:P
Wersja do druku
:P
frytkom mówimy : PRECZ
:P
Ojej... Ale dzień miałam:-(
Za dużo pracy w pracy;-) Nawet nie mam czasu poczytać co ciekawego popisałyście, a więc zrobię to w domu:-) Ufff.. No to lecę:-) Pozdrawiam Was i życzę Wam miłego wieczoru!:-)
zuzka - Basia, Basia -zuzka, jak tam wdane na te Krzyki i dym zrobię :wink: no co z tym deszczem, miał zaraz być , a ciągle się chmurzy :lol: my oleśniczanie też go trochę potrzebujemy- daj go teraz nam :wink: kłamczucha deszczowa...
basia: wpadne na Krzyki( coś mi się literki pomieszały na klawiaturce) :D i dawaj deszcz...
Jej...alez dziś sie rozpisałyście.Zajęło mi troszkę czasu nim skończyłam ta lekturkę.
Pomysł Sekretareczki z buntem przeciwko terrorystom jest świetny.Popieram to by tępić wszelkie zło.
Co do dzieci to pozwólcie,ze tez sie pochwalę swoją dwójką...córeczka 10 lat,syn 9 lat...wychowują sie jak bliźniaki...podobni,zgrani...wzrostem równi.Wszędzie sa razem ,nawet tańczą w parze taniec towarzyski i latynoamerykański. To tyle na ten temat.
Brzucholku gratuluje Ci zrzuconego kilogramka....też chciałabym mieć taka mobilizację...
Jak sobie obiecałam dzisiejszy dzień miałam bardzo dietkowy...nawet poćwiczyłam kółkiem przez 50 min...no i troszkę ćwiczeń na brzuch i nogi...ale poddałam sie na ćwiczeniu jogi.Mam nadzieję,ze jutro pójdzie mi lepiej.To będzie tydzień pełnej mobilizacji...wynagrodze sobie ten trud za tydzień...czyms małym i niskokalorycznym.
Pozdrawiam Was....do jutra.Bogusia :)
O Bogusia, tylko pozazdrościć samozaparcia i ćwiczeń :lol: obiecuję sobie dzień w dzień , że już dzisiaj zacznę i :cry: nie zaczynam.A dzieciaczki tańczące- fajnie. A jeszcze latino-extra.Wielgachny plus dla Ciebie i mężą. I oczywiście dla dzieci, że chcą :wink:
Baśka, wiedziałam, że jak tylko pokrzyczę troszkę na Ciebie, to wreszcie odstąpisz tego deszczu troszeczkę.Wreszcie zaczęlo coś tam popadywać :lol: dzięki :D
już dłużej nie wytrzymam.Jutro raniutko staję na wadze :) może mnie też coś tam ubyło :?: :?:
:P
:P