-
Witajcie Dziewczyny w ten pochmurny (w Warszawie) poranek!
Ja z calego serca kibicuje Lalobie i Zuzance by wytrwaly w ich postanowieniach - ja niestety mam bardzo, bardzo slaba wole i dzialaja na mnie liczby, kroki (np 10 krokow ku...... ), stanowcze choc trudne zobowiazania i koniecznie do tego wszystkiego nadzor!. A wszystkim ktore bez postanowien daja rade zazdroszcze i tez kibicuje
A wiec przylaczam sie do grupy Laloby "do Wigilii" i moge podpisac sie pod postanowieniami dotyczacymi:
1. slodyczy
2. ruchu (choc zdaje sobie sprawe ze bedzie to najtrudniejsze i bedzie najwieksza zmiana w moim zyciu obecnym)
3. chcialabym nie jesc po 19:30 nic (niestety dopiero na 19-ta zazwyczaj jestem w domu i zaczynam "gotowac")
4. alkoholu - niestety mam slabosc do chilijskich win
Ale do Wigilii koniec z tym - no chyba ze 1 kieliszek na jakims sluzbowym obiedzie
5. generalnie jedzenie light, minimum makaronow (uwielbiam niestety), duzo herbaty czerwonej i wody
To tak na goraco, moze jeszcze mi cos przyjdzie do glowy pozniej
Natomiast u mnie wczoraj wieczor byl dietetyczny (leczo z cukinii i papryki) i krotki - zasnelam o 21!
Efekt : 76 kg na wadze. I normalnie jako ze jest to 3 dzien to w zwiazku z pewna utrata kg (zawsze szybka i spora na poczatku) zachowywalam sie tak: Rano - O, brzuszek bardziej plaski, 2-3 kg mniej to dzisiaj zrobie drobne odstepstwo no i potem juz szkoda gadac..... Ze 4 tygodnie niekontrolowanego obzarstwa i znowu szok i dieta.
A teraz dzieki temu ze Wy jestescie (i dzieki temu ze mam wreszcie duze lustro w sypialni
) owszem, wbilam sie w spodnie ale zobaczylam nad paskiem takie straszliwe zwisajace ohydne walki, cos potwornego!
A wiec nie poddam sie, do Wigilii schudne min 12 kg czyli do 64 kg narazie i.... zaczne pracowac nad dzidziusiem. Tak prawde mowiac to mi troche szkoda - jak juz mi sie uda schudnac to zaraz znowu bede tyc, ale co robic...
Trzymajcie kciuki
MIlego dnia
A
P.S. Bardzo chcialabym miec taki suwak jak Wy. Napewno ktos gdzies juz tlumaczyl jak to zrobic, jesli wiecie to podeslecie link lub mi wytlumaczycie? Bylabym BARDZO wdzieczna!
-
Dzien doberek Kochane!
Wiecie co? Wiedzialam,ze jestescie bojowe dziewczyny i odzew mi sie podoba.
Dorka,Ty to juz i tak dzielna jestes,widac efekty tej Twoje pracy nad soba. Ale ja potrzebuje wlasnie takich oficjalnych postanowien,nawet mojemu facetowi powiedzialam to DUZYMI DRUKOWANYMI LITERAMI i... nawet nie smial sie smiac.
Basiu,masz oczywiscie racje - koniec uzalania,poblazania.Troche dyscypliny jeszcze nikomu nie zaszkodzilo,a poza tym robimy to dla siebie.
A wiec z usmiechem,bez katowania sie ale konsekwentnie. Nie mam zamiaru dac plamy i ciagle zaczynac od jutra. Mam w koncu (dopiero) 31 lat,dojrzalam do zmiany stylu zycia.
Annette,swietnie,ze sprobujesz z nami.Bedziemy sie nawzajem pilnowac i opieprzac w razie potrzeby (na pewno nie bedzie takowej).Przyznam,ze ja tez lubie takie magiczne liczby - a 100 dni do Swiat to jest wlasnie to. Niech to bedzie nasz "bieg na 100 dni".
