Wątek: 30-stki odchudzające się

dzien dobry!!!!


nie wierze..

czyzbym byla pierwsza?????

moje sny tez powinny byc o wadze..
wczoraj za;liczylam aerobik (sama nie wierze ze tak aktywnie chodze..2 razy w tygodniu i to juz od początku września) no i wlasnie..tak mysle sobie ze chyba moje mięśnie zaczęły byc w coeraz lepsym stanie i moja waga jest ciut wyzsza.No bo jak to inaczej wytłumaczyc
jem dość mało, to przeciez przytyc nie mogłam?
a w zeszłym tygodniu na wadze w piątek było 72,5, natomiast dzisiaj jest 73,5
A spodnie luźniejsze,,,i bądź tu babo mądra

ale tickerka nie zmienie

Witam razem z kawą

Ja też nie zmieniam suwaczka . Poczekam aż się waga przeprosi. I możliwe że trochę to potrwa , bo jak jakieś dwa-trzy lata temu schudłam to też się zatrzymała w tym samym miejscu . Zdaje się że to będzie trudne schudnąć dalej - bo widocznie mój organizm uznał że tyle mam ważyć i już . Tym razem się zawzięłam . Poczekam - nawet jeżeli to potrwa z miesiąc ...

no dobra..zmienilam...nie będę sie oszukiwać

Czy wy jeszcze śpicie?????
kawa stygnie..zapraszam

cześć, jestem
jednak wlazłam na france, miałam to zrobić jutro ale... to chyba silniejsze ode mnie.
Nie zmieniam suwaczka może jutro jak już zastój wody w organizmie minie :P zobaczymy
Oj, Basia chyba powoli szykuje się do imprezy Ale nam tu nastawia pyszności. Będzie i wódeczka, i szampan i winko i mięsko i sałatki i te wszystkie rzeczy na c, p i m... Oj, jak już się cieszę z tego wirtualnego szaleństwa

Asiu, a jak mamy Ci wysłać zdjęcia, jeśli nie dałaś nam żadnych namiarów na siebie (maila)

aj, zapomniałabym
pozdrowionkia od Małgorzatki Jest chora, leży w łóżku ale może we wtorek zajrzy już do nas może

JUZ PODAJE SWOJEGO MEILA: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

boli mnie tak bardzo bruch i czuję się paskudnie ratunku, pomocy
oby do popołudnia wtedy wszystko minie

ALE TU CISZA JAKAS?
GDZIE SIE RESZTA PODZIEWA?

Baska chyba faktycznie przygotowuje sie do imprezki..mmm. Juz sie nie moge doczekac..