Po sniadaniu a tu trzeba juz myslec co na obiad robic![]()
![]()
![]()
![]()
Ach to zycie kobiety i ja tu nie myslec o jedzeniu
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Po sniadaniu a tu trzeba juz myslec co na obiad robic![]()
![]()
![]()
![]()
Ach to zycie kobiety i ja tu nie myslec o jedzeniu
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Serdeczne pozdrowienia od Baski!!! Baska niestety zostala uwieziona we Wroclawiu do poniedzialku i kazala Was mocko usciskac !!!!!!!!!
![]()
Ależ tu cisza.
A ja wczoraj pół dnia na koncertach. Potem biegiem zrobić sałatkę i na rocznice śłubu do rodziców. Powrót ciemną nocą. A dziś pojechaliśmy z moją Mamą kupić Jej monitor do komputra nowy. Własnie wróciliśmy. Wiecie, jak to jest kupować na raty w wielkim centrum handlowym. Myślałam, że zakwitnę....
Uffff............. idę oddechu złapać w ramionach męża.
NIE DAJMY ANIOŁOM ODLECIEĆ, NIE DAJMY SKRAŚĆ SOBIE SKRZYDEŁ
do nadwagi:
sportowo w 2013:
http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...ml#post3019016
Monisa, Ty tylko złap oddech a nie trać go w tych mężowskich ramionach![]()
![]()
![]()
acha, i w ogóle nic się nie trzymam dietowo, jak to w weekendy.co ja poradzę, że jestem taka miętka
![]()
![]()
Nie daję rady w wolne, wszystko mnie kusi, szczuje i nęci
![]()
![]()
Małgorzatko, gratuluję zmiany liczniczka w wadze. Wiedziałam, że tak będzie, a Ty ciągle wątpiłaś.A tutaj trzeba czasu i samozaparcia. Jak tak dalej pójdzie dobijesz do naszego tiramisowego kompleciku![]()
![]()
![]()
No, ja też tak raczej weekendowo. No ale cóż....
Podciągnę nas na dobranoc. Papa
NIE DAJMY ANIOŁOM ODLECIEĆ, NIE DAJMY SKRAŚĆ SOBIE SKRZYDEŁ
do nadwagi:
sportowo w 2013:
http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...ml#post3019016
Jak na niedziele przystalo![]()
![]()
![]()
Podciagam w gore![]()
![]()
![]()
Jak to dobrze, ze jutro juz poniedzialek![]()
![]()
Bedzie nas tu wiecej
![]()
![]()
![]()
P.S. Dorotka, dziekuje![]()
![]()
![]()
![]()
O kurcze, alez cisza tu. Prawie na drugą stronę spadłyśmy.
Siedzę nad tłumaczeniem a idzie mi jak krew z nosa. Strasznie mi się nie chce.
Ale za to wieczorkiem idę se pośpiewać.
Myślenie mi się znów włączyło. A to szkodzi zdrowiu.
Mama mi rzuciła na imprezie (bo wiadomo jakie miała życzenie urodzinowe, biorąc pod uwagę ostatni rok) pomysły na temat opisania wszystkiego i wydania w postaci książki. Bo przecież wszsycy jakieś bzdury piszą, ja to zupełnie inaczej przechodziłam. No to mam jeden temat.
mam też drugi, pogadać z dyrygentką, czy jest w stanie mnie nauczyć śpiewać tak, żebym była pewna siebie w tym co robię, a nie bałą się sama dzioba otworzyć (jeśli nie w zespole). Ale to już nie takie proste. Nie wiem,c zy to zrobić i jak.
Dobra, pogadałam sobie. Kurde, uczucia musze przed kimś ujawnić. A Wy jesteście dobrym psychologiem, przed którym człowiek wylewa wszelkie żale i problemy.
NIE DAJMY ANIOŁOM ODLECIEĆ, NIE DAJMY SKRAŚĆ SOBIE SKRZYDEŁ
do nadwagi:
sportowo w 2013:
http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...ml#post3019016
Zakładki