Wątek: 30-stki odchudzające się

Nie narzekam nie narzekam bo niektóre jogurty są ok ja naprzykład nie nawidze zwykłej Coli lub Pepsi musi być ligh bo tamte są dla mnie za słodkie a teraz i tak rzadko to pijam :P ale ten majonez light to normalnie przegięcie kup sobie Winiary i spróbuj jutro opiszesz wrażenia

i muszę kupić nowe mazidło, bo jeszcze chwila i nie będę już tak rewelacyjnie, jedwabiście gładka jak po smarowaniu bo wyszczupla się póki co, to tylko mój portfel a wszystkie stare resztki wypaciałam do samiutkiego końca

ligtowych "winiar" miałam okazję już zakosztować i Hellmansa też- bleee. wolę reozcieńczyć zwykły, bo dużo lepiej smakuje
a do miski wsadzaj pupę i poczujesz się jak nad wodą , a nie stopy ( przecież to nie Bałtyk, żeby tylko nogi moczyć)

a w ogole to wszedzie krzycza, zeby uwazac z tymi lightowymi wyrobami.
a poza tym juz nie popadajmy w paranoje - normalny piatnicy wiejski ma cos kolo 100 kalorii, a ten niby odtluszczony 80. przeciez to taka mala roznica..

no i jaka różnica w smaku chociaż lekka piatnica smakuje tak samo jak zwykła. tyle, że jest w mniejszym opakowaniu

To jestem po obiadku i ilosc kalorii tez ok, bo obiadek wyszedl mi ze mial 384 kcal a do wieczora zostalo mi jeszcze 187kcal luzu

U nas z ta pogoda to raz tak raz siak, teraz jest pochmurno i ok, 24 stopni , wczoraj bylo slonecznie i ok 27 stopni i badz tu czlowieku madry, no ale niestety czerwiec to to juz nie jest tylko prawie wrzesien i niestety trzeba bedzie sie mocno wziasc w garsc zeby w ciemne , zimne wieczory nie podjadac

Gosia, u Ciebie taka pogoda cienka, bo Ty właściwie na wybrzeżu mieszkasz. to też jest troszkę inaczej. U mnie i Basi zawsze jest najwyższa temperatura w kraju . stąd te upały Ale wolałabym, żeby było 24 stopnie niż 30. Znacznie przyjemniej mieszka i pracuje się wtedy w mieście

a właśnie, wiesz już, kto będzie po Was mieszkał Zobaczysz, jak dziwnie się będziesz czuła wynosząc rzeczy ze starego mieszkania tak jakbyś cząstkę Was tam zostawiała

Niestety jeszcze nie wiemy i co gorsze ludzie jeszcze przychodza ogladac mieszkanie bo jeszcze w internecie umieszczeone jest.
A mi juz sie robi jakos tak dziwnie, ze bedziemy musieli mieszkanie opuszczac, bo przeciez ladnych pare lat sie tu pomieszkalo i sasiadow szkoda opuszczac. Kto wie jacy nowi sasiedzi beda

sąsiedzi pewnie będą ok. nie stresuj się na zapas . A na starym mieszkaniu przecież mnóstwo przeżyliście. Jado tej pory, gdy przechodzę koło mieszkania z mojej "młodości" zaglądam w okno i robi mi się jakoś dziwnie ciepło koło serca