na gardełko :?: pod fartuszkiem :?: jakaś śmierdząca sprawa :?: :wink:
Wersja do druku
na gardełko :?: pod fartuszkiem :?: jakaś śmierdząca sprawa :?: :wink:
Oj Basia, jaka Ty musiałaś być niegrzeczna, jeśli Ci dali ciasto i to z alkoholem :wink: Musiałaś nieźle narozrabiać po naszej imprezce , co :?: :lol:
a wyprobowywac przed slubem nie wolno, bo to nie po kosciolkowemu :)
zaraz Was Dorota ochrzani i bedziecie mialy za swoje :)
Ja tam zawsze grzeczna jestem :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Alez Drotka, jak smierdzaca, przeciez po takim sprzatniu to i pojemnieczek trzba umyc i juz nie smierdzaca :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
a jak proteina dobra na gardło, to może poradzę ją mojej teściowej i wyleczy swoje jesienne gardłowe dolegliwości :lol: ciekawe, czy poskutkuje :?: :wink:
A ksiedzu myslisz ze by sie nie chcialo????????? :wink: :wink: :wink: Tez czlowiek :lol: :lol: :lol: :lol:
no Dorka doradź doradź :wink: :lol: :lol: obaczysz kobieta w siódmym niebie potem będzie :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
ja nie wiem, dlaczego mam Was pokrzyczeć :?: przecież robić porządki, to rzecz najnormalniejsza porządki. A Ty Małgoś ucz się , ucz... nie patrz na Kościół. Niech mąż wiie kiedyś, że jesteś chętna i pojętna :wink: do wszelkiej nauki i pracy :wink:
Oj bedzie sie tesciowa cieszyc :lol: :lol: :lol: :lo :lol: :lol: :lol: l: :lol: Napeno wyleczy, napewno