-
Odkopałam nas z drugiej strony albo lepiej bo weszłam po swoim nicku bo już mi się nie chciało szukać :wink:
Co to wszystkie dietkę porzuciły :? taka cisza grobowa 8)
Brakuje mi tych dwóch dni bo jak sobie pomyśle ,że uczciwe dietowanie od środy zamiast od poniedziałku to mnie złość bierze ,że człowiek taki głupi najpierw się nawpierdziela a potem jęczy :roll: Dobra tak sobie gadam możecie nie słuchać :wink:
No to sobie pogadałam i narazie spadam :D inaczej byśmy zaliczyły jakiś marny koniec :wink:
-
oddam się jeszcze na chwilę wieczornej rozrywce :wink:
http://www.madzia.olp.pl./sheep/sheep3.jpg
-
-
Dźwigam porannie z nad śniadania ...
Może dziś będzie lepiej ? Na to liczę ...
-
-
Nadal puchy ? A gdzież to drogie współodchudzaczki ?
Halo ? Halo ? Proszę się meldować ... :lol:
-
Ja się melduję :wink: :lol: :lol: :lol: z nad porannej kawy jak to mówisz Joasia :lol:
A dziewczyny to ja nie wiem gdzie poznikały od wczoraj :roll: U mnie i tak komputer cały dzień chodzi więc zawsze stronkę mam otwartą i co najwyżej innych odganiam na moment i zaglądam :wink: zaglądałm wczoraj i i nic :? pusto , cisza.......
No mam nadzieję ,że dzisiaj będzie jakoś lepiej
Jeszcze się tak zastanawiam gdzie nasza Pani Prezes ..........................
-
Witam, witam..też z nad porannej kawki :D :D :D :D
mam nadzieje ze dzisiaj będzie dobry dzień. :D :D :D
a dzisiaj czwartek i i ide na aerobik :D :D :D :D :D :D :D :D :D
http://img.interia.pl/kobieta/nimg/C...tis_788944.jpg
-
ja tez juz od dluzszego czasu mysle, gdzie nasza Gosienka Brzucholek? :(
smutno tu bez naszej Przewodniczacej :cry:
-
witam was laseczki
odpowiadam od razu, że wężykiem wczoraj nie chodziłam. W pracy była tylko lampka szampana i ciacho, ale ja nie jadłam.
A w domku zrobiłam placki po węgiersku, chciałam żeby było tak fajnie kolacja przy świecach, ale z moim małym bąkiem romantyzmu ani za grosz. Niestety może na starość będziemy romantyczni, bo teraz normalnie nie ma szans.
Na szczęście bardzo mało zjadłam wczoraj, ale od soboty kalorii nie liczę. tak porządnie zaczynam znowu od poniedziałku.
A taka prawdziwa impreza w niedzierlę, więc wtedy będą toasty.
A dzisiaj idę sobie robić fryzurę.
Ciekawa jestem jak jutro przy was wypadnę, chyba będę się tylko wstydzić. Bo jutro powinnam zmieniać suwaczek, ale po moim ostatnim jedzeniu, chyba zostanie mi te 66 kg.
No to narazie zmykam.
Basia daj znać, czy byłaś u hipnotyzera, bo jak faktycznie oduczyłby nas od jedzenia to jeździłybyśmy tam do ciebie na 100%