No właśnie ja sie też "zakołowrotkowałam".Niby tak jest,że ta waga co jakis tam czas staje ale... Zawsze człeka tak wsrodku łachocze czy aby na 100 % tak jest i czy to nie wynik przejadania(niby 1000 ale moze zaryzykować mniej![]()
![]()
) i tak bije się człowiek z myslami i argumenty na metabolizm (ze się spowolni i td) jakos przestaja działać kiedy zakleta maszyna ze wskazówka ani drgnie
nieprawdaż
![]()
ale rozsądek jednak górą i mimo wsaystko trzymajmy się 1000-siaczka.
Sekretareczko a gdzie to wyczytałaś o tej "nie nastolatce" z ciekawości poczytam.Moge poprosić o linka![]()
Zakładki