-
Ewcia - Twój maluszek ma ok. roku tak? ja nie znam metody jak uśpić rozbudzonego w nocy malucha. :? Ale ja tam bym go o 4 czy 5 nad ranem wzięła do łóżka. Może jednak by zasnął spowrotem?
Nasza Zuzia zasypia sama, potrzebuje mnie tylko na chwile zeby opowiedzieć jej baje. zasypiala do niedawna w swoim lózeczku przy oglądaniu książeczek. Niedawno odkryła, że można przecież podnieść narzutę i wleźć do łóżka rodziców. Ale zasypia dalej sama tyle, że w naszym łóżku i potem trzeba ją przenieść do jej łóżeczka. Ona chodzi spać późno - tzn kładzie sie ok 20:30, ale zsypia ok 22. Wcześniej ogląda sobie ksiązeczki. Ale w nocy prawie zawsze się budzi i przychodzi do nas. I domaga się zrobienia mleka. Zestaw mleczny (butelka, termos i mleko) stoi koło łóżka . Ale np. dzisiaj po wypciu mleka o 6:00 zażyczyła sobie "a telaź helbatka". :P Ale i tak musiałam wstać już do pracy. Nic Ci nie pomogłam Ewcia, nie?
Pomimo @ waga nie wzrosła, co poczytuję sobie za dobry znak...
Wczoraj zakupiłam całe siaty owoców i warzyw . Chyba zaraz obiorę sobie pomarańczkę...
-
Ewunia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Adres poprosze, nie moge do Ciebie golebia puscic!!!!!!!!!!!! :wink: :wink: :wink:
-
Magusia - adres poleciał
Dziewczyny dzieki za rady, ta magusi to podiobno działa, ale chyba ja nerwów nie mam bo dzisiaj nie wytrzymałam, zresztą nigdy nie wytrzymuję.
Generalnie Patryczek zasypia u mnie na rękach, ale ostatnio wcale nie jest to przyjemne, bo wyrywa się i wierci, no ale potem jakoś zaśnie. Przekładam go do łóżeczka i śpi. Przeważnie spał do rana i nie było problemów, czasami się przebudzał ale byłam jeszcze na chodzie więc go przytulałam i zasypiał.
Ale teraz od kilku dni budzi się 2 lub 4 w nocy, brałam go do siebie a on zamiast zasnąć to się przewalał po całym łóżku(trwało to 1do 2 godzin), wczoraj więc twardzielka postanowiła że oduczy dzoiecko rozrabiać w nocy i niestety - mały łobuz wygrał
-
Blanko ja tez chce cie zobaczyc, wiec porpsoze o zdjecia.. :D :D :D
mój adres masz bo wysłałam ci swoje zdjęcia..
:D :D
ja pracuje cięzko..mało czasu na rozrywki, niesttey
ale później moze jeszcze wpadne.
Trzymajcie sie ciepło kobity :D :) :D :) :D :) :lol:
-
Zdjecia poszly na maile :lol: :lol: :lol:
-
oj, jak to dobrze, że problem dziecięcołóżkowy nie dotyczy tylko mnie :lol: :lol: :lol: Bo już sobie myślałam, że to tylko ja nie mogę sobie poradzić ze śpiącymi maluchami ale nie jestem odosobniona w tym temaciku :lol:
Basia i to jest właśnie to... robi piorunujące wrażenie- "Okulary" :wink:
-
Słuchajcie - niby jestem , ale trochę nieobecna - bo zasuwam jak mały samochodzik- tyle że wyjatkowo - przy swoim biurku ... nie o tym miałam pisać, Słuchajcie - Savvana odpowiedziała :shock: <turlam się ze śmiechu> i tym optymistycznym akcentem ...
pojawię się później - a wieczorem poodkręcam ze zdjęciami ... cierpliwości , błagam :wink:
-
Juz tam patrze Joasiu !!!! :lol: :lol:
-
ja już jestem po wizycie u Savanki i ...nawet nie mam ochoty jej napisać cokolwiek, bo jak Joasia powiedziała : "ręce opadają". Do niej nic nie dociera, żyje w swoim świecie i tyle :wink:
-
Jest jeszcze lepszy tekst niż te ręce - "cycki opadają" ... Fajne, nie ?