Co do suwaczka,to chyba na 85 stronie (ale jeszcze sprawdze) jest link z dokladnymi objasnieniami.
No to trzymamy kciuki,nie?
-
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=56009
Wlasnie Basia to wkleila na 85str. Tam jest to fajnie wszystko opisane.
Powodzenia.
-
Dzień Doby wszystkim
Właściwie, to chyba nie taki dobry
Mała budziła mi sie w nocy z płaczem i wstawałam do niej 8 azy, więc oczy mam na zapałki - wszystko przez te zęby.
Zaraz wychodzimy do przychodni na ważenie (jej
), bo mamusia zrobiła to wczoraj
I uwaga: chwalę się: tatatammmmm : -2 kg
zaraz zmienię na suwaczku
-
Laloba, wielkie dzieki
)) Zaraz sprobuje'
Aldik - gratulacje!!!! Ile Ci to zjaleo?
Pozdrawiam
A
-
Dziala, dziala, dziala! Super
To jeszcze jedno pytanie? A jak sie aktualizuje wykres czyli przesuwa suwaczek?
A
-
Aldik,dawno Cie nie bylo -ale jak juz sie pojawilas to z taaakaaa bomba! Gratuluje i zycze kolejnych takich bomb! No i przespanych nocy oraz zdrowka dla Corci.
Annette,suwaczek przesuwasz tak samo jak go zakladasz tylko zmieniasz wage biezaca,a potem znowu wklejasz w to okienko co poprzedni.
Musze Wam cos powiedziec - napalilam sie na ta stowe! Nie ma co,chciec to moc - a ja bardzo,bardzo chce.
I Basiu jak i Tobie tak i mnie marzy sie jakas sexy kreacja na Sylwestra - choc jeszcze nie mam planow na te noc.
Tak sobie mysle,ze jak pokonamy ten "piekny dystans" i staniemy sie zjawiskowo - zwiewnymi istotkami - to moze sobie wrzucimy tu pare fotek? Poznamy sie troszke blizej.
Co Wy na to?
-
Dzieki wielkie po raz kolejny
Laloba - a ile chcialabys schudnac? (bo Ty suwaczka nie masz
)
Czy wypisywalyscie juz Wasze dane w cm itd
Ja mam obecnie rozmiar 44-46 cm
Do Wigilii chcialabym miec rozmiar 40 max
A Ty? A Wy?
Caluski
A
-
Anette60 - zajęło mi to miesiąc, oczywiście nie obylo sie bez "wpadek"
typu "u cioci na imieninach" i pewnie jeszcze ich trochę będzie
, bo np. w tym miesiącu mamy rocznicę, no i imprezka się szykuje
Ja też jestem obecnie w Twoim rozmiarze, ale nie sądzę, żeby do Wigilii udało mi się "zejść" do rozmiaru 40 - tym bardziej, że ja takowy miałam ostatnio szkole średniej, a to było ... hohohoho .....
Laloba - pomysł przedni - jestem za ...
pa
-
Hej dziewczynki widze,że każda z nas marzyo pięknej sylwetce na sylwestra
no a marzenia się spełniają
nie mam racji
Kasia marzy mi się odjazdowa kreacja ,oj marzy i tu mam zawsze problem bo" górą " mieszczę się w 40- 42 ale " dołem " jest tragedia jak to jest spódnica czy sukienka to jeszcze się jakoś udaje coś wykombinować
ale spodnie muszą mieć 46 i dlatego się wkurzyłam i uparłam na całego ,ze ten swój grecki zadek zlikwiduję i już
i fotki były by jak najbardziej tylko z moim kompem coś nie tak i nie chce się zsynchronizować z aparatem jedyne chyba co pozostanie mi zrobić to przeprowadzić generalne porządki a ,że sama nie umiem to muszę poczekać czy moje złożone podanie nabierze mocy urzędowej
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki