ja to spagetti dzis zrobie mniam :D
Wersja do druku
ja to spagetti dzis zrobie mniam :D
a ja po to dzis przyszłam żeby sie nudzic :evil: :evil: :evil:
Sałatka ryżowa z papryką
http://mg2.demo.eo.pl/_gAllery/21/54/2154/ryzowa2.jpg
Przygotowanie: 20 minut
Gotowanie: 20 minut
Porcja: 240 kcal
Składniki na 4 porcje
szklanka ryżu
cebula
1/2 l bulionu warzywnego
ogórek
pomidor
po 1/2 strąka papryki zielonej, czerwonej i żółtej
kilka źdźbeł szczypioru dymki
łyżeczka jasnego octu winnego
4 łyżki oliwy
sól, pieprz
Cebulę obrać, posiekać, zeszklić na 2 łyżkach oliwy, wsypać suchy ryż i chwilkę smażyć. Gdy się zeszkli, wlać bulion, przykryć i gotować ok. 20 minut, aż ryż wchłonie cały płyn. Ostudzić.
Warzywa umyć. Pomidor sparzyć, obrać ze skórki, usunąć pestki, miąższ pokroić w kostkę. Z ogórka usunąć pestki i razem ze skórką pokroić w drobną kostkę. Połówki papryki oczyścić z nasion, pokroić w kostkę. Szczypior posiekać.
Ocet wymieszać z solą i pieprzem, dolać oliwę, utrzeć sos.
Ryż przełożyć do salaterki, dodać pokrojone warzywa, wlać sos. Wszystko starannie wymieszać i wstawić do lodówki.
Surówka z kapusty i ogórka
http://mg2.demo.eo.pl/_gAllery/15/45/1545.jpg
Przygotowanie: 30 minut
Oczekiwanie: 30 minut
Porcja: 160 kcal
SKŁADNIKI NA 4 PORCJE
30 dag młodej kapusty
2 marchewki
15 dag małosolnych ogórków
2 cebulki dymki
1/2 pęczka koperku
SOS:
4 łyżki oliwy
2 łyżki octu winnego
łyżeczka musztardy
sól, pieprz
Kapustę oczyścić z zewnętrznych liści, poszatkować. Sparzyć na sicie wrzącą wodą, dokładnie osączyć. Marchewki obrać, umyć, zetrzeć na tarce o dużych oczkach. Cebulki dymki obrać, pokroić w piórka. Ogórki pokroić na plasterki. Koperek opłukać, otrzepać z wody, posiekać.
Sos: musztardę wymieszać z octem winnym, szczyptą soli i pieprzu. Wlać oliwę, wymieszać, jeszcze raz przyprawić.
Kapustę, marchewkę, dymkę, ogórki i koperek włożyć do salaterki, polać sosem, wymieszać. Odstawić na 30 minut.
RADY
Surówkę możemy posypać uprażonymi na suchej patelni pestkami słonecznika lub dyni. Będzie bardzo smaczna z dodatkiem kiełków soi czy rzodkiewki. n Zamiast sosu winegret dobry będzie też sos majonezowy. Po 100 ml majonezu i naturalnego jogurtu wymieszać z 1-2 łyżkami musztardy, przyprawić sokiem z cytryny i solą.
Wachlarz z cukinii
http://mg2.demo.eo.pl/_gAllery/16/76/1676.jpg
Przygotowanie: 15 minut
Pieczenie: 35 minut
Porcja: 170 kcal
Składniki na 6 porcji
6 małych cukinii
3 małe pomidory
12 plastrów bekonu
3 cukrowe cebule
3 ząbki czosnku
2 łyżki świeżego majeranku
5 dag startego sera typu ementaler
3 łyżki oliwy
sól, pieprz
Cukinie umyć i dwukrotnie naciąć wzdłuż, nie przecinając do końca. Pomidory umyć, pokroić w plastry. Cebule i czosnek obrać i pokroić w talarki.
Naczynie do zapiekania natrzeć łyżką oliwy, ułożyć cukinie, rozchylić jak wachlarz i przełożyć plastrami bekonu, cebuli, pomidorów i czosnku. Skropić resztą oliwy, oprószyć solą i pieprzem, posypać serem i majerankiem. Piec 35 min w temperaturze 200°C.
No d ziewczynki widzę ,że się rozchodzimy jakby co do czwartku :D tylko mi się tam za bardzo nie obżerać :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: powiedziała co wiedziała :wink: :lol: :lol: :lol:
ale znająć mnie to pewnie nocha jeszcze dzisiaj albo jurtro wsadzę :wink: :lol: i to może za chwilę aż mnie siłą stąd nie wyciągną :wink: :lol: :lol: :lol: to i tak będę lukać no chyba ,że mi palce przytrzasną monitorem no to nie da rady :wink: :lol: :lol: :lol:
No to chociaz jedna, bo Dorka to jutro odcieta, Malgorzatka, chyba ze do przyszlych tesciow podskoczy, Ewunia - Ewunia ma w domu neta, to chociaz mala nadzieja, ale co jest z Monia???????? czy ona bedzie????
No jeszcze mnie za nogi nie szarpią to cos napiszę :wink: :lol: :lol: :lol:
Monisia nasza to pewie teraz wstanęła sobie pięknie i śniadanko wcina no co wolne dziewczyna ma :wink: :lol: pewnie bedzie potem ona koleżanek w potrzebie nie opuści :wink: :D
Oj, Maggunia, poszczułaś dzisiaj tym jedzonkiem... poszczułaś... co jedno zdjątko to bardziej apetyczne :lol: :wink:
Dziewczyny, dziwnie tak jakoś mi będzie, jak nawet na minutkę nie będę mogła do Was zajrzeć dzisiaj popołudniu i jutro od rańca przed gotowaniem obiadku :? :? :?
Ona będzie :lol:
basia, przeceniasz mnie. Ja lubię spać ale do 14 to przesada drobna.
Myślałam, że jak przyjdę to nas będę szukać na dziesiątej stronie, a tu proszę, poczytac musiałam. Póki pamiętam, Basia - do tej wskazówki od wagi to Andrzej Ci proponuje taki mamy lekki kask motocyklowy :lol:
A w ogóle, to już mówię czemu mnie nie było. Pojechałam na zakupy. Kupiłam wielką w rozmiarze spódnicę. Taką na lato, jednak udało się cokolwiek kupic w sklepie nie dla xxl. To już coś.
A poza tym kupiłam jeszcze taki balsamik jakiś na celulit i tego typu rzeczy. Cichutko schowałam do sadki i wieczorem przetestuję. Zobaczymy, może nie będę taka pomarszczona.
Pewnie znów teraz sama jestem, boście gdzies sobie poszły. Całuję
No pewnie, że sama i znów gadam sama ze sobą. Zresztą u siebie na wątku też. O ile pamiętam, jak czytałam mądre ksiązki, gdy próbowałam robić doktorat, to jest to objaw schizofrenii :shock: :lol:
TO sama sobie się tu też pochwalę, że drugi dzień wytrzymałam bez słodyczy z żelkami włącznie.
A jutro nie wiem, czy będę rano, bo będziemy klatkę na kota robić :twisted:
ojej, okna będziemy ogradzać siatką, żeby nie uczył się futrzak latać z dziesiątego bo w umiejętność latania to ja nie wątpię, każdy z nas posiada, gorzej z lądowaniem, nawet kocie cztery łapy by mu nie pomogły.
´Czesc !!!!!
Dzisiaj pewnie ja sobie sama ze soba pogadam, na kawke jeszcze nie za pozno to moze kogos zapachem przyciagnie :wink: :wink: :lol: :lol: :lol:
http://www.strykowski.net/kawa/Klasy...awowe_1418.jpg
Monika , WIELKIE BRAWA!!!!!!!! Trzymaj tak dalej !!!!!!!!!!! za chwilke pobiegne na Twoj watek , i do Anrzeja, i do Ewki i do Ewuni tez nawet do Trini wpadne na kawke :wink: :wink: :wink: :wink:
Dzień dybry jak obiecalam tak nos wsadzam :wink: :P
Monia no tyle wolnego warto poleniuchować :wink: nawet pognić do 14 albo ogórki pokisić :wink: :lol: :lol: :lol:
Mówisz kask motocyklowy :wink: :lol: :lol: a tak swoją drogą to gdzie się ten nasz rodzynek podziewa :?
Widzę ,że się twardo trzymasz bez słodkości byle tak dalej :D
No a gdzie ta nasza Maggusia kawki nie postawiła czyżby ogórki kisiła :wink: :D :D
Śmiejcie się lub nie u mnie już się robią małosolne :lol: :lol: :lol: :lol: a poza tym po wczorajszym schylaniu to nawet kolacji nie jadłam żołądek zastrajkował od przykurczu może to jakiś sposób na opanowanie wieczornego ucztowania.
Miłego dnia bo u mnie i robota dla odmiany i goście z grilkiem i wszystko inne też :wink: :lol:
Ło ,ło jatu Maggusi szukam a tu w między czasie kawusia pachnie :lol: :lol: :lol:
A widzisz :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Widze, ze ty dzis tez tylko w dobiegu ( jak zwykle z reszta ) :wink: :wink: mi niestety tez sie roboty nazbieralo, nawet nie wiem kiedy :? :? :?
Jakby co , to jestem w poblizu :wink: :wink: :wink:
No ja narazie też jestem w pobliżu :wink: tyle mojego relaksu przed ekranem bo potem to mnie zabiorą na inszy relaks :wink: :lol: :lol: :lol:
Dzien dobry!
Maggy,ja tam nie wiem po co Ci ten post? Swietnie wygladasz przeciez! A cory to juz tez kobitki jak sie patrzy.Masz godne nastepczynie. :D
A tak w ogole,to przyznam sie,ze moj post opoznil sie o jeden dzien.W poniedzialek szwagier oblewal kupno samochodu,poza tym moj A.stwierdzil,ze lepiej jak zaczne w dniu "roboczym".
Ale 40 dni bedzie.Dzis juz dzien drugi.
Pogoda tez sprzyja,jesc sie nie chce tylko pic.Jest cudownie!
Tylko oczywiscie przez weekend bylo beznadziejnie.Ale to juz chyba norma.
Aha,dodam jeszcze,ze chlebek jednak bede jadac.Ale tylko na sniadanie w rodzinnym gronie.
Zreszta,jak za duzo sobie rygorow narzucam tym latwiej o porazke.Po prostu buntuje sie sama - jakby samej sobie na zlosc. :shock: Wiem,ze to glupie ale tak jest.Potem wyrzuty sumienia i tym podobne bzdety.A samoocena spada na dno.
Wiec lepiej stopniowo sobie czegos odmawiac.W koncu jak juz chleb,to tylko pelnoziarnisty - wiec blonnik.
Teraz zmykam,ale bede zagladac.
Maggy,prasujemy dzis? :wink:
witam.i ładnie jako pierwsze jsteśmy.
Ja też dziś jednak będę zaglądać, bo siatki jednak nie robimy, teść nie pojechał na działkę, więc by swoje trzy grosze próbował. Zrobimy w sobotę.
Poza tym tłumaczę go jak to jest z tym pisaniem. Uwielbia kontakt z wami, kocha jak mu czytam i się brechta razem ze mną, i co najważneijsze dietę trzyma. Ale pisac to on za bardzo nie lubi. Ma milion komentarzy, jak ja czytam, a jak ma napisać, to siada i "no co ja mam dziewczynom napisać?" O! Ale twardziel jest taki, że mnie zaimponował, więc i ja się wzięłam z tymi słodyczami.
Lato idzie, jakoś łatwiej, może tak się uda.
Basia, kocham małosolne, podrzuć masterlinkiem jednego :D Kocha ogórki w ogóle kiszone :lol: zawsze wszsyscy podejrzewali, że ja w ciąży, bo słoik ogórków to jeden posiłek :lol: a teraz porządni jesteśmy, dobieramy grzecznie posiłki. Qrcze, że też niektórzy tak nie muszą :evil:
a, chlebek tez jadam, ale staram się tylko i wyłącznie pełnoziarnisty i tylko i wyłącznie na śniadanie. Podobno wręcz zalecany jest. A kocham takie bułeczki, oen się chyba nazywają korneken a dla mnie to śmieciuszki, wszystko tam jest z ziarenek :)
Z tymi ogorkami juz tak jest , ze my je kisimy i to lubimy :wink: :wink: :lol: :lol: :lol:
Kaska, nosa maials co do prasowania, ja juz po fakcie, ale jak widac znow swieto "zelazka" a co jak w Polsce swietuja to i my poswietujemy, tyle ze inacej :wink: :wink: :lol: :lol:
Na pogode to faktycznie grzech byloby narzekac od 1 - go maja jakos sie trzyma i jest coraz cieplej suuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuper!!!!!
Kaska, jednak Ci nie potowarzysze przy poscie, niestety wczoraj post szlag trafil ( w pracy - niestety , kolezanka urodziny obchodzila i nie wypadalo odmowic :? :wink: ) sorry :? :?
Baska, no relaxuj sie, relaxuj !!!!!!!!!! :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
ojojoj, spadamy, pociągnę, zawsze to jakaś gimnastyka, przynajmniej dla palcy.
Chyba zaraz sobie pójdę na spacer, przynajmniej nikt mnie nie będzie wkurzał :evil:
Dziewczyny - jak mi dobrze!
Slonce to najbardziej potrzebny mi narkotyk.Mam naprawde ogromna werwe i checi do zycia.Nawet do diety. :D
Maggy,ja juz mowilam,ze Tobie ten post to nie byl potrzebny (chyba,ze dla korzysci majatkowych po :wink: ).
Ja sie trzymam.Dzis nawet zrobilam sobie dzien owocowy - pilam sok z gejfrutow i pomaranczy i zjadlam 3 jablka.Czuje sie super!
Do jutra. :)
witam pięknie i wiosennie i stawiam kawusię :lol: :lol: :lol:
http://www.acclaimimages.com/_galler...17-2404_SM.jpg
chciałam Wam powiedzieć, że na wsi, gdy jest ciepło, jest całkiem przyjemnie :) Wczoraj śniadanko na dworze, obiadek też 8) Właściwie weszłam do mieszkania, żeby pomieszkac około 20.00. :lol:
Tylko te dojazdy są paskudne i.... brak netu :cry: :cry: :cry:
Dzień dybry :D
No kawusia już pachnie :wink: a co to Maggy chora czy jak ,że musiałaś ją Dorka zastąpić w parzeniu kawki :wink: :lol: :lol: :lol:
Kobieto jak wrócisz do miasta to bedziesz tęsknić za tą wsią jak nic. Cisza ,luz i pełna sielanka to jest to nawet te dojazdy gdzieś tam się zrównoważą :wink: :D
Jeszcze jak wrócisz do nowego mieszkania to warto się poświęcić :wink:
jakoś to przetrzymam... to co najgorsze, czyli przeprowadzkę mamy za sobą :D Bo "wprowadzka" to już będzie przyjemność, pomimo mnóstwa pracy, która mnie czeka :lol: :lol: :lol:
Kawka się rozlała. Ale pachnie cudownie... Zrobiłam i pożarłam cały pojemnik tiramisu... A na wadze po weekendzie 55,4
No Grażynka dobre było co :?: :wink: :lol: :lol: :lol: tochyba na widok tiramisu kawka się rozlała :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
A JUŻ PO ŚWIĘTACH WSZELAKICH I CO MAŁAM ZOBACZYĆ CIĘ U MNIE W SKRZYNCR I NIE WIDZĘ JAKOŚ :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
czesc Laseczki!
kurde, ja tez uwielbiam wszelkie ogorasy kiszone,uwielbiam! tylko nie swoje, bo jak juz pisalam (co zreszta niektore z Kolezanek komentowaly ;) ) nie wyszly mi i sie zrazilam i w tym roku takowych kisic nie bede...
