Wątek: 30-stki odchudzające się

ale jestem swinia!


oczywiscie ja tez bardzo serdecznie witam nowe kolezanki!
i powodzenia

witam wszystkie dziewczyny
Baśka, wstawiaj sobie zająca , a nie żółwia, bo w takim tempie to dopiero w wieku 70 lat będziesz wyglądała sexy. Szybko wstawiaj tego zająca , no ewentualnie jakoś kota geparda, bo dobrze biega no, biegusiem, biegusiem... :P

Ale dałyście wczoraj czadu, ledwo wyłączyłam komputer, a Wy rozgadałyście się. Miałam czytania, a czytania rano

Witam witam wszystkie nowe koleżanki no i "stare" też
A ja prosze pań po ważeniu i proszę patrzeć 3 kg wody zeszło (jak by ktos nie zauważył )

Małgosiu ja mam sporo podpowiadaczy kalorii ,czytam juz dłuższy czas "Super linię" i niekiedy dolączane są tam książeczki do przeliczania kalorii.Mam tego sporo.Sprawdzam i przeliczam choc mam jeszcze z niektórymi produktami problemy.
Megajra na porany głód mi pomaga szklaneczka mineralnej lub kawka sojowa z odrobiną mleczka "sylwetka"

GRATULACJE!!!!!!

:P

:P

Kasiu gratulacje , bardzo szybko gubisz te kilogramy, no na początku pewnie więcej wody ale co tam i tak pewnie czujesz że ciuchy są luźniwjsze i ot to chodzi

Ja się równiez witam ze wszystkimi nowymi koleżankami , razem nam sie uda
Gosia( ta od zielonego drepczącego ludzika) wpędzan nas w kompleksy. Nie dośc , że chodzi dzień i noc , to jeszcze ćwiczy . I dobrze,że bola ją łydki wcale jej nie żałuję

Kasia - GRATULACJE!!!!!

Wczoraj troszkę sobie poćwiczyłam przyprawiając sie tym o zadyszke lekka. Mąż wrócił z ogrodu akurat jak skończyłam ćwiczyć i patrzył na mnie zdziwiony i zaniepokojony co ja taka zasapana. Musiałam sie tłumaczyć, ale nie wiem czy uwierzył, że to zmęczenie to po ćwiczeniach gimnastycznych.
Ja na wagę wchodze prawie codziennie i różnice są duże pomiędzy ranem, a popołudniem. Nie idzie waga w górę, ale tez jakoś znacząco nie opada. To tylko świadczy o tym, że nie pilnuje całkiem konsekwentnie diety. Jakbym , rzeczywiście codziennie zjadala nie więcej niż 1000 kcl to na pewno bym chudła.
Ale przynajmniej lepiej sie czuje z troche lżejszym brzuchem. Spódniczki zrobiły się przyjemnie luznawe w pasie. Po raz kolejny zachwale mój ujędrniający żel z firmy Bielenda. Przyjemnie chłodzi i naprawdę skóra jest bardziej napięta. Ale jak go skończę to spróbuję kupic te kosmetyki z Evelin, którymi mazia się Dorotka ( i chyb anie tylko ona). może są jescze lepsze?
Ach! - zapomniałabym /jak ta świnia / przywitać nowe koleżanki. A czy Megajra powie nam jak ma na imię? A co do Twojego głodu to wydaje mi się że czas na śniadanie słonko. Przecież, to że jesteś na diecie nie oznacza, że masz tak całkiem głodować. Śniadanko jakieś lekkie, ale sycące marsz sobie zrobic
A z czego Malagorzatke bolały tak łydki /jakieś ćwiczenia forsowne dzień wcześniej?/
a jak Wam się podoba mjoe drzewko