-
Wczoraj tak dużo nawrzucałam w siebie jedzenia, że 0 21.00 byłam jeszcze pełna. Ale Basia Twój kurczak w papryce jest rewelacyjny :lol: i nie sposób sobie go odmówić. Dzisiaj pewnie to samo zarzucę na obiadek :P Tyle, że ja jeszce dodaję pokrojone pieczarki :)
-
witam wszystkie dziewczyny witam i na dzień dobry o radę pytam
Jestem trochę zdołowana, po pierwsze tym, że waga ani drgnie. Zaczęłam odchudzać się od początku miesiąca, czyli dzisiaj jest już 21 dzień. Na początku przyjęłam sobie, że będę jadła 1500kcal, tak żeby sie nie zniechęcać. W poprzednim tygodniu w niektóre dni było już nawet 1200 - 1100. Myślałąm że wytrwam tak dłużej, ale niestety w tym tygodniu mam napady wieczorne. Cały dzień wytrzymuję dzielnie, ale wieczorem - katastrofa, nie mogę się opanować. Wspomnę, że mam 2 dzieci i cierpię na kompletny brak czasu. Obiad jem dopiero 19-20, no a po obiedzie muszę dojeść jakąś kanapką lub czymś. Proszę doświadczone koleżanki o radę może ja robię coś nie tak. Wiem, że powinno sie jeść przez cały dzień a wieczorem raczej nie, ale ja naprawdę czasami nie mam czasu czegokolwiek przełknąć, a o 20 rzucam się na jedzenie. Jak radzicie sobie z gotowaniem osobno dla rodziny a osobno dla siebie???
-
Dorka pu-erh są czerwone a senchy zielone teraz doczytałam a w tej ulotce oprócz senchy zielonych jest jeszcze więcej gatunków nie mówiąc o smakach :roll: najlepiej chyba na miejscu popytać babeczki bo ja już dostaje kręćka ,która jaka jest :lol:
Dyskusją o herbatkach nie dajemy utonąć naszemu topikowi bo dziewczyny chyba jeszcze smacznie śpią :wink: :lol: :lol:
-
Basia na stronce five o'clock znalazłam taką nowość z zielonych ( polecaną). Pewnie jest dobra:
:lol: Japan Sencha Sakura
Zielona herbata Sencha o gładkim smaku w połączeniu z płatkami romantycznej róży i oryginalną nutą marcepana jest niepowtarzalną składanką na letnie dni.
Intensywny aromat naparu i orzeźwiający smak zielonej herbaty tworzą "uwodzicielską" kompozycję dla podniebienia.
Ze wszystkich dróg prowadzących do osiągnięcia szczęścia, najprostszą jest chwila spędzona przy filiżance z Sencha Sakura.
-
Nusia- Ania :?:
z gotowaniem jest praktycznie tak ,że zawsze są dwa garnki bo coś sobie na boku upitrasze :wink: bo jakbym fundowała moim to samo co sobie to i tak by się buntowali musi być schbowy nawet jeśli to z piersi i z panierką :roll: a ja sobie z regóły pierś griluje lub w jakiś warzywkach duszę .Ostatnio wcinam brokułki bo mnie natchnęło ja jem gołe a moi z bułeczką tartą ale i tak są obiekcje bo oni woleli by zapiekane z serem żółtym więc musze im zrobić i nos zatkać i wcinać te gołe :? niestety dietka to sporo wyrzeczeń :? a co do wieczornego podjadania trzeba się przemóc i nawet nie wiem co by się działo nie ruszać nic nadprogramowo.Ja też bym się najchętniej czegoś smacznego wieczorkiem przed telewizorem szczególnie nawchrzaniała :roll: pierwszy dzień bez podjadania był paskudny(szczególnie jak moi wyciągali sobie smakołyki i wcinali ) ale dało się wytrzymać a następne już łatwiej lecą . Spróbuj poprostu zmniejszać sobie porcję po trochu i przesuwać godziny jedzenia na wcześniejsze może uda Ci sie pokonać choć trochę wieczorny głód :wink: Trzeba ćwiczyć silną wolę i się nie poddawać :!: niestety :wink:
-
Dorota ja się ślinię tu nad ulotką a Ty mi jeszcze następne smakowitości podsuwasz :wink: zaraz monitor obliżę :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
witam Kobitki!
tak przy okazji - ciekawe czemu na naszym forum nie ma mezczyzn...
jestem, ale z doskoku. czytam Was, ale nie zawsze mam czas odpisac. po urlopie duzo pracy, a na dodatek szef ma "okres"! tylko u niego to juz stan permanentny...
Dziewczyny - takie smakowite opowiesci snujecie o herbatkach, ze pewnie polowa czytajacych ma problemy z utrzymaniem slinotoku :) ze mna na czele :) ale ja w weekend sie wybieram na zakupki, tez herbaciane :)
a co do spadku wagi - ja po tygodniowym tunezyjskim rozwolnieniu mam na odmiane znowu beton, wiec pewnie waga nie drgnie, albo wzrosnie. ale trzymam sie dietki. tzn ja to przyjmuje, ze to juz moj sposb na cale zycie. bo nawet jak mi sie uda zrzucic to co sobie zalozylam, to dalej bede sie tak odzywiac, zeby nie przytyc. ale wcale sie tym nie martwie :)
-
Małgorzatka taki już nas los niestety :( już nigdy nie wciągniemy nic ociekającego tłuszczykiem zawsz będziemy się kontrolowały to już takie zboczenie :wink: ale masz rację można się przyzwyczaić :D
Dorota ja mam senche egzotyczną ale trzeba zalewać "białym wrzątkiem " inaczej gorzka a smak i zapach jest naprawdę super :D narazie z zielonych innej nie próbowałam ale w porównaniu nawet z zieloną cytrynową ekspresową to niebo w gębie :wink:
-
aaaa.. są faceci na forum ostatnio wyczytałam jakiegoś Maxsia czy jak mu tam :wink:
A szefowi kup always ze skrzydełkami to odleci i będzie spokuj :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
Ja już wiem jak Wy to robicie, że chudniecie. Zasówacie na tych klewiaturach ,że nadążyć za Wami nie można. Dzięki Zuzanko za rady. Masz rację słabą silną wolę trzeba ćwiczyć. Postaram się z Waszym wsparciem.
A z tymi garnkami to dojdzie mi trzeci. Jeden dla dużych chłopaków, drugi dla małego okruszka(11-miesięcy) bo gotuję mu osobno, no i teraz trzeci dla mnie. Kupię sobie dzisiaj dużo marchewki i może będe przegryzać zamiast kanapek. Mam jeszcze jedną prośbę - jeżeli macie jakieś przepisy na obiad (albo chociaż gdzie są) szybki i smaczny to bardzo proszę. Gdzie grilujesz mięso - w mikrofali??
Nusia - Ewusia