-
Kurcze muszę spadać ale jeszcze tu luknę :wink:
powiem ,ze tak mi się obrzydły placki ziemniaczane jak zobaczyłam w necie ,że 4 sztuki to 740 kalorii ,że normalnie nie mam ochoty ani na placki ani na nic innego :roll: skuteczne obrzydzenie :wink:
dziewczyny do wieczorka albo jakoś tak trzymajcie się pieknie dietkowo :wink: :lol:
-
zagladam i co........pusto :(
troszkę nas wyciągnę do góry :wink:
http://republika.pl/blog_dj_601130/1580713/tr/49_1_.jpg
-
-
oj, u nas coś faktycznie cicho i pusto :lol: Zaraz się zliczę jak mi wypadł dzisiejszy dzień i dam znać :wink:
-
oj, wyskoczyło mi 1031 kalorii. A miał być równy tysiąc nic mniej, nic więcej :roll: :roll:
Chyba wypadłam przez te kilka dni z rytmu :twisted:
jutro będzie lepiej- wierzę w to :wink:
-
pędzę położyć sobie jakąś maseczkę na dziubka i troszkę się przez to dopiększyć :wink:
Nikt nie chce ze mną gadać, to nie. :wink: Pogadamy jutro, zmykam...no chyba, że mnie młody jeszcze dzisiaj dopuści do komputerka :lol:
-
A nasza Kasia -sportsmenka to gdzie się dzisiaj zapodziała :?: porwał ją wiatr podczas joggingu, czy jak :?: :?: :?:
Kasiu odezwij się, tęsknimy :lol:
-
No Dorka nie widziałam Cie 8) przeglądałam inne strony i oślepłam :wink:
ale i tak jesteś lepsza od mnie u mnie na liczniku 1187 kal o te 187 za dużo ale to wszystko przez te pierogi pożegnalne :oops: :lol: od jutra trzymam się w ryzach (czyt .1000) bo normalnie jak nagrzeszę to tu za karę nic nie nasmaruję a chyba dla mnie była by to największa z możliwych kar oprócz większej ilości tłuszczyska na sobie :roll:
-
No Dorka wypadłyśmy z rytmu oj tak :roll: a teraz właśnie sie dowiedziałam ,że w weekend zostaję sama z moim panem no i znając życie nie obejdzie się bez wieczornego wypadu tylko jak nie zjeść nic w knajpie jak cie chłop na kolacje zaprasza ja nie wiem chyba normalnie w końcu nie wytrzymam i nic nie będę jadła przez cały dzień albo już nie wiem sama co zrobię bo pachnie mi tu wielkim grzechem dietowym :roll: :oops: . Człowiek się szykuje do spokojnego dietkowania i zawsze coś :?
-
chcialam Wam wstawić obraz mojego kotka, żeby Was straszył, jak narozrabiacie, ale nie umiem. Poczytałam, spowaidam się. Udało się!
A teraz szukam Waszych teskstów o wagach, bo se chyba kupimy.
Dobranoc[/quote][/url]