Wątek: 30-stki odchudzające się

dziewczyny czy moge do was tutaj dolaczyc?jestem po 30,moja waga to 68,wzrost 158 i marze o 53 kg.To dopiero moj drugi dzien diety!na 1000 jestem bo to jedyna dieta ktora na mnie dziala,kiedys schudlam na niej ze sporym sukcesem ale pozniej sie nie pilnowalam i przytylam!nie moge sie ostatnio zmobilizowac do zrzucenia wagi i licze na to ze jezeli znajde fajna grupe wsparcia to sobie poradze z tym problemem!czytam wasze posty i was szczerze podziwiam za determinacje i sile woli!motywujecie mnie!
tymczasem mocno i serdecznie was pozdrawiam!

To ja i mój zajączek

nie, to nie jest zajączek, to w ogóle nic nie jest

:P

Monika a nacisnelas dodaj zdjcie
i format 80 na 80 byl nie poddawaj sie

Próbuj jeszcze do skutku!!

maggy ty az tak duzo nie zjadlas! raz na jakis czas mozna tak pogrzeszyc!po prostu obiecaj sobie ze jutro ani predko to sie nie powtorzy!bedzie dobrze!

:P

:P

maggy dzieki za przywitanie!!!!!!!!!!!!jest mi bardzo milo,wypcham sie wam troche na sile tutaj wiec nie martw sie ze nie witasz od razu! intruzik ze mnie troche jest!
Wlasnie- od jutra amen z folgowaniem sobie,przypilnujemy siebie! mnie strasznie teraz ssie w zaladku ale przede mna kolacja wiec moze ugriluje jakie mieso!maggy ty niezle schudlas! przy takim efekcie to ja bym sie az tak zle nie czula po pozwoleniu sobie na jedna pepsi!
Na imie mam Lucyna i nie mieszkam w Polsce,bledne sa te Gorlice ,ja sie tam urodzilam i mieszkalam niedaleko przez wieksza czesc zycia.

Hej Lucyna Ale sie Gosia -Maggy ucieszy !!!! sama ci powie dlaczego