Ale nie chciałam przesadzić :lol:
Wersja do druku
Ale nie chciałam przesadzić :lol:
Hej Kochane 30-tki!
Na razie krociutko powiem dzien doberek. Dzieki Ewus jeszcze raz za zdjecia,Gosiek tobie rowniez( z moimi poprobuje jeszcze).
I jeszcze raz wysylam prosbe o kolejne fotki - Basia,Dorka,Blanka...
Ja na razie mam zdjecia tylko dzieci i nie dochodza do wszystkich,ale trening czyni mistrza i w koncu opanuje te trudna sztuke pocztowa.
Aha,co do Savvany- osoba niereformowalna,chyba lubi pisac sama ze soba...
Joasiu,szkoda twego czasu podejrzewam.
No to spadam,bede pozniej.Pa!
Kurcze nabazgrałam u tej Savvany -no nie wiem czy to coś da bo narazie to się obraża na wszystkich a może ona tylko tak o sobie mówi a chętnie pomoc przyjmie :roll: a może nie aaaaaaaaaa niech się dzieje wola nieba....... :wink:
Dorka bo to jest tak załóż Swoje okulary ,żeby zobaczyć mojego Kamila w okularach :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Dziewczyny ja pamiętam o tych zdjęciach i na prawdę jak obiecałam to pójdą :!: tylko musze klisze wywołac i potem zeskanować albo oddam w końcu ten komputer do zrobienia bo z cyfowym nie umiem sobie poradzić nie ma komunikacji międzi nim a komputerem tam coś się pomieszało w sterownikach.
Ja tak dzisiaj w doskokach jestem :wink: :lol: :lol: :lol: ale zaglądam :wink:
ufff ... ależ odwaliłam kawał dobrej , nikomu niepotrzebnej roboty w pracy ;-)
Akcja zdjęcia :-)
Kasiu, podaj mi swój adres, a najlepiej wyślij na blanka75@interia.pl
Małgosiu, dziękuję za zdjęcia. Córeczki rzeczywiście są śliczne, uśmiechnięte od ucha do ucha ... urwisy pewnie, co ? :-)
Asiu, zdjęcie już wysłałam.
Więcej grzechów nie pamiętam ;-)
achhhhhhhhh , kochane, nie ma to jak nasz kochany, wspolny topik, ale mi tu jest dobrze, posmiac sie mozna i odprezyc , poplakac tez czasmi ale nie za czesto :wink: :wink: bylam przed chwila u naszej Savanny i szkoda mi tej dziewczyny , niestety jestem tez zdania, ze jej sie juz nie pomoze, ona naszej pomocy przeciez wcale nie chce, gdyby jednak chciala, zareagowala by w calkiem inny sposob na nasz apel, ale jak nie to nie, ja sie tam juz wiecej niebede gimnastykowac i sie nie wpisuje, przeciez tu tez trzeba cwiczyc paluszki :wink: :wink: :wink:
Joasia, super tekst :!: :!: :!: :!: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Wiecie co ona reaguje jak jakiś nałogowiec na niczym nie odpuści i od razu atakuje :shock: no podobno najlepszą obroną jest atak :roll:
szkoda gadać
a propos opadających cycków :wink: jak tam odpowiedzi na ogłoszenie :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
A no wlasnie Dorcia, zglosil sie juz ktos?????? :lol: :lol: :lol: :lol:
Zmykam do domku :-)
buziaki dziewczynki :-)
a cycki :?: :?: :?: :? :? :? :? nikt nie chce wymienić moich na lepszy model :cry: wprawdzie była jedna oferta, ale facet powiedział, że musi najpierw pomacać, poszczypać itp , a później skonsultuje to z żoną, więc... odpada... co mi po macankach :wink: :wink: :wink:
a ja na swoje nie narzekam. Ogólnie rzecz biorąc jestem z siebie zadowolona.Pomimo tych paru kilogramów za duzo. A co tam..nie to jest najważniejsze. Czyz nie? Trzeba pokochac siebie zeby móc pokochać innych (ale wyjechalam..hehe)
i musze wam tak w tajemnicy powiedziec ze złamałam postanowienia i weszlam dzisiaj na france....no i mile mnie zaskoczyła. Ale tickerek zmienie dopiero w piątek :D :D :D