Piers kurczaka wedzonego 100g - 104 kcal
bialko- 21 g, weglowodany - 1g, tluszcz 2g
Wersja do druku
Piers kurczaka wedzonego 100g - 104 kcal
bialko- 21 g, weglowodany - 1g, tluszcz 2g
Dorka zobacz co piszą ludziska nie tylko my w niewiedzy :wink:
....... A kurczak wędzony! Nigdzie nie jest napisane ile on ma tych kalorii. Patrzyłam w
tablicach; są surowe, gotowane, pieczone, smażone, ale wędzonego nie ma. ...
Ewa poszło mailem :wink:
No popatrz :wink: Dorka jednak w tych Niemcach mają kuraki :wink: :D :D no tam wszystko mają :lol: :wink:
Gosiuleczka, Kochana jesteś :lol: :lol: :lol: Wielka buźka :lol: :lol: :lol: To idę sobie dzisiaj na zakupy :lol: Ty to nie tylko dobre zraziki i tościki ale i dobre więsci nam serwujesz
No czasami sie postaram :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:
A to tylko dla Malgosi z przeprosinami i juz wiecej nie bede!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
http://www.picture-newsletter.com/th...3hf4_small.jpg
Chciałam poczytać co popisałyście , ale nie mam czasu - wolę przez ten czas napisać :
Stosowałam kopenhaską dwa razy - oba razy gubiłam po 3-4 kg i po roku mniej wiecej wracały powolutku . Ale mój mąż zgubił p o 5 i nie wróciło :shock: W pracy odchudzają się w ten sposób dwie osoby - małżeństwo . Stosują mniej wiecej 2 razy w roku - i rzeczywiście facet gubi za każdym razem po parę kilo - kobietka mniej - ale jest zadowolona . Z tym że oni przez cały rok unikają węglowodanów (nie jedzą chleba, ziemniaków, makaronów i ryżu) . Ja jej osobiście nie lubię (wołowe!) ale znakomicie obkurcza żołądek i likwiduje smaczki na słodycze. Więc jako dieta na rozruch - polecam jak najbardziej . Ale potem bezwzględnie 1000-1200 kCal .
Dorotka i pozostałe trzydziestki - moja emillka (ładniej niż mail , nie ?) to buciki_jj@gazeta.pl :lol: Więc poproszę o zdjęcia też :lol:
Chętnie pomagam - a przy okazji sporo się uczę nowych rzeczy ... Bo specjalizuję się w ksiegowości i płacówce ... a pozostałe przyjemności komputerowe jakoś mi wchodzą same ...Nie narzekam - mogę się dzielić wiedzą :lol:
Mnie dziś klient przytrzymał 7 godzin bez przerwy na jedzonko - więc pościłam ... :? Teraz już jestem po lekkim obiadku - więc już odetchnęłam . Ale boję się że ledwo dobiję do 1000 . Wyleciały mi dwa posiłki :(
Będę wieczorkiem - to poczytam ...
Pozdrowienia
Joanna
No moje Panie jeszcze chwilę i uciekam idę trochę się popanoszyć i rozstawić po kątach kogo trzeba :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
ale zajrzę dzisiaj jak nic :wink:
a Ty Dorka jak już tego kuraka złapiesz to trzymaj dobrze ptaszysko ,żeby nie odleciało :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
jesteś prawdziwą gospodynią domową- wszystko wiesz :P :P :P
Kochaniutkie, ja sie zmywam bo sie do pracy spoznie!!!!!!!!
Obiecuje Malgos, ze jutro bede bardzo powazna i jeszcze raz SORRY!!!!!!!!!!!!!!
To nie bylo specjalnie !!!!!!!!!
Trzymajcie sie chudziutko :lol: :lol: :lol: :lol: