I co......................???????????? I smutno mi dzis...................... :( :( :( :( , beczec sie chce :cry: :cry: :cry: :cry:
Wersja do druku
I co......................???????????? I smutno mi dzis...................... :( :( :( :( , beczec sie chce :cry: :cry: :cry: :cry:
Jest kawa , to i ja jestem :lol: Jeszcze tylko jutro - i uż weekend. Co mnie baaardzo cieszy . Jakoś mnie wkurza tygodniowy kieracik .
Monika - współczuję kłopotów z samochodem. Może wystąpisz w roli mediatora ? Pojedź do gościa i przedstaw sprawę ze strony kobiety która nie ma czym jeździć :? Może gość zmięknie ...
A i jeszcze , obiecałam , więc piszę ...
Jakiś czas temu Margolka wspomniała o książce "Francuzki nie tyją" .
Bardzo mi się podoba ta książka :lol: lekkie pióro i dobre rady , że nie wspomnę o kilku fajnych przepisach na francuskie jedzenie (w niedzielę zrobię croissanty :lol: ...)
Ogólnie : francuzki nie tyją , bo nie jedzą byle czego , byle gdzie i byle jak . Nie ćwiczą w fitnesach, ale nie używają windy i duuużo spacerują . Piją dużo wody ... itd...
Zamierzam kilka zasad zaszczepić do mojego życia . A zwłaszcza do utrzymania wagi .
Dzień dobry :-)
nadal lekko obolała i ogólnie sprawgniona światła idę się zakopać ;-)
wpadłam tylko się przywitać i życzyć Wam miłego dnia :-)
Co to :? co to się dzieje co za smutki z rana :?
Maggusiek no uszy do góry :wink: nie ma płakania trzeba zeby suszyć :wink:
Blanka Ty się nie zakopuj tylko tu wracaj do nas :D
Triskell to masz raj z tymi sklepami :D Ja to już mam zakaz wchodzenia do wszelkiego rodzaju sklepów z pierdołkami bo zawsze mi się tam coś przyda . Tylko ja to taka jestem ,że nie zjadła bym ale jak kolejne fajne farby czy jakieś inne to sobie muszę kupić. Dorwałam ostatnio takie tubki z nie wiem co to jest nazwijmy masa do robienia witrażyków,które można potem przyklejac na okno czy jakieś szkło i podobno świecą ale nie są za efektowne bo po wyschnięciu kolory robią sie paskudne choć nie powiem zabawa fajna nawet mój synuś sobie okno obkleił własnej produkcji kaczorem :wink: Natchnęło mnie na masę solną i zbieram się do niej i jakoś nie mam kiedy i czekają na mnie jeszcze gipsowe aniołki do pomalowania i Mikołaje . Mój Kamil przyniósł ze szkoły fajna rzecz bo siadamy sobie i malujemy razem.
Dobra koniec bo mogła bym nadawać i nadawać :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
cześć, już Was poczytałam i ... zgrzytnęły mi zęby i zalatały żuchwy ale pewnie wiecie dlaczego :?: :wink: :wink: :wink:
Monia, nie ma nic łatwiejszego... to i tak już właściwie po przyjaźni... po prostu niech się zapyta"stary,pamiętasz :?: Jesteś mi coś winien i zdaje się, że jakoś miałeś spłacić ten dług. No więc, kiedy przyjdziesz do auta :?: " nie ma co owijać w bawełnę... z takimi trzeba konkretnie ...i do dzieła :P :P :P
Och, szczęściary Francuzki... :lol: 8)
Dorotka a co Ci tam zgrzyta i lata :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
Maggusia, a ten grudzień to jakoś przepękasz :lol: Dasz radę :lol: Może nie na tysiączku ale na 1500-1600 :wink: Kontroluj tylko troszkę i będzie ok. :P
A trzydziestka to nie koniec świata :lol: dopiero wtedy wiesz, ile jesteś warta i co potrafisz :?: :lol: A potrafisz już dużo :wink:
Baśka, Ty już dobrze wiesz .... :lol: :lol: :lol: :wink: :wink: :wink:
oj te nasze zmartwienia... :? :roll: :roll: :roll:
Bo jak tak by trzeba było oleju na te zgrzyty to chętnie podrzucę :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Atak swoją drogą to czasem mi się wydaje ,że człowiek chyba się urodził tylko po to żeby się całe życie na coś wkurzać i z czymś zmagać :? :roll: