Wersja do druku
Ja tez już znikam :wink: bo w telewizorze zaraz " ulubiony program" :wink: na tv4 no i bedzie mój gałami wywracał a co tam :wink: :lol: :lol:
Monika spełniaj się w każdym calu bo ja wychodzę z ałożenia ,że lepiej robić coś nawet jeśli by się miało żałować ( to słowo Ciebie nie dotyczy :wink: ) niż załować ,że się tego nie robiło. działaj ,działaj :D
E tam olej to na c będzie jeszcze lepiej
Trzymajcie się wszystkie
dobrej nocki :wink: :D
Moniczko ciesze sie,ze twoje marzenia realizujesz - jestes swietna dziewczyna i dobrze,ze z nami jestes. I potwierdza sie tez regula,ze jedzenie nie jest nam potrzebne do blogostanu. Tak trzymaj! Mysle,ze mozesz wiele z nas natchnac do dzialania w imie swoich pragnien.
Basiu,chlop wroci rano - to fakt- ale zazwyczaj starcza mu sil na buziaczka i w kimono. Bede musiala poczekac do niedzieli - wtedy bedzie mial wreszcie wolny wieczor (i noc).
Wytrzymam,coz mi zostalo? Moge jedynie sobie troche wyobrazac te ciekawe pozycje :wink:
Dobranoc dobre duszyczki!
Posylam Wam dobre duszki cobyscie sny piekne mialy (moga byc rozkoszne)
http://www.emotikony.friko.pl/www/foto/duszki/0364.gif
"Rok piekła, czyli historia walki z chorobą z optymistycznym końcem". Powstaje właśnie piąta strona. A co, wszsytkie plany spełnię, chociaż bym miała stracić głos, niedosypiać i w ogóle......
Zaczęłam ósmą stronę. I dość na dizsiaj. IDę spać.
Strasznie sie zmęczyłam odgrzebywaniem całej historii z siebie... :(
http://www.madzia.olp.pl/gify01/gif17.gif
http://www.madzia.olp.pl/napisy/monika.gif Monisiu, jestes wspaniala dziewczyna i wierzylam , ze zrobisz to co postanowilas , nie masz pojecia jaka jestem z Ciebie dumna :D :D :D :D :D http://www.madzia.olp.pl/gify01/new01/rose25.gif
Z tego podziwu zapomnialam sie przywitac CZESC KOCHANE :lol: :lol: :lol:
Lece zrobic kawusia, dla Joasi, dla Basi musowo :wink: :wink: Ewcia tez i Dorota napewno tez nie pogardzi kawusia,Monisia pewnie odsypia , kto jeszcze sie pisze na kawe ????? :wink: :wink: :wink: :lol: :lol: :lol:
Maggy - no u mnie to juz godzina na kawę za późna. Dzięki za ten link do stronki z przepisami na dietę 1000 kcal :)
Beverly - gratuluję nietkniętego opakowania czekolady :)
Nusiu - Ja Sylwestra będę spędzać w loży masońskiej, w otoczeniu towarzystwa miłośników absyntu. Myśleliśmy, ze nigdzie nie pójdziemy, a tu dostalismy takie zaproszenie :) Na szczęście Andrzejek tu nie obchodzą, bo też miałabym problem, w co się ubrać.
LaLobo - strach przed centymetrem jestem w stanie zrozumieć. Ja co prawda mierzę się regularnie, więc te liczby oswoiłam i bardzo się z nich cieszę, bo są niższe, niż były... ale jutro zaczynam ten okres próbny w fitness clubie i albo jutro albo dopiero jak się zdecyduję na członkostwo (nie wiem sama, kiedy) czeka mnie godzinka z personalnym trenerem, który m.in. zmierzy mi % tłuszczu. I ponieważ moja waga tego nie mierzy, to ja już teraz boję sie tego pomiaru i wyobrażam sobie, ze wyjdzie mi coś strasznego :shock:
Sekretareczko - bardzo dziękuję za postnięcie u mnie na wątku nazwy tych dzwoneczków. Nigdy wcześniej tego słowa nie słyszałam, więc dzięki Tobie jestem teraz mądrzejsza :)
Ściskam i miłego dnia Wam życzę, a ja spadam do sklepu, bo mleko sojowe mi się skończyło :)
Przyciągnęła mnie ta Maggusiowa kawa :lol:
Ufff ... ale bym jeszcze pospała - a tu jeszcze jutro trzeba wstać . W sobotę odsypiam do bólu . I w niedzielę też :!:
Witam :-)
internet w pracy chodzi jak żółw :-( Wczorajsze menu wpisywałam przez ... 30 minut :-(
Wróciłam wczoraj z zebrania przed ósmą, już przed drzwiami prawie dres wkładałam w myślach, ale po wejściu okazało się , że mąż z córą się pokłócili i trzeba było się zabawić w rozjemcę i negocjatora w jednym ;-) ... do 22,45 ...
Bieganie diabli wzięli :-(
Zrobiłam 30 brzuszków, 10 przysiadów i zaległam z książką w łóżku.
:D koleżanka przed chwilką dała mi drożdżówkę z serem ... podziękowałam grzecznie acz stanowczo :P
Dzień dobry :D
Maggusia kochana dziewczynko moja co ja bym bez Ciebie zrobiła :wink: Ty nawet już kawkę mi zaparzyłaś no i jak tu rano nosa nie wsadzić :lol:
Monika no super :D już wczoraj widziałam (wyłączałam sprzęty) ,ze idziesz do przodu jak burza , tylko nie miałam siły już nic skrobnąć bo jednym okiem na świat patrzyłam. Już czekam na miłą lekturę.Pisz, pisz kochana :D