-
Dorota ja na obiadk dzisiaj mam rybę z pieca z sosem włoskim (FROSTY) porcja ma 260 kal ale jaki smak i do tego skromną suróweczkę tak ,że powinnam sie zmieścić w 350 -400 w obiedzie :wink: mnie nie powinni do sklepu wypuszczać zawsze coś wynajdę tylko czytanie opakowań stało się u mnie obsesją :roll: ludzie z regóły czytają ceny a ja czytam kalorie normalnie choroba jakaś :wink: :lol:
-
a ta rybka była już w tym sosiku :?: :?: :?: czy może sama ją robisz i zalewasz gotowym sosem :?: :?: :?:
A z czytaniem mam to samo. Łapię się na tym, że nie kupuję czegoś, co nie ma licznika :wink:
-
a w oole, gdize tę rybkę kupiłaś :?: :?: :D
-
Dorka w Selgrosie jest już w sosiku i we wszystkim 100 g ma 131 kal to nie tak dużo a smak rewelacyjny -zawsze to odmiana od kurczaka- tylko do piekarnika i wcinasz :wink: :D Frosta to wytwarza jeszcze była w sosie szpinakowym ale ja kupiłam dla odmiany rybkę otoczona w szpinaku też super :wink:
-
a ja w sobote robilam udziec z indyka.
pokroilam w kostke jak mieso na gulasz, pokroilam w koste papryke, brokula na rozyczki i na wrzatek na 3 min.
mozna robic na patelni - ja robilamw garnku do woka.
lyzka oliwy, wcisnac czosnek (ile kto lubi), na to miesko, podsmazyc, wrzucic papryke. poddusic razem ok. 5 min, dodac odcedzone brokuly, doprawic sola i pieprzem.
moze byc z ryzem, albo z makaronem.
naprawde dobre :)
-
Mi tez wcielo mojego powitalnego posta! Co jest?
W skrocie wiec Wam powiem,ze w weekend skusilam sie na troche slonych paluszkow i winko - ale w limicie 1200kcal sie zmiescilam. Poza tym mialam oczywiscie sporo ruchu i ogolnie jest dobrze. Aczkolwiek druga zolta kartka- niedlugo wylece z gry.
Dzisiaj mialam juz poranna odnowe biologiczna - od joggingu po olejkowanie.
No i mam dzisiaj dzien kefiru - ale jak tak dalej bedziecie rybka kusic to moze byc krucho...
Zmykam teraz do kuchni,szkoda ze trzeba gotowac... :wink:
Pozdrowionka sloneczne,hej.
-
plaga jakaś czy co z tymi postami :?
Kasia już niczym nie szczujemy :wink: :lol: trzymaj się dietkowo :D
ja kefirownie zostawiam sobie na jutro :roll: zobaczymy co ja wstrętna podjadaczka wyczynię jutro :roll: :wink:
Małgorzatka a ja zawsze wzbraniam się przed indykiem bo mi się suchy wydaje dlatego pierś z kurczaka jest na porządku dziennym ale przepis smakowicie wygląda ( uwielbiam czosnek) więc chyba spróbuję :wink: :D
Dobra narazie idę chałupę po weekendowej nieobecności do ładu doprowadzić bo prańska przywieźliśmy tyle co po całej grupie wojska i te nieszczęsne kurze -jak ja ich nienawidzę ścierać :roll: :wink: :lol: :lol:
-
chyba w tym tygodniu uderzę do Selgrosu. Akurat wszystko mi się kończy, więc... od razu skuszę się na tą rybkę. A jest może w innym sosiku niż szpinakowy :?: :?: :?: :?: Bo jakoś za szpinakiem niespecjalnie ...już od przedszkola ...
-
Basia, nie marudź, tylko sprzątaj. Przy tym też się spala kalorie i to całkiem nieźle :wink: A ja od walenia w klawiaturę mam już tak smukłe paluszki, że hoho... :P
-
błagam dajcie mi ten przepis na kurczaka w papryczce. Tyle postów przekopałam, ale jeszcze nie natknęłam się na niego. Pliiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii iiiiis
Nie bądźcie żmije