Kasia - zagadam sie z Toba, ze slonce to narkotyk i dla mnie. wczoraj otwarlam oczy i zobaczylam piekne sloneczko - od razu sie zyc chce! wyciagnelam towarszystwo na spacery i caly dzien lazilismy po Krakowie :) bylo super, tylko nie wiem po co wstapilismy do meksykanskiej kanjpy,a potem do ...ani nie bede mowic, bo tu coponiektorzy poszcza :) ja tez od dzis poszcze od slodyczy. koniec!
No bo Basiu ze mną to tak jest.... Po prostu nie mam cyfrówki, musiałabym się prosić, pożyczać i wogóle.... Ale jak pożyczę to się obfotografuję ze wszystkich stron i zobaczycie jakie ze mnie cudo 8) :shock: :lol:
A żebyś wiedziała że cudne było.... Mniamm jeszcze mlaskam...
A z grilla pożarłam tylko 1 kawałeczek kiełbaski śląskiej i wcale piwka. Aha i poczęstowano mnie winem swojskim - ale kwasior :shock: łyka siorbnęłam i mi wystarczyło :lol:
Włączam skrzyneczkę a tu 3 jakieś blondyny wyskakują... Super.
No to moja skrzyneczka czeka z utęsknieniem :wink: :lol: :lol: :lol:
Ja nie cierpię swojskiego wina :? bleee nawet żeby nie wiem jak kto chwalił nie ruszę ale inaczej rzecz się ma do swojskich naleweczek różnistego rodzaju :wink: :lol: :lol:
a ja we wtorek bylam chwalona za moja porzeczkowke i malinowke :)
Dzieńdoberek.
A wiecie, ze ja słoneczko to za niecały miesiąc będę miała wręcz w nadmiarze. Tam nie pada. I to było jedyne miejsce kiedyś, gdzie mi się nogi opaliły. Teraz pewnie tez się spalę. Muszę tylko dobry krem z filtrem kupić, takim najwyższym jaki jest.
A kawka ta na ekranie lepsza, bo teraz piję prawdziwą i fuj, mleko kwaśne w niej.
Monika a gdzie ty się wybierasz? Pewno gdzieś zagramanicę albo w solarium będziesz mieszkała? Takim to dobrze....
No mówiam, że wstrętne bylo to wino. Dla koneserów chyba. Wszystkożerna koza by po takim beczała... A co dopiero ja. Ja lubię słodziutkie alkohole.. I wogóle słodycze.
Do Izraela na koncerty jedziemy na tydzień. :D Solarium nie toleruję, wolę samoopalacz. ja się w ogóle generalnie nie opalam, to co mnie chwyci, to moje. ale specjalnie nigdy.
Ja też lubię słodkie, oj lubię. Ale już czwarty dzień odwyku słodyczowego zaliczam.
No nie - wszystkie kiszą ogóry a ja tyram i nie mam z kim pogadać. Buu
ja to nie masz z kim pogadac? :)
Czesc Kobitki!
Ja zawsze lubilam wies - i nawet nie przypuszczalam,ze bede mieszkac na takiej prawie wsi.Jest cudownie - zwlaszcza dzis,gdy w sloncu mam prawie 30 stopni. :D
Kacha ani nie mow, bo i tak trudno dzis w pracy usiedziec jak tak pieknie za oknem, a jak jeszcze pomysle o takim sielskim anieskim widoczku to juz w ogole mi sie odniechciewa... 8)