoś
Skladniki


25 g roztopionej margaryny Flora
4 steki z łososia o wadze 115-175 g
sól, pieprz

Sos:
25 g margaryny Flora
25 g mąki
300 ml chudego mleka
2 drobno posiekane dymki
1 łyżka utartego kłącza imbiru
skórka z połowy cytryny
2 łyżeczki zielonej tajskiej pasty curry
1 łyżeczka sosu sojowego
garść świeżej, posiekanej kolendry

Przybranie:
25 g utartego chudego sera Cheddar
25 g pokruszonych chipsów tortilla
sałata

Przygotowanie

Łososia posmarować z obu stron roztopioną Florą i przyprawić. Piec pod rozgrzanym rusztem z obu stron przez 3-4 minuty lub tak długo, jak to będzie konieczne.
Wszystkie składniki sosu włożyć do rondla i doprowadzić do wrzenia, ciągle mieszając. Gotować 3-4 minuty i doprawić do smaku.
Upieczonego łososia położyć na żaroodpornych talerzach. Posmarować częścią sosu i posypać produktami przeznaczonymi do przybrania. Upiec na złoty kolor pod gorącym rusztem.
Podawać natychmiast z sałatą i pozostałym sosem.

Lasagne z warzywami
Skladniki


50 g margaryny Flora
225 g obranej, pokrojonej w plasterki cebuli
1 mały, posiekany seler
225 g grzybów pokrojonych w ćwiartki
1 bakłażan pokrojony w plastry
2 puszki posiekanych pomidorów o wadze 400 g każda
1 liść laurowy
1 łyżeczka cukru
sól, pieprz
150 g podgotowanych płatów lasagne
300 ml chudego jogurtu
115 g chudego sera
pół łyżeczki zmielonej gorczycy
szczypta pieprzu kajeńskiego

Przygotowanie

Florę roztopić w rondlu, dodać cebulę i seler. Gotować przez 5 minut do miękkości. Dodać grzyby i bakłażan. Gotować przez 5 minut.
Dodać pomidory i doprowadzić do wrzenia. Dodać liść laurowy, cukier, sól i pieprz. Gotować bez przykrycia na silnym ogniu przez 20 minut.
Połowę mieszanki warzywnej przelać do żaroodpornego naczynia o pojemności 1,7 litra. Przykryć warstwą płatów lasagne. Wykładać warstwy na przemian. Ostatnią warstwą powinno być lasagne.
Jogurt wymieszać z gorczycą, pieprzem kajeńskim, solą, pieprzem i trzema czwartymi ilości sera. Posmarować lasagne mieszanką. Posypać pozostałym serem i piec przez godzinę w piekarniku rozgrzanym do temperatury 180°C.

I taką pyszność tam znalazłam :



Sałatka wykwintna z kurczakiem

* 1/2 kurczaka
* 1 kolba gotowanej kukurydzy
* 1 średni seler
* 3 pomarańcze
* 1 opakowanie jogurtu naturalnego
* 1 łyżka soku z cytryny
* zielona sałata
* sól, biały pieprz
* Wartość odżywcza 1 porcji
* kcal 121
* białko 42 g
* tłuszcze 1,2 g
* węglowodany 130 g


kliknij aby powiększyć

Sposób wykonania:

Kurczaka ugotować w lekko osolonym wywarze jarzynowym, drobno pokroić. • Seler lekko obgotować, pokroić w drobną kostkę i skropić sokiem z cytryny. • Pomarańcze obrać ze skórki, dwa owoce pokroić w kostkę. • Połączyć wszystko z ziarnami kukurydzy, dodać jogurt i dokładnie wymieszać drewnianą łyżką, lekko doprawić solą i białym pieprzem. • Sałatkę podać na liściach zielonej sałaty, przybrać cząstkami pozostałej pomarańczy.

Mniam , Mniam

Pozdrowienia
Joanna

Dziewczynki tu macie stronke z licznikiem kalorii
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Dorotka , ty moje biedactwo, nie wiedzialam , ze masz tyle pracy


Teraz wiem czemu Ciebie tak dlugo tu nie ma!!!!!!!!!!!!!!

Gośka, jak tam wpadnę do tego Hamburga, to mnie popamiętasz. jak tak można Siedzę i wcinam swoje śniadanko: serek wiejski i pieczywo chrupkie , a Ty tu o takich pysznościach piszesz Oszalałaś I jak mi ma to moje śniadanko smakować a oprócz tego przez gardło przeleźć

oj, mnie tez juz kiszki marsza graja i tez mam serek wiejski i pieczywo chrupkie
tak a propos - znalazlam wczoraj w markecie taki serek wiejski co ma 73 kcal w 100g. producent "Magda".

Dorotawcinaj te trociny tam potem jak wrócisz z pracybedziesz pyszności wcinała z przepidsów Maggy

juz wiecej nie bede, slowo harcerza!!!!!!!

oj, Basia ja teraz to będę zajeżdżała do upadłego kuraka w papryce i cebulce Obrzydnie i znów będę szukała . Tak mi zasmakowal, że przeszła mi moja ochota na ryby :P
Małgoś , to Twój serek jest naprawdę lightowy. Mój odtłuszczony z piątnicy ma w 100 g 81kcal i mnie się wydawał ok. opakowanie ma 150 g+ 2 kromeczki pieczywka + pomidorek do tego i sól cebulowa i jest pycha jedzonko.
Oczywiście o ile Gośka jakimiś małmazyjami nie szczuje na odległość
A trocinki na razie odstawiłam na bok. Przecież ostatnio mam tyle bólnnika, że chyba na brak nie cierpię ale jeszcze kilka dni i znów będę go wcinała