Małgoś, a od kiedy Ty ruszasz z tą kopenhaską :?: A jojo się nie obawiasz :?: :?: :?:
Wersja do druku
Małgoś, a od kiedy Ty ruszasz z tą kopenhaską :?: A jojo się nie obawiasz :?: :?: :?:
Małgorzata z tego co mi wiadomo stek to kawał mięcha smażony krótko i szybko na dużym ogniu a potem się ogień zmniejsza i dosmaża jak ktoś nie lubi krwistego i doprawia solą i pieprzem, może być wołowy ,wieprzowy lub np z piersi indora duży plaster mięcha obsmażony :wink: :lol:
witamy pięknie naszą Szefową, bo zagląda do nas po cichutk u i kontroluje, czy się przyzwoicie zachowujemy :lol: :lol: :lol:
obsmażony ale krwisty , Ja takiego lubię :lol: :wink:
no Dorka to Ty masz jak ja u mnie takie dobrocie wczoraj wcinali i dzisiaj też będą łącznie z ciastami a ja obejdę się smakiem niestety ale co jak dam ciała to potem ja będę jęczeć nie oni :wink: :roll:
No królewno z wieży ja Ci dam stek :wink: :lol: :lol: jeszcze krwisty oblizać się tak jak ja i za rybę się brać :lol: :lol:
Witajcie KOchane!
nie ma mnie, bo w związku z remontami siedze na sali z kilkoma kolegami, komputer na wprost drzwi, i sie normalnie nie da. Może w domu. A tu tyle sie dzieje. Milo mi Was zobaczyć. Ja tez sie postaram o zdjęcie.
I widze, porządne dietowanie. Ja też, staram sie, ale nie zawsze wychodzi.
Do następnego.
Buziaki dla wszystkich :P
No nasza Pani Prezes witamy , witamy :D :D :D :D aż się milej zrobiło , zagladaj do nas ,bo ktos porządek tu musi trzymać jak któraś coś nagrzeszy za uszy wytargać :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Basia, no coś TY :?: Ja sobie o tym steku tak tylko przez sekundkę pomarzyłam, jak latem o jedzeniu z grilla. A czy wiecie, że na grilla przez całe lato to skusiłam się tylko 2 razy i to po malutkiej kiełbasce :lol: Tak twardzielka byłam :lol:
Już czekam z utęsknieniem na tą obiadową rybkę :wink:
Basia, a co Ty z tym suwakiem zrobiłaś :?: :?: Jakoś tak inaczej pokazuje, czy mi się tylko zdaje
A ja na swoją wagę stanęłam zaraz w sobotę jeszcze raz i ... waga taka sama. Wtedy w piątek, tak jak myślałam- zatrzymała mi się woda :lol: Ale mi wtedy ulżyło :shock: