To on będzie dmuchał a Ty będziesz chuchać koło siebie :wink: :lol: a zresztą jak gimnastyka dobrze pójdzie to zapomnisz czy Ci ciepło czy zimno :wink: :lol: :lol:
Wersja do druku
To on będzie dmuchał a Ty będziesz chuchać koło siebie :wink: :lol: a zresztą jak gimnastyka dobrze pójdzie to zapomnisz czy Ci ciepło czy zimno :wink: :lol: :lol:
Maggusia spadamy co :?: :wink: temat rozwiniemy jutro :wink: a w razie co to jeszcze gdzies informacji nazbieramy :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: przecież nic co ludzkie nie jest nam obce a jak będziemy nieźle przeszkolone to potem nasi męczyźni nic nie będą mówić na przesiadywanie przed monitorem :wink: :lol: :lol: :lol:
Masz racje , uciekamy , a lekcji ciag dalszy jutro :wink: :wink: :wink:
P.S. Czekamy z Baska na jakies lepsze propozyzje :wink: :wink: :wink:
A teraz wyciągam kija na Maggusię za tą zapiekankę z serem, co to ma się w piekarniku zrumienić. :lol: Ja ci się zaraz zrumienię :lol: Patrzcie ją: margarynka, ziemniaczki, żółty serek :D a rybka i jabłuszka to nie łaska :?: :?: :?:
ja już nawet staram się nie wymawiać tego obrzydliwego słowa na c... , a tu ktoś sadzi takie słowka jak ser, ziemniak. Wstydu nie masz dziewczyno :twisted: :twisted: :twisted:
a do telefonu proszę sobie zamontować taką smycz, jak do kluczy i nosić słuchawkę na szyi. Wtedy już na pewno nie zginie :wink:
A te kąpiele i zlizywanki ... kto się kąpie, kto zlizuje :?: myślę, że baby kapiel , a panowie cała reszta :wink: Byleby w nocy nie chrapało później to tatałajstwo i dało pospać Matkom Polkom I Matkom Żonom I kochankom
A tak w ogóle, jak to jest :?: Jak ja się pałętam po sieci, to nie ma żadnej duszyczki, a tylko wyłączę komputer, a tutaj od razu szaleństwo i popuszczanie fantazji :lol: :lol: :lol: i ... ja wchodzę i znów cisza :? :roll:
Wiem, wiem, :lol: :lol: :lol: :lol: wy się po prostu mnie boicie :lol: :lol: :lol:
Dziewczyny na pewno teraz przeszly do czynow - ale kapiel w szampanie to ja sobie zostawie lepiej na lato! Bo po pierwsze bedzie (na pewno) goraco i taka ochloda to sam miodzik,a po drugie bede wtedy juz (na pewno?) apetyczniej niz teraz wygladac.
Ale Wam zycze babelkowej,"goracej" zabawy....
Dorka Ty to widzisz ? Ja sie wcale nie boje!
Z kapieli nici :wink: matko co za pogoda rano słoneczko a teraz co...leje tak mnie ścieło ,że przysnęłam :roll: wstałam , wyłączam sprzęty i mówię dobranoc bo normalnie nie do życia jestem :?
No popatrz Kasia co ta Dorka tu smaruje kto się boi :?: :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
Ja się tez nie boję. Ufff, wróciłam, ale pewnie tu już nikogo nie ma w domu.
A zapiekanka, mniam. Pomysł na jutrzejszy obiadek mi wpadł dzięki temu....
Monisia dobry wieczór :wink: :lol: :lol: :lol: przebrnęłaś przez te techniczne "ciekawostki" i Kasia wieczorem jak miło ,że nie toniemy na ostatniej stronie :D
Dobra do juterka chętnie bym pogadała ale nie nadaję się dzisiaj już do żadnego użytku :wink: :lol: :lol: :lol:
Buziaki na dobranoc. Technicznych "ciekawostek", jak to pieknie określiłaś ciąg dalszy jutro.
No i jutro pierwsze spotkanie z nauka śpiewu. Oj, pietra mam.
Odezwę się jutro rano, bo znów będę dziubać nad tym głupim tekstem, więc i komp będzie włączony.
A przy okazji skojarzyło mi się (ktoś tam mówił, że Mu się pić chce a nie jeść" :lol: :lol: :lol:
Kiedyś jakiś znajomy mojej mamy miał raka gardła, czy czegoś (wbrew pozorom to ma być smieszne) i wycięli mu ślinianki, więc facet na jeden kęs jedzenia wypijał pół szklanki wody. I w pewnym momencie sam do siebie zaczął gadać: Stasiu (czy jak mu tam było), Ty się przyznaj, Tobie się pić chciało, a nie jeść" :lol: :lol: :lol:
Ale tak się przyzwyczaił (to już z 15 lat temu było), że Mu nie przeszkadza
Dobranoc dziewuszki